ZłoSquad - kontrowersje niewypowiadane ... do tej chwili...
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- marcin1323
- Posty: 80
- Rejestracja: pn sty 19 2009, 19:54
Pzrepraszam wszystkich że dopiero teraz odpisuję.
Całość podzielę na dwie części i mam nadzieję ostani raz robić wpis na ten temat. Od początku całość mojej dyskusji szła dwutorowo, stąd i odpowiedź podzielona będzie na dwie części:
Panie Andrzeju - Czytając Pana wpis musze przyznac, ze zobaczyłęm moje błędy w podejściu do niektórych spraw i przepraszam. Jednak i są miejsca gdzie dokłądnie tak samo pewne rzeczy widzimy. Myliłem się w niektórych moich osądach. Inna sparwa, ze mamy np. inna wizję tego co jest a co nie jest modelarstwem. Sądzę jednak, że róznca ta wynika z doswiadczenia którego Pan ma wręcz w nadzmiarze a ja go praktycznie nie mam wogółe (prosze nie traktowac tego w żaden sposób złośliwie z mojej strony - takie sa fakty i zdaje sobie z nich sprawę).
Jeśli w jakiś sposób Pana uraziłem , przepraszam.
"ZłoSquad" - zwracam sie do Was "ogółem" gdyż generalnie wpisy musiały by się powtarzać a nie ma sensu śmiecić wątku.
1-nie dostało mi się od Was jeszcze nigdy (poza "zasłużonymi" przypadkami, ale wtedy poprostu starałem się wyciągnac wnioski z tych uwag i nie było z mojej strony dąsów urazonej panienki). Może to jeszcze "zasługa" czego innego - rzadko wstawiam relacja... WSZYSTKIE moje opinie na temat tego jak (w/g mnie) traktujecie czasem "resztę świata" pozostawiam. Cóż każdy ma prawo do swojego osądu.
2-przywołany user ZBYNIO... pamietam jak "testowaliście" go czy to on cy nie on jest autorem tych modeli które pokazuje. Stawiałem na to, że albo chłopak zwinie żagle i wiecej nie bedzie go na forum albo Was sobie oleje i będzie w "swoim świecie". Cóż - widac jest inna droga - trzecia
Tak przy okazji to potwierdzam, ze na mnie zrobił również duże wrażenie.
3- Też straram sie rozwijać z modelu na model.
Poprawiać to co skopałem wcześniej, szlifować i poszerzać swój warsztat , podglądać co kto robi lepiej ode mnie i uczyć sie od nich a nie atakowac ślepo. To praktycznie moja pierwsza dyskusja z Wami na ten temat (poza topikiem wspomianym czyli OSTOI o wildze, lecz tam admin baaardzo "posprzątał" i cokolwiek tam teraz znaleźć jest już niemożliwe poza samym modelem (może to i dobrze z drugiej strony)
4.ZAWSZE wpisując cokolwiek na forach staram się by te wpisy nie obrażały moich adwersarzy. Tego możecie się jednak nauczyć ode mnie ( w odróżnieniu od modelsrastwa, bo tego ja sie uczyłęm i uczę od osób na Waszym poziomie modelarskim - daleko mi jeszcze, baaardzo... ale ma świdomośc tego)
Tym bardziej dalsza dyskusja chyba juz nie ma sensu.
- Nie strefiłem, nadal uważam, że "przeciągacie ludzi pod kilem" kiedy sie Wam podoba a nie kiedy na to zasługują.
- Nadal też myślę, że jesteście w błędzie przekonując samych siebie że "jak ma odpaść po dwóch tygodniach, to nie spada teraz"... jedni spadną na ławeczke pod blokiem inni na inne fora modleraskie
Jest jeszcze wiele modeli które chcemy skleić/ulepić (niepotrzebne skreślić) a ja podobnie jak Wy NIE LUBIĘ PIENIACTWA . Jako, że przy konfrontacji naszych argumentów nie ma cienia szansy na znalezeinie wspólnej drogi pozostańmy przy swoich stanowiskach i zajmijmy się kolejnymi modelami.
