*[Relacja/Okręt] Boh Cara Chrani, czyli jankesi z nitownicami WARIAG

[Szydercza Gała]

No i jak obiecałem, wszystko zgodnie z planem i bez przeszkód. Oczywiście każdą technologię można udoskonalić, więc podejrzewam że nie jest to jeszcze ostatnie słowo w tym temacie.



i macie zbliżenie na łączenie:



Nie jest to ideał, ale na pewno jest równiejszy i bardziej estetyczny niż reling montowany na kadłubie.

[strk]

Wskaż mnie ślepemu, gdzie to łączenie?

[Szydercza Gała]

Dla ślepych nie wstawiałem Pułkownik nie znalazł jeszcze tłumacza który potrafiłby opisywać zdjęcia braill'em
Młody chciał zbliżenie połączenia relingu z pokładem, bliżej się już nie da bo powyginam reling obiektywem

[strk]

Pułkownik nie znalazł jeszcze tłumacza który potrafiłby opisywać zdjęcia braill'em

To mnie rozśmieszyło uahahahahaha

Młody to chciał zobaczyć jak wygląda łączenie dwóch podzespołów relingów w jeden moduł, a nie łączenia z pokładem.

Chyba nie czytamy ze zrozumiemiem wiem, wiem, późny wieczór był .

Poproszę jeszcze zdjęcie z zamontowanym relingiem i zbliżenie na połączenie dwóch podzespołów w jeden moduł.

Jakby co, podłączam się do pytania Młodego.

[Szydercza Gała]

To ja nadal nie wiem co wy chcecie
Jezeli chodzi wam o to jak polacze teraz te relingi na rufie, to musze was zmartwic, nie polacze ich wcale zamkne pewnie lancuchami do tego malego trapu za flagsztokiem.

[strk]

To kwestia techniczna. Czy wykonywać jeden długi element i mocować wzdłuż krawędzi burty, czy dzielić na kilka segmentów - z krótszymi chyba łatwiej pracować - i łączyć je. Jeśli to drugie, to jak?

[Szydercza Gała]

Pytanie może i techniczne, ale odpowiedź może być tylko jedna: rób tak jak Ci wygodniej, lub jak uważasz że powinien robić to prawdziwy mężczyzna
A jaki problem widzisz włączeniu 2 relingów na kadłubie? Z jednej strony obrzynasz na słupku, z drugiej obrzynasz słupek, kleisz na gluta albo najpierw na BCG a potem gluta.

Zaczynacie mi robić z wesołej relacji pełnej bzdur jakąś okrętową Akademię Pana Kleksa Pułkownik Mitrofanow będzie chyba musiał zapuścić brodę, albo przejść na służbę u WIELKIEGO ELEKTRONIKA

Muszę teraz wziąść sie za relingi na dziobie, tam będzie więcej zabawy, bo sa bardziej powyginane.

[strk]

Szyderczy, jeszcze Cię pomęczę.

Napisz, proszę o:

-sposobie prostowania tych cienkich drucików. Obiciążasz je statycznie (ciężarkiem np.), czy rolujesz na podkładzie? A może przyklejenie do szablonu wystarczy?
-maksymalnej długości relingu jaki można wykonać pokazaną metodą, bez obaw że się poskręca.

Żałuję, że w Braciach podziurkowałem pokład pod słupki, bo Twoja metoda jest wyjątkowo i bardziej estetyczna.

[Szydercza Gała]

Dżizus ile miliardów razy juz pisałem jak się prostuje druty no ile?????
Pułkownik chyba sformuje specjalne plutony egzekucyjne wysyłane do tych którzy po raz kolejny zadają TO SAMO PYTANIE.

Piszę po RAZ OSTATNI, potem bez ostrzeżenia wysyłam bojców albo SMOKA Z KOMODO

DRUT MIEDZIANY PROSTUJEMY PRZEZ ROZCIĄGANIE. NACIĄGASZ GO TAK DŁUGO AŻ PRZEKROCZYSZ GRANICE JEGO PLASTYCZNOŚCI, POCZUJESZ WTEDY ŻE DELIKATNIE SIE ROZCIĄGA, WTEDY PRZESTAŃ BO SIE ZERWIE. MASZ GOTOWY KAWAŁEK PROSTEGO DRUTU. ROLOWANIE NA PODKŁADZIE, TO MOŻNA ZASTOSOWAĆ DO BABY A NIE DO MIEDZIANEGO DRUTU

[Art]

Panie, coś Pan taki nerwowy
jakbyś co najmniej syna się spodziewał, pierworodnego .

Chłopaki grzecznie pytają, bo lubią Cię, a występowanie w twej relacji to nie lada zaszczyt. No nie?
Wyrażę moje uznanie za łączenie słupków relingu z pokładem, nawet błyszczącego kleju nie widać.
Acha, cudem udało Ci się uzyskać proste druty, jak Ty to, kurde robisz??!!