Mały off topic sam sobie na początku.
Tak się po ostatniej pokracznej i długiej dyskusji zastanawiałem , czy jako jeden byt ,ale uczestniczący w różnych forach kopiować ten post.
Moja argumantacja za jest matematyczna i taka:
jest to kilka zbiorów o pewnych elementach wspólnych co oznacza,że są także elementy występujące tu i tylko tutaj i dlatego dla cechujących dany zbiór przedstawiam to nad czym pracuję .
Nie ukrywam ,że chcę dotrzeć do jak najszerszego grona modelarzy ,bo po co inaczej wogóle cokolwiek pokazywać.
Najchętniej napisałbym ,że to zapowiedź , bo po zakończeniu sklejania wieża trafi do odlewu i będzie z żywicy,ale co tam.
Schmalturm czyli moje modelarskie marzenie zaczyna się spełniać .
Po co Niemcy zaprojektowali taką wieżę mając już na liniach produkcyjnych większą basztę pantery , nie wiem ,ale wygląda ona efektownie .
Projekt miał obsłużyć 3 pojazdy za jednym podejściem, nową Panther F ,nadal używanego powszechnie Panzer IV i Panther II po zmianie jarzma przezbrojeniu w działo kalibru 88mm.
Pozbierałem co się dało z dokumentacji , która jest wyjątkowo uboga i poprosiłem Mariusza Kitę o rozrysowanie elementów .
Wczoraj w Lany Poniedziałek nożyczki i inne narzędzia poszły w ruch. Już po pierwszych kilku cięciach zmieniłem koncepcję Autora i postanowiłem , że ściany połaczę metodą tak jak w realu , czyli za pióro-wpust .To spowodowało , że oklejka bocznej ściany okazała się za krótka i musiałem wstawić pasek.
Pasowanie podłogi z resztą wieży na sucho bardzo zadowalające , będzie wymagało przy klejeniu tylko niewielkiego docisku .
Szukałem wszędzie jakiś informacji na temat mocowania armaty,ale poza zdjęciem z Bovington niewiele można znaleźć . Myślałem ,że nowy Dragon w swym modelu odwzorował mocowanie, ale niestety poszli na skróty . Jeden ze schematów wieży z armatą 88 mm pokazywał natomiast , że oś obrotu działa znajduje się poza wieżą w pancernych półksiężycach osłanianych dodatkowo przez jarzmo. Skoro wieża była ta sama , a tylko jarzma różne przyjąłem taka koncepcję umieszczenia osi obrotu .
Półpierscienie były mocowane do przedniej ściany wieży na śruby. Testowo skleiłem sobie taki element ,choć wymaga on poprawki co do kształtu w górnej części. Także samo jarzmo wymaga jeszcze dopracowania,ale to co najważniejsze kości zostały rzucone ;)
Dopiero armata nadaje wieży i czołgowi poważnego wyglądu
Idę dalej