Pozdrawiam wszystkich
Marcin "1323" Frankowski
Całość podzielę na dwie części i mam nadzieję ostani raz robić wpis na ten temat. Od początku całość mojej dyskusji szła dwutorowo, stąd i odpowiedź podzielona będzie na dwie części:
Panie Andrzeju - Czytając Pana wpis musze przyznac, ze zobaczyłęm moje błędy w podejściu do niektórych spraw i przepraszam. Jednak i są miejsca gdzie dokłądnie tak samo pewne rzeczy widzimy. Myliłem się w niektórych moich osądach. Inna sparwa, ze mamy np. inna wizję tego co jest a co nie jest modelarstwem. Sądzę jednak, że róznca ta wynika z doswiadczenia którego Pan ma wręcz w nadzmiarze a ja go praktycznie nie mam wogółe (prosze nie traktowac tego w żaden sposób złośliwie z mojej strony - takie sa fakty i zdaje sobie z nich sprawę).
Jeśli w jakiś sposób Pana uraziłem , przepraszam.
"ZłoSquad" - zwracam sie do Was "ogółem" gdyż generalnie wpisy musiały by się powtarzać a nie ma sensu śmiecić wątku.
1-nie dostało mi się od Was jeszcze nigdy (poza "zasłużonymi" przypadkami, ale wtedy poprostu starałem się wyciągnac wnioski z tych uwag i nie było z mojej strony dąsów urazonej panienki). Może to jeszcze "zasługa" czego innego - rzadko wstawiam relacja... WSZYSTKIE moje opinie na temat tego jak (w/g mnie) traktujecie czasem "resztę świata" pozostawiam. Cóż każdy ma prawo do swojego osądu.
2-przywołany user ZBYNIO... pamietam jak "testowaliście" go czy to on cy nie on jest autorem tych modeli które pokazuje. Stawiałem na to, że albo chłopak zwinie żagle i wiecej nie bedzie go na forum albo Was sobie oleje i będzie w "swoim świecie". Cóż - widac jest inna droga - trzecia
Tak przy okazji to potwierdzam, ze na mnie zrobił również duże wrażenie.
3- Też straram sie rozwijać z modelu na model.
Poprawiać to co skopałem wcześniej, szlifować i poszerzać swój warsztat , podglądać co kto robi lepiej ode mnie i uczyć sie od nich a nie atakowac ślepo. To praktycznie moja pierwsza dyskusja z Wami na ten temat (poza topikiem wspomianym czyli OSTOI o wildze, lecz tam admin baaardzo "posprzątał" i cokolwiek tam teraz znaleźć jest już niemożliwe poza samym modelem (może to i dobrze z drugiej strony)
4.ZAWSZE wpisując cokolwiek na forach staram się by te wpisy nie obrażały moich adwersarzy. Tego możecie się jednak nauczyć ode mnie ( w odróżnieniu od modelsrastwa, bo tego ja sie uczyłęm i uczę od osób na Waszym poziomie modelarskim - daleko mi jeszcze, baaardzo... ale ma świdomośc tego)
Tym bardziej dalsza dyskusja chyba juz nie ma sensu.
- Nie strefiłem, nadal uważam, że "przeciągacie ludzi pod kilem" kiedy sie Wam podoba a nie kiedy na to zasługują.
- Nadal też myślę, że jesteście w błędzie przekonując samych siebie że "jak ma odpaść po dwóch tygodniach, to nie spada teraz"... jedni spadną na ławeczke pod blokiem inni na inne fora modleraskie
Jest jeszcze wiele modeli które chcemy skleić/ulepić (niepotrzebne skreślić) a ja podobnie jak Wy NIE LUBIĘ PIENIACTWA . Jako, że przy konfrontacji naszych argumentów nie ma cienia szansy na znalezeinie wspólnej drogi pozostańmy przy swoich stanowiskach i zajmijmy się kolejnymi modelami.
Pozdrawiam wszystkich
Marcin "1323" Frankowski
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
I tak się rodzą PLOTKI
Naszwancowałeś marcinie jakiś banialuków stawiając nam zarzuty niczym prokurator z "układu" !. Większość w ogóle nas nie dotyczy, a Ty przypisałeś nam nie nasze czyny !
