*[Relacja/Samolot] Imperium słońca - Ki-61 Hien KA 2/2001

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

*[Relacja/Samolot] Imperium słońca - Ki-61 Hien KA 2/2001

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Hej
Kolejny model i kolejna relacja na forum. Tym razem wybrałem model japońskiego mysliwca Kawasaki Ki-61 Hien (Tony) z Kartonowego Arsenału nr 2/2001. Jeden osobnik zapewne się ucieszy ;-)
Model nie jest przesadnie zdetalizowany, nie ma oddzielonych sterów i innych bajerów takich jak w nowszych modelach pana Halińskiego.

Przed wycieciem pierwszych czesci całe arkusze polakierowałem błyszczącym lakierem bezbarwnym. Cienko jedna warstwa, w celu wzmocnienia kartonu i nadania mu wiekszej elastyczności.

Rozpoczołem budowe zgodnie z instrukcja. Pierwsze dwa segmenty w całosci kleiłem BCG. Ciezko mi to szło, bardzo sie meczyłem przy połaczeniu dwóch segmentów w całość i w końcu skleiłem budexem :) Tym klejem kleje juz dalsze czesci modelu.
Obrazek
Obrazek
Wymeczone troche są te części, wszystko przez experymenty z BCG. Nie sugeruje ze to zły klej , poprostu sklejacz marny.
Obrazek
Obrazek
Kolejeny segment zawiera otwory na karabiny maszynowe. Tym razem nie popełniłem błedu i wkleiłem wczesniej miejsca ułozenia km.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Kolejny segment równiez juz na miejscu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Retusz bedzie jeszcze poprawiony, na ostatnich zdjeciach strasznie zielony wyszedł. W żeczywistosci mniej sie odróżnia. W trakcie klejenia zmieniłem kolor farbki do retuszu na bardziej pasujący A88 i A45 do jasnych powiezchni. Obie farbki z palety Pactry.
C.D.N.

Pozdrawiam :pice:
Ostatnio zmieniony sob wrz 02 2006, 22:19 przez JaCkyL, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Witaj.
Taka drobna informacja odnośne klejów typu bcg (każdy klei podobnie, nie musi to być akurat bcg), sam ich często stosuje, jednak tak naprawdę nadają się one najlepiej do gołego papieru, w Twoim przypadku, gdy zaimpregnowałeś części lakierem, jak zauważyłeś bcg nie będzie tego łapał. Co więcej, nawet nadruk czy retusz utrudnia klejenie nim.
W temacie tego modelu, wręgi rób troszkę luźniejsze, by ich tak nie wciskać w segment, wtedy łączenia nie będą tak widoczne i poszycie nie będzie się zapadało między innymi. Ja po sklejeniu budexem, nakładam troszkę gluta na łączenie i wcieram/wgniatam go przy użyciu metalowego śrubokręta (trzymanym równolegle do powierzchni, mam nadzieję, że rozumiesz) jeźdząc po wrędze. Robię to w odcinkach po około 1cm.
A z zaległości, nie pojechałem z wazeliną w odpowiednim wątku wiec tu gratuluję 109tki, mimo paru mniej udanych rzeczy, poprzez stopień skomplikowania robi wrażenie. Robisz niezłe postępy, nie przejmuj się za bardzo krytyką kolesi z psychicznymi problemami.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
rowin
Posty: 624
Rejestracja: wt kwie 13 2004, 16:33
Lokalizacja: Lublin/Waw
x 85

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: rowin »

ten osobnik to ja :)

ciesze sie ze to kleisz jest to jeden z prostszych modeli hala i mam nadzieje, ze po nim nie bedziesz tykal sie innej stajni. przychylam sie do slow sikora zarowno o poprzednim modelu, postepach i krytyce pewnych ludzi :)

z moich uwag.....wiecej uwagi zwracaj na laczenie segmentow i wielkosc wreg, bo rzeczywiscie sa za duze i wyszla sucha krowa :) no i farba do retuszu do wymiany (masz katalog pactry to pokombinuj)

wiecej nie ma co komentowac, bo malo jeszcze zbudowane, wiec zapewne zobacze juz to na zywo, bo jeszcze tylko 2 dni mnie ta irelandia gosci :)

pozdrowienia z deszczowo-zielonej krainy
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Hej
Dzięki chłopaki za rady i miłe słowa :) Osobnik typu Rowin przynajmniej przestanie mnie męczyć że nie sklejam hala :haha:

