[Dyskusja] Silnik i oś*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Trochę się zagalopowałeś, jaka siła centrująca? Wózek i jego napęd muszą być na jednej wspólnej platformie. Nie rozumiem gdzie widzisz problem? Proszę o wyjaśnienia. Skoro i tak platforma ruszała to znaczy że siła tarcia statycznego była wystarczająca do jej ruszenia z miejsca, dopiero jak następował poślizg to kończyła sie jazda. Gumka wcale nie musi być mocno naprężona. Jako przykład niech posłuży napęd do starych powojennych młockarni. Co do sił działających na łożyska w przekładni zarówno zębatej jak i ślimakowej takie siły również się pojawią. Zaproponowałem takie rozwiązanie bo wydaje mi sie najprostsze do realizacji. Jak się nie sprawdzi można próbować innych pomysłów i szukać starych zabawek z napędem.
Zwroc uwage na pierwszy post: mowimy o napedzie modelu platformy, silnik jest na niej i przez dziure w podlodze napedza os. Niestety nie wiadomo czy platforma byla dwu czy czteroosiowa - jednak jesli cztero i gumka jest miedzy osia wozka a osia silnika na platformie to chyba juz jasne skad sila centrujaca?Piterski pisze:Trochę się zagalopowałeś, jaka siła centrująca? Wózek i jego napęd muszą być na jednej wspólnej platformie.
Jak widac byla za slabo...Piterski pisze: Proszę o wyjaśnienia. Skoro i tak platforma ruszała to znaczy że siła tarcia statycznego była wystarczająca do jej ruszenia z miejsca, dopiero jak następował poślizg to kończyła sie jazda. Gumka wcale nie musi być mocno naprężona.
A niby skad ? Mowimy o silach statycznych.Piterski pisze:Co do sił działających na łożyska w przekładni zarówno zębatej jak i ślimakowej takie siły również się pojawią.
Dalej nie widzę związku gdzie ta siła ma działać? Wzdłuż osi na której są osadzone koła? Poza tym co ci to załatwi przekładnia zębata?Zwroc uwage na pierwszy post: mowimy o napedzie modelu platformy, silnik jest na niej i przez dziure w podlodze napedza os. Niestety nie wiadomo czy platforma byla dwu czy czteroosiowa - jednak jesli cztero i gumka jest miedzy osia wozka a osia silnika na platformie to chyba juz jasne skad sila centrujaca?
Kolego projektowałem kiedyś przekładnie zębatą i zapewniam Cię że wystąpią siły w płaszczyźnie prostopadłej do osi na której sa osadzone koła. Mówimy o kołach z zębami prostymi, po przy ukośnych to masz jeszcze siłę osiową.Piterski pisze:Co do sił działających na łożyska w przekładni zarówno zębatej jak i ślimakowej takie siły również się pojawią.A niby skad ? Mowimy o silach statycznych.
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Owszem, jako skladowa sily reakcji na sile naciaguPiterski pisze: Dalej nie widzę związku gdzie ta siła ma działać? Wzdłuż osi na której są osadzone koła?
Brak sily naciagajacejPiterski pisze: Poza tym co ci to załatwi przekładnia zębata?
Statyczne ? Zeby nie bylo: mam na mysli sily dzialajace kiedy przekladnia jest nieruchoma niczym nie napedzana. Rozumiem ze w tym projekcie w takim razie byla sprezyna dociskajaca po cos te kola zebate do siebie ?Piterski pisze:Kolego projektowałem kiedyś przekładnie zębatą i zapewniam Cię że wystąpią siły w płaszczyźnie prostopadłej do osi na której sa osadzone koła. Mówimy o kołach z zębami prostymi, po przy ukośnych to masz jeszcze siłę osiową.
Oczywiscie, ja tylko daze zeby to byla przekladnia zebata jednak ;)ssebitro pisze:a tu wystarczy jedno koło zębate na osi i jedno na wale silnika
a uwzgledniliscie sily tnace ? ;P jak juz tak wnikamy ;P poza tym boksowanie spowodowane nie idealnym wywazeniem zebatki i koniecznosc centrowania masy ? ;p
a na powaznie - przekladnia zebata bedzie duzo lepsza od gumowej, guma z biegiem czasu wyciaga sie to po pierwsze po drugie lepiej jest robic przekladnie zebate z pamietaniem o spelnieniu warunkow zazebienia kol
a na powaznie - przekladnia zebata bedzie duzo lepsza od gumowej, guma z biegiem czasu wyciaga sie to po pierwsze po drugie lepiej jest robic przekladnie zebate z pamietaniem o spelnieniu warunkow zazebienia kol
- Sebastian B.
- Posty: 288
- Rejestracja: czw gru 23 2004, 13:35
- Lokalizacja: Tichau
Pouzupełniam troszkę swoje wypowiedzi! Platforma jest 2 osiowa a silnik znajduje się na platformie. Zapomniałem o wózkach ( obracają się ) I chyba to stanowi największy problem. Może spróbować zamieścić silnik tak ze na jakiejś obrotowej platformie i wraz z obrotem wózka jezdnego obracała by się część platformy z silnikiem. W takim układzie znowu stanowił by problem napęd Poza gumką musi być coś co łączyło by oby dwie platformy:/ kurde to jest strasznie trudne :/