Porównując zażartość z jaką wypisywałeś na sąsiednim forum swoje wynurzenia skierowane pod naszym adresem, tutaj nagle zeszło z Ciebie powietrze i zachowujesz się jakby nigdy nic się nie stało. Mało tego, oprócz tego co sobie pozmyślałeś, wcale się nie ustosunkowałeś do pytań jakie padły choćby w moim poście. Zamiatasz teraz sprawę pod dywan i palisz franka ! Nie masz poczucia by pokrętne oszczerstwa odwołać ?
Jeżeli tego nie zrobisz i nie zachowasz się jak facet, uznamy że jesteś podłym skrytożerczym insynuatorem i kłamcą w moherowym kapeluszu napełnionym watoliną !
Naszwancowałeś marcinie jakiś banialuków stawiając nam zarzuty niczym prokurator z "układu" !. Większość w ogóle nas nie dotyczy, a Ty przypisałeś nam nie nasze czyny !
Porównując zażartość z jaką wypisywałeś na sąsiednim forum swoje wynurzenia skierowane pod naszym adresem, tutaj nagle zeszło z Ciebie powietrze i zachowujesz się jakby nigdy nic się nie stało. Mało tego, oprócz tego co sobie pozmyślałeś, wcale się nie ustosunkowałeś do pytań jakie padły choćby w moim poście. Zamiatasz teraz sprawę pod dywan i palisz franka ! Nie masz poczucia by pokrętne oszczerstwa odwołać ?
Jeżeli tego nie zrobisz i nie zachowasz się jak facet, uznamy że jesteś podłym skrytożerczym insynuatorem i kłamcą w moherowym kapeluszu napełnionym watoliną !
STATYSTYKA:
marcin1323
W ciągu ostatnich kilku dni na forach papermodels oraz kartonwork wystukał na klawiaturze 2986 wyrazów co dało 20902 znaki. Zakładając, że przeciętny człowiek pisze na klawiaturze komputerowej z szybkością 150 znaków na minute nie trudno wyliczyć, że zajęło mu to około 139 minut z hakiem, czyli ogółem 2 godziny i około 20 minut pisania bez przerwy. Zakładając, konieczne w tym trybie pracy "biurowo-frajdolarskiej" przerwy na siku, fajke, wyjście z psem czy poBREDZENIE na innych forach modelarskich, wówczas czas można zaokrąglić do około 4 godzin zegarowych. I teraz marcinie1323 moje pytanie: czy nie masz naprawdę czym się zająć, że marnujesz 4 godziny swojego cennego (tak sądzę) żywota na dyskusje (bez znaczenia czy masz rację czy nie)? Powiem Tobie tak: 4 godziny zajęło mi pomalowanie całego kadłuba Pioruna farbkami przy użyciu aerografu, 4 godziny zajęło mi przekształcenie walca polistyrenowego w obiekty bardzo przypominające tratwy ratunkowe, 4 godziny zajęło mi nawinięcie wszystkich nici woskowanych na bębny cum. Na tym forum się SKLEJA a nie BREDZI więc proszę bardzo Ciebie zanim znowu rozpętasz tego typu dyskusję o przemyślenie ile mógłbyś skleić w czasie np. 4 godzin zamiast głupio BREDZIĆ!
marcin1323
W ciągu ostatnich kilku dni na forach papermodels oraz kartonwork wystukał na klawiaturze 2986 wyrazów co dało 20902 znaki. Zakładając, że przeciętny człowiek pisze na klawiaturze komputerowej z szybkością 150 znaków na minute nie trudno wyliczyć, że zajęło mu to około 139 minut z hakiem, czyli ogółem 2 godziny i około 20 minut pisania bez przerwy. Zakładając, konieczne w tym trybie pracy "biurowo-frajdolarskiej" przerwy na siku, fajke, wyjście z psem czy poBREDZENIE na innych forach modelarskich, wówczas czas można zaokrąglić do około 4 godzin zegarowych. I teraz marcinie1323 moje pytanie: czy nie masz naprawdę czym się zająć, że marnujesz 4 godziny swojego cennego (tak sądzę) żywota na dyskusje (bez znaczenia czy masz rację czy nie)? Powiem Tobie tak: 4 godziny zajęło mi pomalowanie całego kadłuba Pioruna farbkami przy użyciu aerografu, 4 godziny zajęło mi przekształcenie walca polistyrenowego w obiekty bardzo przypominające tratwy ratunkowe, 4 godziny zajęło mi nawinięcie wszystkich nici woskowanych na bębny cum. Na tym forum się SKLEJA a nie BREDZI więc proszę bardzo Ciebie zanim znowu rozpętasz tego typu dyskusję o przemyślenie ile mógłbyś skleić w czasie np. 4 godzin zamiast głupio BREDZIĆ!