Sklejanie klejami typu BCG lakierowanych powierzchni to rzeczywiście dosyć trudna sprawa, ale do zrobienia jak pokazał Marzen przy okazji budowy swojej Iskry. Ja nie mam tyle cierpliwości, BCG używam głownie do drobnicy, kształtowania i to mi chyba wystarczy.

Ostatnio trochę posklejałem. Na początek dwa segmenty sklejone już wcześniej. Teraz dorobiłem kolejne części więc pokazuję w kupie :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Połączyłem w całość to wszystko. Niestety w segmentach sklejonych wcześniej wręgi są trochę przyduże co dobiło się na wyglądzie całości :-?
Wycinanki pana Halińskiego nie tolerują błędów, a ja je niestety robię.
Obrazek
Obrazek
Teraz będzie kilka zdjęć w trybie makro, wszystkie babole bardzo dobrze widoczne. Nic nie ukrywam i pokazuję wszysciutko, może nawet za dużo ;-)
Połącznie żółtego paseczka uważam za jedno z najlepszych w mojej krótkiej modelarskiej "karierze". Jestem pod wrażeniem spasowania tego modelu :shock:
Obrazek
Żeby nie było tak sielankowo popatrzcie na wgłębienie przeznaczone na kółko ogonowe. Koszmarne, będę próbował coś jeszcze z tym zrobić. Ogólnie wszelkie łączenia segmentów potraktuje jeszcze klejem wikolowatym.
Obrazek
Połączenia segmentów od spodu wyglądają tak:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Zabrałem się za kabinę. Na początek szkielet części kabinowej, bez problemów.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na koniec dzisiejszej części relacji wszystkie części, które dotychczas skleiłem złożone "na sztukę" tylko do zobrazowania całości. Fajny kolorowy model będzie :lol:
Obrazek
Obrazek
Pozdrawiam :pice:
Piterski
Posty: 1009
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

