Tym razem wybór padł na Rolls-Royce Phantom w z wydawnictwa modelik.
Wybór to chyba za dużo powiedziane bo model dostałem od żony na urodziny
i z automatu ustawił się na szczycie sterty "do sklejenia".
Mam również do modelu zestaw laserów, który jest dość ubogi wg mnie.
Na pewno minusem jest brak bieżnika do opon
Zobaczymy w jakim stopniu go wykorzystam.
Przygotowując się do sklejania zauważyłem 3 wyzwania (żeby nie pisać problemy lub trudności)
Po pierwsze:
Papier kredowy.
Karoseria i wnętrze kabiny jest wydrukowane na papierze kredowym z którym jeszcze nie pracowałem.
I tu nie wiem czego się spodziewać.
Po drugie.
Kształt błotników.
Nie ma żadnego szablonu krzywizn błotników.
A jest to cześć której poprawne wykonanie (a raczej niepoprawne wykonanie) będzie SIĘ RZUCAŁO w oczy.
Po trzecie:
Maska i wloty powietrza.
Tu też trzeba się będzie nagimnastykować żeby dobrze wyszło.
Ale wierzę że będzie dobrze
O co wyjdzie to czas pokaże
To tyle słowem wstępu.
Na początek części do złożenia ramy:
Podlużnice
I poprzeczki
