*[Galeria/Samolot] P-51 Mustang - zdziczały koń w wersji "H"
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
*[Galeria/Samolot] P-51 Mustang - zdziczały koń w wersji "H"
Witam szanownych modelarzy,
Chciałbym zaprezentować swój świeżo ukończony model P-51 H Mustang z ukraińskiego wydawnictwa Oriol. Okładka:
P-51 H nie zdążył już niestety powalczyć w drugiej wojnie światowej. Ten konkretny model przedstawia myśliwiec z 45 roku Nacjonalnej Gwardii USA.
Jest to mój czwarty sklejony model kartonowy i trzeci model samolotu. Mustanga kleiłem mniej więcej 4 miesiące. Model składa się z 526 części wg moich obliczeń. Ogólnie mogę powiedzieć, że kleiło się go całkiem fajnie. Oriol nie dorównuje poziomem na razie do polskich wydawnictw, ale ten model wyglądał dość jakościowo i wg mnie bardzo atrakcyjnie. Spodobało mi się też, ze można dorobić wózek bombowy, stabilizatory naziemne (czy jak to się tam nazywa) oraz wybrać do wyboru podwieszane bomby lub baki. Bardzo ładna poligrafia i dość jakościowy papier. Z minusów modelu - bardzo powierzchowny opis budowy oraz gdzieniegdzie spotykające się błędy, na szczęście niezbyt poważne.
Krawędzie retuszowałem kredkami akwarelowymi ze sklepu od plastyków - bardzo wygodna rzecz. Może i nie da się podebrać idealnie koloru, ale na retusz nie trzeba poświęcać godzin i jest on często bardzo zbliżony do oryginału. Model polakierowałem 5-7 warstwami błyszczącego Humbrola 28ml. Chciałem, żeby model maksymalnie się błyszczał, prawie jak metal. Tego efektu nie udało mi się uzyskać, trzeba by było pewnie kleić model od Hala na kredowym papierze. Ale i tak jestem dość zadowolony z efektu. To był mój pierwszy model, który poważnie retuszowałem, wcześniejsze albo bez retuszu albo czarnym mazakiem. Testowałem też lakier Humbrola w słynnych 28ml buteleczkach. Dają bardzo ładny szlachetny połysk.
Owiewka była kupiona w Gomix, przeznaczona do wersji "D" Halińskiego. Jestem świadom, że "H" ma nieco inną owiewkę od "D", ale szukałem kompromisu - samemu robić jej mi się nie chciało - wydaje mi się to bardzo trudne, a z folii nie wyglądałoby to atrakcyjnie. Zresztą w sprzedaży nie ma owiewki do wersji H. Miałem trochę problemów z zainstalowaniem jej na kadłubie, dlatego kabina jest niedomknięta.
Zacząłem testować klejenie butaprenem na tym modelu i jestem zadowolony z rezultatów tego kleju. Wikolu już prawie nie używam. Generalnie model kleiłem Butaprenem, BCG, Super Glue i trochę wikolem.
Podsumowując mogę dodać, że model może i nie jest bardzo trudny, ale dla modelarza mało doświadczonego - jak ja - był trochę za skomplikowany. Wymaga jednak i precyzji, i doświadczenia w kształtowaniu detali, i cierpliwości, która też chyba wyrabia się u modelarzy z czasem. Trochę się budową mustanga zmęczyłem, ale cieszę się, ze udało mi się dobrnąć do końca.
Zapraszam do oglądania:
I na koniec fotka zdziczałego konia w locie:
Chciałbym zaprezentować swój świeżo ukończony model P-51 H Mustang z ukraińskiego wydawnictwa Oriol. Okładka:
P-51 H nie zdążył już niestety powalczyć w drugiej wojnie światowej. Ten konkretny model przedstawia myśliwiec z 45 roku Nacjonalnej Gwardii USA.
Jest to mój czwarty sklejony model kartonowy i trzeci model samolotu. Mustanga kleiłem mniej więcej 4 miesiące. Model składa się z 526 części wg moich obliczeń. Ogólnie mogę powiedzieć, że kleiło się go całkiem fajnie. Oriol nie dorównuje poziomem na razie do polskich wydawnictw, ale ten model wyglądał dość jakościowo i wg mnie bardzo atrakcyjnie. Spodobało mi się też, ze można dorobić wózek bombowy, stabilizatory naziemne (czy jak to się tam nazywa) oraz wybrać do wyboru podwieszane bomby lub baki. Bardzo ładna poligrafia i dość jakościowy papier. Z minusów modelu - bardzo powierzchowny opis budowy oraz gdzieniegdzie spotykające się błędy, na szczęście niezbyt poważne.
Krawędzie retuszowałem kredkami akwarelowymi ze sklepu od plastyków - bardzo wygodna rzecz. Może i nie da się podebrać idealnie koloru, ale na retusz nie trzeba poświęcać godzin i jest on często bardzo zbliżony do oryginału. Model polakierowałem 5-7 warstwami błyszczącego Humbrola 28ml. Chciałem, żeby model maksymalnie się błyszczał, prawie jak metal. Tego efektu nie udało mi się uzyskać, trzeba by było pewnie kleić model od Hala na kredowym papierze. Ale i tak jestem dość zadowolony z efektu. To był mój pierwszy model, który poważnie retuszowałem, wcześniejsze albo bez retuszu albo czarnym mazakiem. Testowałem też lakier Humbrola w słynnych 28ml buteleczkach. Dają bardzo ładny szlachetny połysk.