JaCkyL widzę że idziesz z poziomem wykonania ostro w górę, gratulacje.
Z przyjemnością czytam i oglądam Twoje relacje bo jako jeden z nielicznych dostajesz dużo bardzo cennych rad od najlepszych.
Może dzięki tej relacji ja również się przełamie i kolejne modele będę już wykonywał z nowych wydań, a nie męczył się z starociami.
Powodzenia w dalszej modelarskiej pracy.
Na tapecie:GAZ 69M;PGM17.
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Hej
Zabrałem sie za budowę ogona mojej Jaskółki. Ze statecznikiem pionowym i poziomymi nie miałem problemów, wszystko elegancko dopasowane.
Schody zaczęły się przy oklejaniu sklejek przejścia stateczniki-kadłub.
Wymyśliłem sobie, że przeszlifuje brzegi tych części aby ładnie przylegały do kadłuba. Jak pomyślałem tak zrobiłem, Oczywiście przesadziłem i przy retuszowaniu farbka przesiąkła przez cieniutki papier i brzegi sklejek ściemniały :evil:
Kolejnego nerwa miałem przy układaniu tych sklejek na swoim miejscu. Nie umiem takich miejsc kleić, zawsze są to najgorsze miejsca w moich modelach. Kiepsko to wyszło, wyciapane klejem. :evil: Błyszczenie się zniknie po lakierowaniu końcowym. Dosyć gadania czas na foty :)
szkielecik statecznika pionowego
Obrazek
z jednej strony...
Obrazek
i z drugiej...
Obrazek
od dołu x2
Obrazek
Obrazek
od tyłu tak to wygląda
Obrazek
Z daleka jakoś to wygląda, z bliska już gorzej. Niunio zły :evil:
Pozdrawiam :pice:
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Hej
Zabrałem się za wyposażenie kabiny. Wszelkie tylko narysowane elementy uwypukliłem. Cześć po prostu wycinałem, pogrubiałem kartonikiem i wklejałem ponownie na swoje miejsce.
Obrazek
Segment okrywający tylna cześć szkieletu kabiny skleiłem przed w montowaniem do środka samego szkieletu. Jakoś mi tak łatwiej było. Szkielecik dopasowałem potem do poszycia i przykleiłem niezawodnym budasiem.
Obrazek
Niestety koniczynka mi się rozlazła, z drugiej strony jest lepiej ;-) To tylko moja wina, nie opracowania.
Następnie lekko przykleiłem do przedniej części kabiny wcześniej zrobione segmenty dziobowe. Lekko kleiłem, aby mieć możliwość delikatnej korekty ustawienia względem bocznych oklejek zewnętrzynych kabiny.
Obrazek
Kabinka w środku (niestety nie mam zdjęć z wcześniejszego etapu budowy tych elementów)
Obrazek
Obrazek
Kiepski widok od dołu na nowe części :
Obrazek
Całość na dzień dzisiejszy wygląda tak :
Obrazek
Pozdrawiam :pice:
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Ładnie kibicujecie to pokażę coś jeszcze ;-)
Jeszcze cieplutki fotelik. Większość części pochodzi z wycinanki, ale dorobiłem np. pasy które oryginalnie są tylko namalowane. W związku z tym musiałem pomalować cały fotelik. Pasy zrobiłem ze zwykłej kartki papieru, sprzączki jak zwykle takie sobie :twisted: Oparcie upaćkane suchymi pastelami, otarcia na fotelu to srebrna pactra (A74).
Obrazek
Obrazek

p.s.
lubię dużo fotek, nie lubię miniaturek, wszystkie na pewno się wczytują trzeba być tylko cierpliwym, podobno modelarz powinien być cierpliwy...
Pozdrawiam :pice:
Awatar użytkownika
-ukash-
Posty: 96
Rejestracja: czw sie 25 2005, 0:43
Lokalizacja: Pruszkow
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: -ukash- »

Bardzo ładna fotel! :razz:
Podoba mi się to skórzane oparcie. Co na nim jest twoją tworczoscią a co bylo nadrukowane, bo bardzo jest przestrzenny że tak powiem, żłobiłeś go czy co? Wrzyciu jeszcze pasteli suchych nie używałem i w sumie nie wiem co tam widać :) I czym pomalowales sam fotel? Ma taki fajny zgniły kolor. Zastanawia mnie jeszcze to niebieskie. To takie powinno byc?

Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
JaCkyL
Posty: 785
Rejestracja: śr wrz 01 2004, 23:12
Lokalizacja: Lublin
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: JaCkyL »

Skórzane oparcie to cześć z wycinanki. Wygniotłem szpikulcem rowki mające imitować szwy na skórze, wyszlifowałem zaokrąglony brzeg i pomalowałem. Po wyschnięciu kolejny delikatny szlif drobnym papierem (ok. 600) i ponowne malowanie pierwsza lepszą brązową farbka jaka miałem. Jakieś zbyt czyste i za nowe wydało mi sie to oparcie po tej operacji.
Bardzo delikatnie nałożyłem miękkim pędzelkiem sproszkowana sucha pastele (czarna i beżowa), tak żeby więcej zostało w zagłębieniach. Efekty widać na zdjęciach.
Suche pastele to oczywiście nie mój pomysł, wszystko co robię kiedyś podpatrzyłem na forum :)
Główny kolor fotela to Pactra A25, tym kolorem pomalowane jest siedzisko i druciki.
Nie mam pojęcia czy ta niebieska część pod zagłówkiem powinna być takiego koloru. Zaufałem projektantom modeli i zostawiłem tak jak jest w opracowaniu.
Pozdrawiam :pice:
ODPOWIEDZ