Czy my kochamy faszystów - polemika

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Major

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Major »

przyczyna wysypu modeli niemieckiego sprzetu jest prozaiczna i prosta jak drut, to pieniadze.
Modele te maja zbyt i tyle.
Awatar użytkownika
pszyman
Posty: 227
Rejestracja: sob mar 08 2003, 18:20

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pszyman »

Ty TAD normalnie prorok chyba jestes ;)
Awatar użytkownika
Marcintosh
Posty: 1091
Rejestracja: pn mar 03 2003, 13:19
Lokalizacja: Dorset, UK
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Marcintosh »

Z tym ponizeniem to lekka przesada. Jezeli juz ktos kogos ponizyl to my na spolke z ruskimi faszystow a nie na odwrot. Podsteplowalismy im tylek jak znaczek pocztowy, gdyby ktos zapomnial. Moze poczucie ponizenia wcale nie jest zwiazane z IIw/s, a moze raczej z tym, ze teraz faszysci jezdza lepszymi samochodami niz my. Ale poniewaz to glupio przyznac sie do braterskiej zawisci, wiec dopisuje sie do tego ideologie.

Osobiscie nie widze nic zdroznego w robieniu modeli jakiegokolwiek kraju i jezeli ktos uwaza, ze folgzwagen und drei pasken adidasen is de-best, to jego sprawa ;)
Awatar użytkownika
Pawel
Posty: 373
Rejestracja: sob cze 21 2003, 22:14
Lokalizacja: Oleśnica /Bournemouth UK
x 13

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pawel »

Myślę, że jest coś w tym co napisał Tad. Podobna refleksja naszła mnie przy klejeniu Bf 109. Przed rozpoczęciem sklejania tego modelu miałem mgliste pojęcie o tej konstrukcji. Nie odróżniałem nawet poszczególnych wersji. W miarę postępu prac coraz bardziej fascynował mnie ten samolot. Miałem duży dylemat jakie wybrać malowanie. W końcu wybrałem malowanie BF 109 wersji E7 z II/JG 54. Atrakcyjne kamuflaż identyfikacyjny.

Obrazek
Pewnego dnia zobaczyłem w telewizji program. Nie pamiętam teraz dokładnie o czym był. Prawdopodobnie chodziło o zdobywanie wału pomorskiego zimą 1945. Klasyczny program dokumentalny z wypowiedziami weteranów i archiwalnymi zdjęciami.

Jeden z weteranów opowiadał historię zdobywania pewnej wioski. Oddział polskich żołnierzy wpadł w zasadzkę. Po krótkiej walce poddali się Niemcom. Zostali zapędzeni do stodoły. Jednak udało im się znaleźć otwór i pod osłoną nocy próbowali ucieczki. Niestety psy we wsi zaczęły ujadać i ucieczka udała się tylko kilku żołnierzom.

Po kilku dniach wioska została zajęta przez odziały polskie. Żołnierze odkryli spaloną stodołę z częściowo zwęglonymi ciałami kilkudziesięciu żołnierzy z rękami skrępowanymi drutem kolczastym. Zostali spaleni żywcem.

Barbarzyństwo jakich wiele dopuścili się Niemcy podczas II wojny światowej. Ktoś mógłby powiedzieć, że to dawno i nie ma sensu odnosić tego do kupy papiurów posklejanych razem. Mój dziadek mógł być w tych okolicach i w tym czasie. Niestety a może na szczęście zachorował na zapalenie płuc i odesłali go na tyły. Pod wpływem tego reportażu stwierdziłem, że nie chce mieć swastyki nad łóżkiem. Wybrałem malowanie szwajcarskie.

Czy modelarstwo ma coś wspólnego z ideologią? Na pierwszy rzut oka nie. Ale modelarstwo, które polega na budowaniu wiernych replik rzeczywistych maszyn wiąże się z poznawaniem historii. Przy próbie wiernego odtworzenia wyglądu i kamuflażu poznaje się także kontekst historyczny. Kto gdzie i przeciw komu.