Owiewka była kupiona w Gomix, przeznaczona do wersji "D" Halińskiego. Jestem świadom, że "H" ma nieco inną owiewkę od "D", ale szukałem kompromisu - samemu robić jej mi się nie chciało - wydaje mi się to bardzo trudne, a z folii nie wyglądałoby to atrakcyjnie. Zresztą w sprzedaży nie ma owiewki do wersji H. Miałem trochę problemów z zainstalowaniem jej na kadłubie, dlatego kabina jest niedomknięta.
Zacząłem testować klejenie butaprenem na tym modelu i jestem zadowolony z rezultatów tego kleju. Wikolu już prawie nie używam. Generalnie model kleiłem Butaprenem, BCG, Super Glue i trochę wikolem.
Podsumowując mogę dodać, że model może i nie jest bardzo trudny, ale dla modelarza mało doświadczonego - jak ja - był trochę za skomplikowany. Wymaga jednak i precyzji, i doświadczenia w kształtowaniu detali, i cierpliwości, która też chyba wyrabia się u modelarzy z czasem. Trochę się budową mustanga zmęczyłem, ale cieszę się, ze udało mi się dobrnąć do końca.
Zapraszam do oglądania:
I na koniec fotka zdziczałego konia w locie:
- Krzysiek D
- Posty: 92
- Rejestracja: pn sty 22 2007, 16:31
- Lokalizacja: Dębica
Pierwsze zdjęcie Mustanga mnie powaliło, bardzo ładne. Ciekawe model, jeszcze nie widziałem żadnego sklejonego modelu z tego wydawnictwa.
Domyślam się, że model został wydrukowany na zwykłym papierze a nie kredowym, czy tak?
Podoba mi się lakierowanie, na jednym ze zdjęć Mustang fajnie się błyszczy, na innych jakoś mniej, może to światło...
Zdecydowanie widać postęp w jakości klejenia w porównaniu z wcześniejszymi modelami które pokazałeś. Dasz się namówić na szerszą prezentację Fw-190 ? Co następne na warsztat poszło? Będzie relacja?
Pozdrawiam
Domyślam się, że model został wydrukowany na zwykłym papierze a nie kredowym, czy tak?
Podoba mi się lakierowanie, na jednym ze zdjęć Mustang fajnie się błyszczy, na innych jakoś mniej, może to światło...
Zdecydowanie widać postęp w jakości klejenia w porównaniu z wcześniejszymi modelami które pokazałeś. Dasz się namówić na szerszą prezentację Fw-190 ? Co następne na warsztat poszło? Będzie relacja?
Pozdrawiam
Fajnie, że model się spodobał.
Łosiu, retuszuję kredkami akwarelowymi, ale o tym więcej w pierwszym poście.
JaCkyL: dobrze się domyślasz, to jest zwykły papier. Lakierowałem go dużo razy, żeby nabrał takiego połysku, ale papier też ma swoje granice, już bardziej chyba błyszczeć nie będzie. Model inaczej błyszczy przy lampie błyskowej, inaczej przy słońcu, może dlatego na zdjęciach widać różnice w połysku.
Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia FW-190, zobacz tu: viewtopic.php?t=11911&highlight=fw190a
Przy okazji poruszyłeś aktualny dla mnie temat - co dalej na warsztat? Może wy mi pomożecie co wybrać, bo nie wiem. Tu jest lista potencjalnych modeli. Który wybrać?
Chciałoby się może spróbować skleić jakąś pancerkę, a zdrugiej strony jest tak dużo pięknych samolotów. Ten Pak 40 też jest bardzo atrakcyjny. Proszę o rady, najlepiej argumentowane - może ktoś już kleił któryś z tych modeli itd.
Łosiu, retuszuję kredkami akwarelowymi, ale o tym więcej w pierwszym poście.
JaCkyL: dobrze się domyślasz, to jest zwykły papier. Lakierowałem go dużo razy, żeby nabrał takiego połysku, ale papier też ma swoje granice, już bardziej chyba błyszczeć nie będzie. Model inaczej błyszczy przy lampie błyskowej, inaczej przy słońcu, może dlatego na zdjęciach widać różnice w połysku.
Jeśli chcesz zobaczyć zdjęcia FW-190, zobacz tu: viewtopic.php?t=11911&highlight=fw190a
Przy okazji poruszyłeś aktualny dla mnie temat - co dalej na warsztat? Może wy mi pomożecie co wybrać, bo nie wiem. Tu jest lista potencjalnych modeli. Który wybrać?
Chciałoby się może spróbować skleić jakąś pancerkę, a zdrugiej strony jest tak dużo pięknych samolotów. Ten Pak 40 też jest bardzo atrakcyjny. Proszę o rady, najlepiej argumentowane - może ktoś już kleił któryś z tych modeli itd.
- Szydercza Gała
- Posty: 2324
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 167