Diament powstaje w wysokiej temperaturze
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
i wysokim ciśnieniu ;)
-------------------------------------------------
ORP Piorun (422) 1:50 R/C ORP Groźny (351) 1:50 R/C Kuter KP-174 1:50 R/C
ORP Sokół (294) 1:100 Kuter rakietowy projektu 183R "Komar" 1:100
Słusznie - w wątku o Wildze była osobista sprzeczka Wujka Andrzeja z Ostoją, sprowokowana jego agresywnym zachowaniem - Zła tam nie było - znowu zmyślanie.
Najłatwiej jest pominąć pozytywny wkład tych ludzi w rozwój środowiska, to ile wycinanek rozdali, ile konkursów porobili. Grzegorz podarował nawet aparat fotograficzny aktywnemu uczestnikowi forum. Ale jakie to ma znaczenie dla kogoś, kto postanowił im tylko przykopać?
Marcinie1323 - ile Ty zrobiłeś dla innych uczestników? Podarowałeś komuś choć jedną wycinankę? Pomęczyłeś się nad przeprowadzeniem konkursu? Masz odpowiednie doświadczenie, żeby innym pomagać? Skupiasz się na czymś modelarskim, oprócz szukania winy Zło składu?
Podpowiem Ci, że uwagi Grzegorza o dwutygodniowych uczestnikach forum to sedno sprawy - ale możesz tego nie wiedzieć, skoro jesteś tutaj zaledwie 1,5 roku - tym bardziej nie wychylaj się za wszelką cenę.
TAD
Najłatwiej jest pominąć pozytywny wkład tych ludzi w rozwój środowiska, to ile wycinanek rozdali, ile konkursów porobili. Grzegorz podarował nawet aparat fotograficzny aktywnemu uczestnikowi forum. Ale jakie to ma znaczenie dla kogoś, kto postanowił im tylko przykopać?
Marcinie1323 - ile Ty zrobiłeś dla innych uczestników? Podarowałeś komuś choć jedną wycinankę? Pomęczyłeś się nad przeprowadzeniem konkursu? Masz odpowiednie doświadczenie, żeby innym pomagać? Skupiasz się na czymś modelarskim, oprócz szukania winy Zło składu?
Podpowiem Ci, że uwagi Grzegorza o dwutygodniowych uczestnikach forum to sedno sprawy - ale możesz tego nie wiedzieć, skoro jesteś tutaj zaledwie 1,5 roku - tym bardziej nie wychylaj się za wszelką cenę.
TAD
- marcin1323
- Posty: 80
- Rejestracja: pn sty 19 2009, 19:54
Tylko ten post zacytuję, resztę darujcie ale ustosunkuje się bez cytatów.Piotr80 pisze:STATYSTYKA:
marcin1323
W ciągu ostatnich kilku dni na forach papermodels oraz kartonwork wystukał na klawiaturze 2986 wyrazów co dało 20902 znaki. Zakładając, że przeciętny człowiek pisze na klawiaturze komputerowej z szybkością 150 znaków na minute nie trudno wyliczyć, że zajęło mu to około 139 minut z hakiem, czyli ogółem 2 godziny i około 20 minut pisania bez przerwy. Zakładając, konieczne w tym trybie pracy "biurowo-frajdolarskiej" przerwy na siku, fajke, wyjście z psem czy poBREDZENIE na innych forach modelarskich, wówczas czas można zaokrąglić do około 4 godzin zegarowych. I teraz marcinie1323 moje pytanie: czy nie masz naprawdę czym się zająć, że marnujesz 4 godziny swojego cennego (tak sądzę) żywota na dyskusje (bez znaczenia czy masz rację czy nie)? Powiem Tobie tak: 4 godziny zajęło mi pomalowanie całego kadłuba Pioruna farbkami przy użyciu aerografu, 4 godziny zajęło mi przekształcenie walca polistyrenowego w obiekty bardzo przypominające tratwy ratunkowe, 4 godziny zajęło mi nawinięcie wszystkich nici woskowanych na bębny cum. Na tym forum się SKLEJA a nie BREDZI więc proszę bardzo Ciebie zanim znowu rozpętasz tego typu dyskusję o przemyślenie ile mógłbyś skleić w czasie np. 4 godzin zamiast głupio BREDZIĆ!
