FM-2 Card Army 1:33

[YogiBaboo]

Być może jesteś jedynym, a na pewno jednym z bardzo nielicznych, którzy skleją ten model zgodnie z wizją Autora. Nieprawdopodobnie precyzyjna praca. Czy te wszystkie "pręty" w konstrukcji podwozia są czymś w środku usztywnione czy to "czysta" rurka ?

[Mateusz Skałecki]

W środku rurek są stalowe pręty, zgodnie z instrukcją , muszą być bo inaczej ta cała konstrukcja była by zbyt wiotka.

[Marcin_Matejko]

Niesamowite

[Marcin Dworzecki]

Piękna robota Mateusz, jestem pod ogromnym wrażeniem!

[jacob]

Cześć, piękna robota Na chwilkę chciałem powrócić do tematu klap. Czy nie rozważałeś kontaktu z kimś kto posiada FM-2 np. Kerimt Weeks, z Fantasy of Flight . Regularnie coś prezentuje na swoim kanale, odwiedzają go różni ludzie, ma masę samolotów i zespół techniczny do renowacji i obsługi, który na wylot pewnie zna ten samolot. Zanim dojdziesz do skrzydeł może warto zapukać mailowo i nakreślić problem. Miałbyś potencjalnie odpowiedź z pierwszej ręki.
Pozdrawiam i podziwiam robótkę na bieżąco

[Mateusz Skałecki]

Kolejny etap i jeszcze cieńsze rurki do zwinięcia.







Oczywiście nie byłem uważny i osie kół są prostopadłe do terenu a w rzeczywistości koła lekko się rozchodziły, ale to już skoryguję wklejając koła, obym tego nie zapomniał
Najgorsze mam już za sobą Teraz pozostanie tylko dość trudy etap oklejenia tej konstrukcji przednim poszyciem i dalej powinno być już z górki

Co do tych klap to oczywiście zrobiłem wywiad i przeryłem neta w poszukiwaniu instrukcji obsługi tego samolotu. Znalazłem w necie instrukcję dla pilota.
Dodatkowo załączam też bardzo przydatny rysunek skrzydła




Oto co wyczytałem z instrukcji odnośnie do klap:
„Klapy skrzydłowe typu dzielonego rozciągają się od wewnętrznych lotek do dziobu kadłuba, są podzielone na klapy wewnętrzne i zewnętrzne przez zagięcie skrzydła. Ze względu na zachodzenie na siebie fałdy nawietrznej, dwie sekcje działają jako jednostka, która może być opadająca do maksymalnie 43 stopni dzięki działaniu systemu próżniowego.
Częściowe podciśnienie robocze jest uzyskiwane z kolektora dolotowego gaźnika i może być doprowadzane bezpośrednio do cylindra roboczego lub przechowywane w zbiorniku próżniowym znajdującym się w przedziale bagażowym. Zbiornik ten ma wystarczającą pojemność do co najmniej dwukrotnego otwarcia klap przy wyłączonym silniku. Nawet jeśli przełącznik jest odcięty, silnik, o ile nie zostanie całkowicie zatrzymany, będzie wytwarzał podciśnienie przy zamkniętej przepustnicy.
Sterowanie zaworem klapy znajduje się na lewej półce kokpitu
Obrót zgodnie z ruchem wskazówek zegara o ćwierć obrotu rączki opuszcza klapy, przeciwnie do ruchu wskazówek zegara podnosi je”

I tak, w skrócie, aby wysunąć kapy (klapy w dół) musi być podciśnienie w układzie. Generuje je działający silnik, ale w zbiorniku podciśnienia jest na tyle niskie ciśnienie, że można klapy dwukrotnie wysunąć przy nie działającym silniku.
Siłownik podciśnienia który odpowiada za wysuwanie klap jest zamontowany w tej dłuższej części klapy (w części składanej skrzydła), a ta sprężyna gazowana która dociska klapy (klapy w górze) jest zamontowana w tej nieskładanej części skrzydła.
Dodatkowo klapy po złożeniu skrzydła zachodzą na siebie jak widać na załączonym zdjęciu wewnętrza część kapy jest na wierzchu.


