Aziz czyli za oknem impreza II- scratch
Moderator: kartonwork
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Joł
Jak zwykle , nic nie pomontowane na klej , poprzykładane do zdjęcia telepiącymi się łapami tudzież na taśmę klejącą .
Zrobiłem z kawałka polistyrenu 0,25 mm , 0,5 mm i rurki plasticzanej trzon masztu . Wykonawszy "szkielet" masztu , owinąłem go na kształt cienkim polistyrenem :
Z polistyrenu naszatkowałem ramki platformy , wkleiłem kawałek siatki z Abera , lub jakiegoś innego ... Abera :P . Wkleiłem słupki wytrawione wcześniej przez wspomnianego wcześniej kolegę współmodelarza i wlutowałem reling .Odczyniałem egzorcyzmy z chwaloną i polecaną pastą "koki" , ale chyba nie umiem tym ustrojstwem lutować , połączenie jest zbyt słabe według mnie . Polutowałem kolbą na cynę i pastę . Do zdjęcia wystawiłem Preiserowego przystojniaka , bez specjalnego wyrazu tFarzy ...
Na taśmę przylepiłem rzeczoną platformę do masztu
[/quote]
Jak zwykle , nic nie pomontowane na klej , poprzykładane do zdjęcia telepiącymi się łapami tudzież na taśmę klejącą .
Zrobiłem z kawałka polistyrenu 0,25 mm , 0,5 mm i rurki plasticzanej trzon masztu . Wykonawszy "szkielet" masztu , owinąłem go na kształt cienkim polistyrenem :
Z polistyrenu naszatkowałem ramki platformy , wkleiłem kawałek siatki z Abera , lub jakiegoś innego ... Abera :P . Wkleiłem słupki wytrawione wcześniej przez wspomnianego wcześniej kolegę współmodelarza i wlutowałem reling .Odczyniałem egzorcyzmy z chwaloną i polecaną pastą "koki" , ale chyba nie umiem tym ustrojstwem lutować , połączenie jest zbyt słabe według mnie . Polutowałem kolbą na cynę i pastę . Do zdjęcia wystawiłem Preiserowego przystojniaka , bez specjalnego wyrazu tFarzy ...
Na taśmę przylepiłem rzeczoną platformę do masztu
[/quote]
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Z takich bajerów , tyle że w nieco większej ilości :
wymodziłem ostatni pomost . Teraz żmudnie oczyszczam z cyny miejsca połączeń , wbrew pozorom nie jest jej dużo. Dopiero na zdjęciu widzę wżer na jednym ze słupków , ale już temu zaradziłem. Ten element naprawdę dal mi w kość . Dopiero raczkuję w lutowaniu i naprawdę nie jest to takie łatwe , zlutować słupki z drutami na tak małej powierzchni , nie ma jak dobrze kolby przyłożyć .
Biorę się za piłowanie i mizianie podestu , coby podkład położyć ....
I jeszcze z zatkniętymi bez kleju antenkami :
wymodziłem ostatni pomost . Teraz żmudnie oczyszczam z cyny miejsca połączeń , wbrew pozorom nie jest jej dużo. Dopiero na zdjęciu widzę wżer na jednym ze słupków , ale już temu zaradziłem. Ten element naprawdę dal mi w kość . Dopiero raczkuję w lutowaniu i naprawdę nie jest to takie łatwe , zlutować słupki z drutami na tak małej powierzchni , nie ma jak dobrze kolby przyłożyć .
Biorę się za piłowanie i mizianie podestu , coby podkład położyć ....
I jeszcze z zatkniętymi bez kleju antenkami :
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Trudno się nie Tempest nie zgodzić , ale musiałem pójść na jakiś kompromis . Klejąc ją od góry widoczne byłyby babole od kleju i miałbym problem ze wstawieniem słupków . W zasadzie to siatka teoretycznie musiałaby być wkomponowana w te "otwory" stanowiąc jedną płaszczyznę , ale ręcznie byłoby to niewykonalne , jeżeli miałoby wyglądać estetycznie . Pozostałoby jedynie wytrawić całą taką "podłogę" , na trawienie przyjdzie czas , ale jeszcze nie teraz
Jak było w oryginalne , tego nikt nie wie , bo jest tylko jedno zdjęcie z lat 80 tych tego podestu i to z odległości kilkunastu metrów o jakości żadnej . W planach ten element kompletnie nie przypomina podestu ze zdjęcia i ktoś go sobie narysował , żeby był .
Coby posta pod postem nie było :
Zrobiłem od nowa pierwszy podest , wyszedł koślawy i poszedł do śmietnika . Uciekło mi pół milimetra i rzucało się w oczy . Słupki uratowałem i na nowo ulutowałem .
Nie wiem czemu , ale pierwotnie wypiłowałem go z jednego kawałka , tym razem zlepiłem go z figur .
Podkładki przyklejone do opiłowania na okrągło jako szablon . Teraz lutowanie barjerek będzie i mogę składać do kupy cały maszt .
Jak było w oryginalne , tego nikt nie wie , bo jest tylko jedno zdjęcie z lat 80 tych tego podestu i to z odległości kilkunastu metrów o jakości żadnej . W planach ten element kompletnie nie przypomina podestu ze zdjęcia i ktoś go sobie narysował , żeby był .
