[R/G] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
gk
Posty: 2806
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 767

[R/G] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Tak, tak.
Mam parę zaczętych modeli :mrgreen: .
Lubie sobie przy kawce wziąć losowo kupkę modeli celem przeglądania i uciechy. Przeglądając sobie taką właśnie porcję makulatury w łapki wpadł mi tytułowy Dewoitine.

Obrazek

Zapałałem nieodpartą żądzą sklejenia tego modelu. Taką, że nie ma zmiłuj się. Odstawiłem wszystkie inne robótki i od trzech dni kleję tego samolota.
Autorem projektu jest Marek Pacyński. Grafika i druk wg mnie bardzo ładny. Maszyna jak dla mnie bardzo ciekawa i ta urocza kostucha na burcie. Po prosty wołał "sklej mnie", więc uległem :haha:

Model zaprojektowany jest na dwie wręgi, które to rozwiązanie oznacza wg mnie kłopoty. Kleję więc na jedną wręgę i pasek. Poza tym niuansem jak na razie projekt jest doskonale pasujący i dość zmyślny.

Kabina.
Graficznie bardzo ładna, choć wyposażenie ubogie. Błędem jest umieszczenie orczyka przed panelem z zegarami. Powinny być zamienione miejscami i sam orczyk nieco szerszy. Nie zmieniałem tego. Zorientowałem się już po wklejeniu ich na miejsce, a i tak guzik widać po zamknięciu kabiny ;-) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kadłub.
Co ciekawe, najpierw składa się dwa zespoły części. Część z kabiną i segmentami ogonowymi oraz część silnikową. Po sklejeniu trzeba wyciąć otwór na skrzydła i dopiero po ich wklejeniu łączy się obie części kadłuba. No ale skrzydeł na razie nie mam.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Segmenty silnikowe dostarczają sporo zabawy z kształtowaniem oklejek oprofilowania silnika. W sumie to rozwiązanie projektu bardzo mnie zaciekawiło. Na tyle by go sobie pokleić. Elementy nie są zamknięte. Do zamknięcia posłużą osobne sklejki naklejanie z góry. Ale to dopiero po skrzydłach i połączeniu połówek kadłuba, bo klejąc na jedną wręgę muszę trochę zmodyfikować kolejność.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wręgi wklejane na końcu dla utrwalenia kształtu. Wręga od strony kabiny tylko tymczasowo wsadzona na taśmie klejącej. Na dziobie połączenie metody na dwie wręgi i na pasek łączący. O ile na dole pasek to lepsze rozwiązanie, to na górze zakończenia osłon cylindrów będą klejone na styk.

Obrazek

Elementy dzióbka bardzo dobrze pasują:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Teraz, jak mnie wena nie minie, to czas na skrzydła :mrgreen:

pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony pt maja 01 2020, 15:08 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
pulpetto
Posty: 672
Rejestracja: pt sty 30 2004, 9:26
Lokalizacja: Radom
x 20

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pulpetto »

Jeden post, masa zdjęć wywołujących opad szczęki i już, ciach pół modelu gotowe. A ja jedynie dałem rade wręgi podkleić ;-)
Pozdrawiam
Klub Modelarsko-Historyczny Sokół Radom
Awatar użytkownika
bestialsko
Posty: 257
Rejestracja: sob lut 20 2010, 16:23
Lokalizacja: Kraków
x 102

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bestialsko »

Fuuuuj ale brzydki.
od trzech dni kleję tego samolota
Fajnie. Ja trzy dni próbowałem zrobić jeden przewód tlenowy.

A co do zaczęcia paru modeli to mi się zupełnie nie sprawdziło. Zacząłem odskocznię od Vindicatora ale leży w kącie.
Tak że klej go szybko i nie daj długo czekać na swojego wojennego transportowca.
Pzdr.
BES.
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

O Cię Panie, ale wyzwanie! :haha:
Nie odpuszczasz ani na chwilę Sensei! :spoko:
No bardzo mnie ciekawi jak sobie poradzisz z tym paskudem. Jak na razie wygląda wybornie.
Czekam na kolejne zdjęcia.
Pozdro!
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2806
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 767

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

laszlik pisze: pn kwie 13 2020, 22:27 No bardzo mnie ciekawi jak sobie poradzisz z tym paskudem.
Hehe
Sam jestem ciekaw. Skrzydełka się robią, choć miałem już przy nich chwilę zwątpienia :haha:. Następna porcja zdjęć i dwa słowa uwag jak skończę skrzydła.
Aby umilić czas oczekiwania, coś wielkanocnego - królik z krótkimi uszami:

Obrazek

Choć tak naprawdę znowu przypomina mi sowę. Nie wiem co ci Francuzi ....

