[R/G] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 737

[R/G] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Wciągnąłem się w kartonowe maluchy.
Kolejny to lodołamacz Jermak.
Lodołamacze to w ogóle ciekawe jednostki. Mam dwa na koncie, ale żaden już nie istnieje :haha:. Laaaata temu kleiłem Krasina z MM, i plastikowego Lenina w 1/400, którego nawet nie malowałem :haha: Niestety zaginęły w pomroce dziejów ;-) .

Teraz na tapecie Modelikowy Jermak.
Wiele nie powstało od wczoraj, ale dla zabawy przyjmuję wstępnie koncepcje co piątkowych aktualizacji. Dziś wypada więc pierwsza.

Detale detalami. Nie mam jednak wielkiego doświadczenia w budowie kadłubów kartonowych modeli w tej skali. Doświadczenie owo obejmuje 5 zbudowanych dotąd modeli kartonowych w 1/400, z czego jeden w czasach prehistorycznych - lotniskowiec Hermes - z którego budowy pamiętam tyle, że miała miejsce i model zaje.. misie podobał, a potem (po odczekaniu jakichś 30 lat :haha: ) drugi - Edmund Fitzgerald z JSC. W nim jednakże, niesłusznie nie ufając projektowi. robiłem kadłub tekturowo. Tak na wszelki wypadek ;-) . Następnie szły trzy Modeliki, niedawno pokazywane.
Ta metoda budowy kadłuba, właściwa dla 1/400, jest całkiem ok. Sztywność jest wystarczająca. Kształt się trzyma. Problemem jest ewentualny banan. Teraz, klejąc Jermaka zauważyłem, że jeśli leTko się krzywo wklei "żeberko" to powoduje wypaczenie symetrii. Rufa zezowała mi w górę. Przeciąłem butaprenowe łączenie sklejek ostatniej rufowej "wręgi" którą krzywo wkleiłem, poprawiłem położenie, przykleiłem ponownie i przyleganie do płaszczyzny zdecydowanie się poprawiło.

Tym samym, Jermak na tę chwilę prezentuje się nędznie, ale spokojnie, nabierze masy ;-)

Tradycyjnie, że tak powiem, okładka (skądinąd już znana):

Obrazek

I pierwsze "sztychy":

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Porównanie wielkości Jermaka z Rusią:

Obrazek

Jest jednak pewien problem. Jermak miał czterorzędowy reling. Górna linia drewniana. Rozglądałem się po sklepach, ale nie widzę 4-linowych fototrawek. Czy ktoś się natknął na takowe?
Albo trzeba będzie coś ekwilibrystycznie kombinować, albo dać trzyrzędowy :roll:
Ostatnio zmieniony pn kwie 25 2022, 16:17 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 737

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Zbierałem zdjęcia przez cały tydzień. I jak je teraz przejrzałem to stwierdziłem, że nie ma nic ciekawego do pokazania :haha:
Ile bowiem można tłuc to samo w relacjach. Nic nowego. Skoro jednak zacząłem, to wrzucę. Następną razą to tylko galeria będzie, gdyż odczuwam pewien niesmak :lol:

Ale ad rem.

Burty przygotowane do przyklejenia, na kadłubie namalowane czarne kropy pod bulaje:

Obrazek

Obrazek

Burty przyklejone przy użyciu bcg. Smarowane tylko krawędzie styku pokładu z górną krawędzią burty i milimetrowej szerokości pasek na dolnej krawędzi. Po wyschnięciu, jeszcze raz minimalnie kleju i krótkimi odcinkami. Siadło wg mnie bardzo ładnie nic się nie pokrzywiło i jestem zadowolony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Od spodu, na wszelki wypadek wkleiłem odcinki tekturki, żeby przeciwdziałać ewentualnym wygięciom kadłuba. Mam, jednak wrażenie, że to "przeciwdziałanie" ma znaczenie raczej psychologiczne niż realne ;-)

Obrazek

Przerobiłem windę kotwiczną, żeby móc nawinąć łańcuchy:

Obrazek

Obrazek

W modelu są dwa odcienie "szarego". Do ciemniejszego z niebieskim odcieniem (m.in. kolor burt) dobrałem całkiem niezły zapas - zapas koloru z Gloster Pioneer Orlika. Warto być śmieciarzem i trzymać "ścinki" :haha:

Pudełka:

Obrazek

Obrazek

Falochron wkleiłem odwrotnie niż mówi wycinanka, tj. tak był łańcuchy przechodziły górą, czyli wcięcia na łańcuchy od góry. Dodałem wzmocnienie z drutu miedzianego. Do retuszu jasnoszarego idealnie pasuje Pactra A84. Szaroniebieski trzA mieszać.
Jak ktoś chciałby robić na płasko, czyli z narysowanymi łańcuchami, to wcięcia na nie od dołu mają wizualnie sens. Jednak łańcuchy szły nad falochronem, więc dodając je, zrobiłem wcięcia od góry.

Obrazek

I znowu pudełka.
W każdej skali, ale w takiej szczególnie, istotna jest ostra krawędź pudełek. Można rozcinać i kleić z pojedynczych ścianek, ale szybciej, łatwiej i bez retuszu, jest nacinać rowek, wydłubać go, posmarować bcg, i "samo się zgina":

Obrazek

Dachy pudełek podklejam tekturką, bo potem przykleja się do nich różne rzeczy. Żeby się nie uginały przy tym, warto podkleić.

Obrazek

Obrazek

Uważam, że uzyskane krawędzie są całkiem spoko.

Tak samo działa to w malutkich pudełeczkach:

Obrazek

Obrazek

I widok ogólny po 7 wieczorach modelowania. Dziś niestety nic nie skleiłem, bo piszę niniejsze :haha:

Obrazek
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

gk pisze: pt lut 11 2022, 20:30 Burty przyklejone przy użyciu bcg. Smarowane tylko krawędzie styku pokładu z górną krawędzią burty i milimetrowej szerokości pasek na dolnej krawędzi. Po wyschnięciu, jeszcze raz minimalnie kleju i krótkimi odcinkami.
Hi,
co to konkretnie oznacza, „krótkimi odcinkami” – przecież (jak ja to zrozumiełem) dostęp do burty od wewnątrz już zakryty po takim klejeniu. Czy też chodzi o to (nigdy BCG nie pracowałem), że po pierwszym posmarowaniu BCG przychodzi po jego całkowitym wyschnięciu jeszcze ta druga dawka z taką techniką nakładania kleju i klejenia?
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 737

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Heinrich Kosmala pisze: pt lut 11 2022, 21:39 Czy też chodzi o to, że po pierwszym posmarowaniu ...
Tak jest Henryku. Ten drugi wariant :mrgreen:
Tak nauczał Andrzej, Wujkiem w pewnych kręgach zwanym.
Słowo "posmarować" jest nieco na wyrost, bo kojarzyć się może ze smarowaniem chleba smalcem :haha:. To nie te ilości ;-)
Krawędzie podlegające klejeniu są lekko przeciągnięte bcg. Klej w całości wsiąka i wysycha. To krótka chwila. W drugim kroku rzadkim klejem "aktywuje" się tą zaschniętą warstwę. Nakładam na jedną krawędź na długości po dwa, trzy centymetry i przykładam krawędzie do siebie. I tak step by step.
Łapie z prędkością CA. Ale z pełną kontrolą. Gdyby nawet coś nie pykło to nie trzeba debondera, tylko pędzelek zwilżony wodą i łączenie puszcza i można sE korygować ile razy trzeba.
Po osiągnieciu wprawy korekty są zbędne. To tak łatwo kleić, że aż strach :lol:
Andrzej to geniusz (był :( )

I - na zupełnym marginesie - muszę nadmienić, że kolejnym ciosem (dla mnie), jest odejście (wczoraj) Romana Kostrzewskiego. Nie miał nic wspólnego z modelami :haha:
Śpiewał. Pięknie. KAT to jedna z moich ulubionych "kapel". Często bywali w Krośnie z koncertami :(
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Idąc za ciosem (ale nie chcąc za bardzo zaśmiecać wątku – obiecuję, że to ostatnie pytanie z tej serii :D ) – pokrywane (delikatnie!) warstwą BCG muszą (powinny) być za pierwszym razem obie klejone części a po ich przeschnięciu już tylko jedna?
Mam szczery zamiar wypróbować klej BCG-podobny, bo oryginału w Germanii nie ma, jest za to kilka, organoleptycznie podobnych. Jest to (chyba) znany jeszcze z mojej młodości „klej roślinny” w postaci płynnej...
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 737