Coby posta pod postem nie było :
Zrobiłem od nowa pierwszy podest , wyszedł koślawy i poszedł do śmietnika . Uciekło mi pół milimetra i rzucało się w oczy . Słupki uratowałem i na nowo ulutowałem .
Nie wiem czemu , ale pierwotnie wypiłowałem go z jednego kawałka , tym razem zlepiłem go z figur .
Podkładki przyklejone do opiłowania na okrągło jako szablon . Teraz lutowanie barjerek będzie i mogę składać do kupy cały maszt .
Witam
Tak podglądam poczynania, fajne , może mała podpowiedź, najprawdopodobniej powinna na pomostach być krata złożona z płaskowników, ale jako że skala skalą imitować można ją poprzez zlutowanie tej siatki w 3-5 warstw. Daje to dość stabilną konstrukcję a jak widzę lutowanie idzie całkiem nieźle więc tylko wykonać szablonik i kratka powinna wejść na wcisk. Może coś będzie widać na moim MAN`ie
Pozdrawiam i zaglądam
Tak podglądam poczynania, fajne , może mała podpowiedź, najprawdopodobniej powinna na pomostach być krata złożona z płaskowników, ale jako że skala skalą imitować można ją poprzez zlutowanie tej siatki w 3-5 warstw. Daje to dość stabilną konstrukcję a jak widzę lutowanie idzie całkiem nieźle więc tylko wykonać szablonik i kratka powinna wejść na wcisk. Może coś będzie widać na moim MAN`ie
Pozdrawiam i zaglądam
Grzesiu trawienie jest na początku strasznie irytujące ale potem totalnie rozleniwia ten pomost bym jednak wytrawił i nakleił blaszkę z siatką. Zgadzam się Greifem ze lutuje się blaszki na grubość nie jest to proste bo trza uważać by nie pozalewać elementów ale na swoim kołeczku to praktykowałem - Piotr80 oglądał i nawet zbytnio nie marudził ;). Podoba mi się że pokazujesz swój warsztat od kuchni i liczę że pójdziesz krok dalej tak by oglądając twoją relację początkujący mogli się uczyć (ach te zboczenie zawodowe :P).
Witam
Panie Grzegorzu od jakiegoś czasu śledzę pana relacje z wypiekami na twarzy i jestem pod ogromnym wrażeniem dokładności i dbałości o szczegóły , nie wiem jak powinny wyglądać te pomosty bo jak pan wspomniał nie jest to widoczne na planach a i z dokumentacją fotograficzną tej jednostki nie jest najlepiej , jak dla mnie pomosty wyglądają bardzo dobrze choć faktycznie ta siatka logicznie myśląc nie powinna być w takim zagłębieniu i elementy foto trawione na pewno by ten problem rozwiązały ,ale przy tej skali i wielkości detalu i tak pomosty wyglądają extra!
Pozdrawiam
Panie Grzegorzu od jakiegoś czasu śledzę pana relacje z wypiekami na twarzy i jestem pod ogromnym wrażeniem dokładności i dbałości o szczegóły , nie wiem jak powinny wyglądać te pomosty bo jak pan wspomniał nie jest to widoczne na planach a i z dokumentacją fotograficzną tej jednostki nie jest najlepiej , jak dla mnie pomosty wyglądają bardzo dobrze choć faktycznie ta siatka logicznie myśląc nie powinna być w takim zagłębieniu i elementy foto trawione na pewno by ten problem rozwiązały ,ale przy tej skali i wielkości detalu i tak pomosty wyglądają extra!
Pozdrawiam
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Przestań się wydurniać Ryśku
Jeszcze na takie trawienie jestem za mały i tak jak wspomniałem - improwizuję. Ale wcześniej czy później dam rade i opanuję tą sztukę .
Tymczasem zrobiłem wentylator z takim bajerem , po raz drugi zresztą , bo poprzedni wyszedł niekoniecznie :
A maszt miewa się tak , zostały lampy i radary do zrobienia , sucha przymiarka :
Jeszcze na takie trawienie jestem za mały i tak jak wspomniałem - improwizuję. Ale wcześniej czy później dam rade i opanuję tą sztukę .
Tymczasem zrobiłem wentylator z takim bajerem , po raz drugi zresztą , bo poprzedni wyszedł niekoniecznie :
A maszt miewa się tak , zostały lampy i radary do zrobienia , sucha przymiarka :
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
I jeszcze lutowanie anteny :
Układam drut i smaruję pastą , te paprochy srebrne to cyna odcięta ze zwoju nożykiem :
Łapię kolbą płatki cyny , której zresztą złapałem za dużo i przykładam do miejsca łączenia :
O dziwo za pomocą pasty udało mi się przylutować mosiądz do stalowej igły dla koni i krów :
I mam antenę :
Układam drut i smaruję pastą , te paprochy srebrne to cyna odcięta ze zwoju nożykiem :
Łapię kolbą płatki cyny , której zresztą złapałem za dużo i przykładam do miejsca łączenia :
O dziwo za pomocą pasty udało mi się przylutować mosiądz do stalowej igły dla koni i krów :
I mam antenę :
Masta!
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100