Obrazek

:haha: :haha:

Pulpetto, BES - bo akurat miałem wolne CZTERY DNI czasu, który nieskrępowanie mogłem wykorzystać prawie w całości na zabawę w modele. Stąd w miarę szybko szło. Ale niestety wszystko co dobre szybo się kończy ... i teraz będzie wolniej :placz:

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2806
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 767

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

Czas oczekiwania okazał się niezbyt długi, gdyż udało się złożyć bryłę skrzydeł szybciej niż sądziłem :mrgreen:

Szkielet skrzydeł nie imponuje ilością części. Sądziłem, że będzie to problem, ale ostatecznie nakleiłem na poszycie od środka wzmocnienie z kartonu i jako tako poszło. Niemniej nie jest to model, który można podnosić chwytając za skrzydło:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zwracam uwagę na taki oto problem:

Obrazek

Wycięcie w żeberku jest ewidentnie w złym miejscu. Najpierw pomyślałem, że może źle (odwrotnie) wkleiłem to wzmocnienie nr 36G - gdyby wkleić je tył naprzód to dźwigar byłby pod lekkim kątem w stosunku do żeber centropłata i koncowe żeberko cofnęło by się do tył. Jednak wg instrukcji:

Obrazek

dźwigar jest ewidentnie pod kątem prostym w stosunku do centropłata. Ostatecznie po prostu odciąłem te żeberka na końcach dźwigara i wkleiłem je po sklejeniu skrzydeł.

Centropłat jest o milimetr szerszy niż skrzydła (inaczej niż w instrukcji):

Obrazek

Niemniej nie powinno to stanowić problemu gdyż wydaje się, że będzie to zasłonięte przez oprofilowanie kadłub-skrzydło.

Kolejność oklejania: najpierw klejem kontaktowym dół, potem tym samym klejem góra - bez zamykania krawędzi spływu i na koniec klejem w płynie krawędź spływu:

Obrazek

Teraz zmiana brystolu tła na białe :haha:
Niebieskie to kartka a4 i zrobiła się za mała na tło ;-)

Skrzydełko:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


I połączone połówki kadłuba z płatem w środku (jeszcze nie przyklejony):

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


No to do następnego :)

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
stary
Posty: 330
Rejestracja: sob gru 10 2005, 21:34
x 6

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stary »

Znakomita jak zawsze w Twoim wykonaniu praca.
Jedna tylko rzecz jest chyba zrobiona odwrotnie. Skrzela na elemencie przed kabiną. Mam wrażenie że szczeliny te powinny być raczej skierowane otworami do tyłu.
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2124
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 145

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

stary pisze: śr kwie 15 2020, 17:50 Jedna tylko rzecz jest chyba zrobiona odwrotnie. Skrzela na elemencie przed kabiną. Mam wrażenie że szczeliny te powinny być raczej skierowane otworami do tyłu.
To są otwory (wloty powietrza) do chłodzenia, czyli chyba jednak otworami do przodu?
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
gk
Posty: 2806
Rejestracja: wt sie 19 2003, 15:53
Lokalizacja: Krosno
x 767

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: gk »

:zeby:
stary, Heniu
nie rozsądzę Was.
Nie mam pojęcia . Nic nie wiem o tym samolocie - jego budowa to absolutny impuls, bez żadnego riserczu. Po prostu na żywioł.

Też miałem myśl, o której pisze stary, żeby szczeliny "otworzyć" odwrotnie, ale wujek google nie dał mi jednoznacznej odpowiedzi, więc zrobiłem tak jak były wydrukowane, czyli otwarte do przodu. Na grzbiecie kadłuba też są takie "szczeliny" - wydrukowane jako otwarte do tyłu (odwrotnie do tych bocznych), i tak też je wykonałem.

Zamknąłem kadłub w części dziobowej. Jestem dość zadowolony, choć na zdjęciach wyłażą szczeliny na łączeniach. Dochodzę do wniosku, że uwypuklenie szczelin (naprawdę mikro) to efekt retuszu farbą. Te obłe, nacinane osłony cylindrów na dziobie retuszowałem startą suchą pastelą nanoszoną pędzelkiem, zdmuchiwaną, a na koniec resztki ściągane paluchem. Tam szczelinki na łączeniach (które są ) nie rzucają się tak w oczy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [R] Dewoitine D.510 (Answer 1/33)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Stary ma chyba rację.

Obrazek
Obrazek

Henryk, wloty to są raczej te z przodu. Te kratki z tyłu to są właśnie wyloty. Za nimi jest już tylko prawdopodobnie ściana ogniowa przedziału silnika. Myślisz, że ktoś umiejscawiałby wloty przed sam ścianą ogniową? Po co?
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