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tak, za pierwszym razem pokrywam obie łączone krawędzie klejem i czekam aż podeschną. Mogą też wyschnąć całkiem - i na drugi dzień można sE łączyć. Potem wystarczy jedną krawędź/część posmarować i łapie. Na amen (no chyba, że się potraktuje wodą, to puści). Można i obie. Najlepiej samemu doświadczyć ;-)

Heinrich Kosmala pisze: sob lut 12 2022, 9:36 jest za to kilka, organoleptycznie podobnych
Używałem kleju w płynie do papieru pod różnymi nazwami i w zasadzie każdy działał tak samo. Tak więc nie przywiązywał bym się zanadto to nazwy BCG.

Ma on tę fantastyczną funkcję, że - jak widać - prawie zupełnie go nie widać. A nawet jak gdzieś się, o zgrozo, wybłyszczy, to potem fuknięcie lakierem całkowicie to niweluje.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Piotr80
Posty: 1106
Rejestracja: pn maja 04 2009, 18:43
Lokalizacja: Gdynia
x 198

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piotr80 »

gk pisze:Uważam, że uzyskane krawędzie są całkiem spoko.
:shock: Są bardzo spoko...!
Niesamowita precyzja przy tak niewielkich elementach...
Właśnie coś takiego muszę dopracować bo ilekroć kleję pudełka takie właśnie albo elementy nadbudówek to zastanawiam się czy ciąć czy giąć? Kiedy już myślałem, że mniej więcej wiem co ciąć a co giąć zdałem sobie sprawę, że musi być albo cięte albo gięte! Bynajmniej jedno w zdecydowanej większości, bo wiadomo, że w 100% się nie da. Zwłaszcza w 1:200 i mniejszych modelach. Widzę to niezdecydowanie na przykładzie mojego Sierpuchowa.
Pozdr
Piotr
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 737

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

No to czas na piątkową aktualizację ;-)

Dość niekonwencjonalnie zaprojektowane łuki nadbudówki:

Obrazek

Wydaje się, że dla mniej zaawansowanych to być może niezłe rozwiązanie. Jednak klejenie na zakładkę nie wyglądałoby przekonująco. Boczne ścianki skróciłem o 0,9 mm, żeby się dobrze zeszło do kształtu "dachu".

Obrazek

Klamrowa drabinka na burtę:

Obrazek

Obrazek

Drewniany pomost zadaje szyku:

Obrazek

Obrazek

I przyłożone na razie dla foto:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Relingi Abera. Z braku czterorzędowych dałem trzyrzędowe. Nie było sensu kombinować.
W sumie dziwna sprawa (a może nie ma zbytu?) są dwu-, trzy-, pięciorzędowe, a czterorzędowych brak :roll:

W przyszłym tygodniu nie będzie czasu na Jermaka, więc przyszłopiątkowa aktualizacja jest zagrożona :haha:
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
zablo1978
Posty: 229
Rejestracja: sob paź 16 2010, 16:22
Lokalizacja: Piła/Gdańsk
x 42

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: zablo1978 »

Witam.
Ładnie to wszystko wychodzi, mam pytania, czy reling na nadbudówce też jest fototrawiony i jak wykonałeś schody bo w wycinance chyba takich nie ma?

Pozdrawiam Michał.
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2774
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 737

Re: [R] Lodołamacz Jermak (Modelik 1/400)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tak, reling na nadbudówce też Aber.
Schody też fototrawione Abera. Zaginasz krawędzie boczne pod kątem prostym do stopni, "wykręcasz" stopnie do poziomu. Dosłownie parenaście sekund roboty, a efekt całkiem spoko. No, jeszcze trzA pomalować i dodać poręcze.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