Jestem ex dziennkarzem prasowym i naparwdę pisanie szybkie na klawiaturze nie sparwia mi wiele trudnosci, Robię tez i częste literówki ale to inna sprawa.
Tak. Poświecę nwet i wiecej niż 2h20m mojego życia na cos co mnie absorbuje. Gdybym był "dzieckiem nieostrady" oplułbym was, zezwał od najgorszych i miałbym Wasze posty w głębokim powazaniu. Ja postępuję inaczej. Przykładam sie do tego co robię - niestety wymaga to czasu.
"kókłko ogonowe" - (jeszcze trochę a urośnie do miary symbolu)
Pisałem wyraźnie, niestety nie wszysy czytają ze zrozumieniem że były dwa wątki - "kółko" i "poszycie". Udział "zła" w tamtej "zawierusze" był dość znaczny. Na dowód , ze posty zostały wywalone zbity łeb proponuję abyscie przypomnieli sobie ze to tzreci wątek tego artykułu zrobił najwiękjszy problem i przez niego temat "poleciał częsiowo" do kosza - dokładnosc projektowania modeli. Zajrzyj Tad teraz do tamtego wątku i spróbuj znaleźć moje (albo innych userów - obojetnie) wpisy na temat baboli przy projektowaniu. Nie ma... Za to dostało się mi po głowie, ze to wydawcy są sponsorami konkursów ni wykładac im ich niedociagnięcia jest nie w porządku.
Grzegorz75 - nieczego nie mam zamiaru odwoływać. Wasz styl jest często mówiąc bez "ogródek" chamski. Chcesz przykład? cofnij się na stronę pierwsza wątku i przeczytaj o jakiejś "posranej gazecie". Takich słów nie używa sie do dyskusji. Takich słów możesz użyć co najwyżej zeby "ustawkę" po meczu zrobić
Nie zeszło ze mnie powietrze, tylko obserwujac Waszą zajadłość z jaką często "atakujecie" (nawet zobacz jak się posypały teraz wpisy i ile w nich jadu) NIE CHCĘ KOLEJNEJ PYSKÓWKI.
Zakładajac ten topik byłem zły. Potem pomyślałem, ze mozna przez tą sytuację wywołać wkońcu dyskusje o poziomie intelektualnym podczas naszych relacji/galerii/dyskusji. Dlatego "zszedłem" ze "squadowców". Teraz śmiem twierdzić, że większośc z moich wpisów na papermodels.pl (TYLKO na tamtym forum pisałem o temacie poruszanym obecnie) jest nadal jak najbardziej aktualna. Większość - nie wszystkie. Napewno to w jaki sposób zdarza sie "squadowcom" skakać do gardeł "nowych-niepokornych". Nie każdy z nich musi być dzieckiem neostrady z pięciominutowym zaparciem na ulepienie babola". A wy tak każdego traktowaliscie i traktujecie. Nie daj Boże , jesli ten ktoś ma tyle jaj, zeby się postawić...
Skończmy te bezowocną dyskusję. Jak pisałem, każdy ma jakeiś modele do zrobienia i zamiast zderzac się ze ścianą, zajmijmy się tym co kto lubi. No chyba, ze ktos lubi prowadzić batalie...
Z mojej strony to wszystko, dziękuję że mieliscie na tyle czasu i ochoty co by czytać i pisać. Dyskusję ze swojej strony uważam za zamkniętą i zróbmy tak wszyscy dla wspólnego dobra.
Relacje oczywiscie wciąż będę na forach zamieszczał i wciąż uczył się od lepszych. Każdy z nas ma braki - ja swoje dostrzegam i obiecuję nie obraząc się na nikogo za kulturalną dyskusję o nich.
Pozdrawiam
Marcin"1323"Frankowski