Rozważ, że takich kół musisz wykonać w sumie 10, nie licząc kól osi tocznej i kół tendra. Lekko licząc, czeka Cie wycięcie ok. 200 warstw, a każda z nich z pełnym rysunkiem szprych, korby i odciążka. Dlatego tę część roboty zwykle powierza się automatom... W przypadku ręcznego wykonywania kól, składanie ich z części jest mniej "odmóżdżające" i w sumie szybsze (mniej wycinania, łatwiejsza obróbka detali).
Koła z wycinanki Ty23 też nie były podobne do oryginału, dlatego też wymysliłem własne. Przy czym ja sklejam z warstw tylko niektóre elementy koła: viewtopic.php?t=16344
Kolego jedyna myśl jaka mi przyszła do głowy po obejrzeniu zdjęć, zwłaszcza środkowego, to fatalnie. Model z takimi kołami, nawet jak resztę zrobisz super, będzie wyglądał kiepsko. A jeśli reszta będzie na tym samym poziomie, to nie będzie to odstawało, ale będzie tak samo kiepsko. Jak nigdzie się nie śpieszysz, to doradzam zrobienie od nowa.
Jeżeli porównać z modelami kol. Precyzyjnego, to rzeczywiście fatalnie.
Jeżeli popatrzeć okiem kolejowego laika, czyli moim: na zdjęciu nienajgorzej, więc w oryginale wygląda na pewno całkiem dobrze.
Jak zaczniesz gonić za doskonałością - nigdy nie będziesz zadowolony z uzyskanego efektu, bo zawsze coś tam nie do końca się uda.
Semafor do góry i jedź dalej!
Właśnie oto chodzi że nie mam zbyt wiele czasu, w tygodniu jestem w tracie a weekend z rodziną spędzam jak wyskrobie godzinę dla siebie to jest max. W rzeczywistości wyglądają trochę lepiej, a całego modelu raczej lepiej niż tych kół nie zrobię. Do Twojego poziomu jeszcze dużo mi brakuje i zajmie mi to sporo czasu żeby tak budować.
Brak umiejętności a zrobienie byle jak, to moim zdaniem dwie różne rzeczy.
Trzeba było zrobić mały model np. Bn2t, jak nie masz czasu. Mógłbyś na nim poćwiczyć co nieco.
Jeżeli czegoś nie da się zrobić, potrzebny jest ktoś, kto o tym nie wie – przyjdzie i to zrobi.
Witaj Orfeusz 1988 Długo sie zastanawiałem czy zabrać w tej sprawie głos. Nie jestem modelażem o jakiś wybitnych zdolnościach. Jakiś czas temu ukończyłem swojego TY 2 i mimo kilku błędów jestem zadowolony z tej pracy. Muszę się przyznać ,że ja swoje koła robiłem prawie trzy miesiące i poprawiałem je kilka razy, bo wychodził paździoch. Kolega Precyzyjny ma rację lepiej byłoby je poprawić, lub zrobić nowe. Wierz mi koła są na pierwszym planie i każdy zwraca na nie uwagę.Metoda wykonania kół Precyzyjnego jest super opisana, krok po kroku i daje dobry rezultat Pozdrawiam Adam
Oczywiście z pracami kolegi Precyzyjnego nie ma co porównywać bo to najwyższa półka, ale i tak jestem pewien że możesz wykonać te koła znacznie lepiej. Zobaczysz - później będziesz żałował że ich nie poprawiłeś. na początku relacji pokazałeś, że masz umiejętności a teraz taka wtopa. Ten model jest niezwykle urodziwy i warto poświęcić jemu duuuużo czasu. Rozumiem Ciebie, że masz go mało, ale tak jak pisali koledzy - modelarstwo to nie wyścigi. nie warto robić modelu tylko po to by był. Kazdy model to czas i serce w niego włożone. Szkoda tego marnować. Nie pisze tego zosliwie lecz by zmobilizować Ciebie to ponownej próby wykonania tych kół.
No dobra namówiliście mnie spróbuje na razie z jednym kołem, ale te zostawię dla ewentualnego porównania. A relacje Precyzyjnego znam zaglądam czasami jak mam problem. w sumie to może silniki zrobię teraz a koła później odpocznę od nich trochę. Dzięki za rady
W przypadku ręcznego wykonywania kól, składanie ich z części jest mniej "odmóżdżające" i w sumie szybsze (mniej wycinania, łatwiejsza obróbka detali).