I ostateczne podsumowanie.
W przypadku gdy skrzydła są rozłożone klapy zawsze otwierają i zamykają się razem. Natomiast gdy skrzydła są rozłożone i jest dostateczne podciśnienie w zbiorniku to klapy też można otworzyć (przez przełącznik w kabinie), ale tylko ich zewnętrze części.
Należy pamiętać, że otwarta kapa uniemożliwi poprawne złożenie skrzydeł, bo klapy nie zajdą na siebie, także podczas składania skrzydeł na pewno klapy muszą być schowane. Także raczej, gdy jedno skrzydło jest już rozłożone to klapy powinny być schowane. Tak więc trudny dylemat do wyboru, bo bardzo chciałem otworzyć klapy i złożyć skrzyło

Dodatkowo na koniec jeszcze jedna ilustracja i konkurs!
Oto ilustracja jaką znalazłem, gdzie widać otwarte klapy przy złożonym skrzydle. Dla osoby, która poda skąd ona pochodzi czeka atrakcyjna nagroda w postaci monografii „TOPDRAWINGS 80 - Kawasaki Ki-61 HIEN” (czas konkursu do pierwszego w kolejności dobrego wskazania

[air_22]

Silnik prawie na ukończeniu. Nie wiem czemu strasznie dużo zeszło na to roboty.



Wstępna przymiarka w segmencie

Cześć możesz opisac jak i zczego zrobiłeś kable i "wtyczki" na silniku?

[jacob]

Imponująca dokumentacja, muszę przyznać.
Co do Konkursu - zastanawiam się, czy zagadka taka trudna, czy też Ki-61 to rzeczywiście taki nieładny samolot? Mnie się on podoba, zatem podaję odpowiedź. Zdjęcie, to w zasadzie kopia kadru z około 87-88 minuty filmu, tego filmu -> link. Jako dzieciak widziałem go pierwszy raz kiedyś w TV, no był szał. Wkrótce deska od prasowania zamieniła się w pokład lotniskowca dla moich szrotowych plastików 1/72 klejonych w godzinę. Dziś już szału nie ma, ale sentyment pozostał. Te dwa FM-2 robiły w scenie startu za cały jeden myśliwski VF . Ciekawe, że nawet w takim filmie jak "Midway" można znaleźć fragment dokumentacyjnej układanki do modelu. Gratuluję sumienności w zbieraniu materiałów.
Pozdrawiam!

PS. Czy komuś jeszcze też Forum chodzi z dużym lagiem? Czasem nie daję rady wczytać strony.

[WiatremCzesany]

Zrywa papę z dachu 0_o
Fantastyczna robota!!!

@jacob
Ps. Tak, od jakiegoś czasu forum mocno laguje.

[Mateusz Skałecki]

Jakob gratulacje. Nagroda do obioru w Nowym Tomyślu na konkursie jak zakładam? Jeżeli nie, to wyślij mi adres paczkomatu i twój numer komórki to wyślę paczkę.
Tak sobie właśnie oglądałem ten film ostatnio i patrzę a tu takie ujęcie. co prawda to F4F ale co do klap to nic się w FM-2 nie zmieniło. Tam jak się przewinie do przodu można zauważyć że tylko 1 klapa jest otwarta, ale tę instalację można było rozłączać za złączkach przy złożonym skrzydle. Może była taka procedura kontrolna ale już książka do obsługi tego samolotu nie jest dostępna za friko a mi szkoda kasy.

Air_22 - te kolana to drucik cynowy 0,5mm zagięty pod kątem 90 prostym i odcięty żyletką. Potem idzie takie kółeczko z druciku cynowego 0,25 mm zwiniętego na igle 0,3mm. Same przewody to takie druciki sprężynki - żarniki do żarówek, ktoś mi kiedyś przysłał bo nie wiem gdzie to kupić. W taką sprężynkę w środek wchodzi drucik cynowy i fajnie się to wygina i klei. Mam takie 2 rozmiary coś koło 0,5 mm i 0,8mm. Problem tylko z malowaniem bo to wolfram ale ja to traktuję washem olejnym.