Czy Messerschmitt może fascynować – oczywiście że tak. Czy można zbierać modele w barwach Luftwaffe – ja nie mam nic przeciwko. Nawet może skleję jeszcze jakiegoś Bf 109 bo materiałów mam dużo.

Ale niestety przeglądając różne fora internetowe można spotkać się z takimi pasjonatami dla których upadek III Rzeszy był o tyle niekorzystny, że zahamował rozwój tak świetnie zapowiadających się konstrukcji. Przydałoby się trochę REFLEKSJI mimo, że jest to tylko hobby, pasja, zabawa, zabijanie wolnego czasu*


*niepotrzebne skreślić
"Orły nie wchodzą na górę po schodach...."
J-311
stillman
Posty: 365
Rejestracja: wt sty 20 2004, 19:36
Lokalizacja: WMG

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stillman »

Każda jednostka pływająca, latająca, czy jeżdząca użyta w II w.ś. ma na swoim "sumieniu" jakieś wstydliwe zdarzenie. Współczesne również.
Wykluczając je tym "tropem" mielibyśmy bardzo mały zasób modeli do klejenia. A zważywszy zawansowanie technologiczne, co dość czesto ma związek z utrudnionym dostępem do dokumentacji, ograniczylibysmy sobie nasze hobby do kilku stałych pozycji.

Fakt, poznajemy historię tych maszyn ale nadal stoję na stanowisku, że budząc takie skojarzenia oddalamy się od modelarstwa a zbliżamy do polityki. Zupełnie niepotrzebnie.

Pamiętajmy do czego służyły ale klejmy je bez nadmiernej ilości skojarzeń.
Piterski
Posty: 1009
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

Nigdy nie łączyłem modelu z ideologią czy to faszystowska czy inną, ale po przeczytaniu waszych wypowiedzi zgadzam się, że w tym cos jest. Z drugiej strony co mamy sklejać? Gdzie są opracowania polskich samolotów. Po za MM nikt tego nie wydaje? Były jakieś próby w FM, ale nie mam przekonania do ich modeli. A Pan Haliński raczej wyda to co sprzeda mu się nie tylko u nas. Może to trochę strach przed próbą ekspansji polskich modeli np. samolotów na rynek niemiecki. Skoro Niemcy mają awersję do szachownic to może w malowaniu Rumuńskim, przecież eksportowaliśmy trochę tych samolotów. Ja bym kupił Łosia, Karasia i np. RWD gdyby wydane zostały na odpowiednim poziomie. Zostaje jeszcze masa modeli cywilnych.
Na tapecie:GAZ 69M;PGM17.
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

No i cudnie! Jest czwarty Bf 109 w tym tygodniu - teraz Adore M. Pacyńskiego. Podkreślam, że mamy dopiero środę - do końca tygodnia moze jeszcze jakiś meserszmit się pojawi.
A w przyszłym tygodniu może zalew Stukasów.
TAD
krzycho
Posty: 10
Rejestracja: pt paź 24 2003, 13:31

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: krzycho »

Akurat autorem "modelików" wydawanych przez Adore jest p. Skowroński.
Pzdr
tad
Posty: 868
Rejestracja: śr lut 16 2005, 0:45
Lokalizacja: Kraków

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: tad »

Czwarty meserszmit w ciągu tygodnia - przypadek czy uwielbienie dla samolotów ze sfastykami?
TAD
Awatar użytkownika
messer
Posty: 721
Rejestracja: śr maja 28 2003, 21:35
Lokalizacja: Piaseczno
x 26

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: messer »

tad pisze:Czwarty meserszmit w ciągu tygodnia - przypadek czy uwielbienie dla samolotów ze sfastykami?
TAD
Ja jestem bardzo zadowolony z takiej ilości nowych 109-tek na rynku, raczej widać, że jestem miłośnikiem tego samolotu. Ale powtarzam samolotu, a nie swastyk. Ale patrząc na tą polemikę to zaraz ktoś wymyśli żebym sobie zmienił nicka i awatarek...
ODPOWIEDZ