Poważne pytanie

Hyde Park czyli "magiel" ale w granicach rozsądku

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
dudus
Posty: 75
Rejestracja: śr lis 03 2004, 10:54

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dudus »

jhradca pisze: I tutaj pojawia się kwestia portali modelarskich. Otóż w moim odczuciu, paradoksalnie, w najmniejszym stopniu wspomagają one właśnie najmłodszych czy debiutantów, choć teoretycznie takie cele im przyświecają.
Dopóki nie zacząłem powoli wprowadzać BETEXY u siebie, to po prostu nie miałem takiej ilości prostych kartonówek, aby zrobić odrębny dział dla modeli bardzo prostych. Taki odrębny dział będzie u mnie już na dniach ("DLA DZIECI") i będzie jeszcze jeden "MODELE DO SKLEJENIA W MIESIĄC". Pod warunkiem, że i takie uznam za właściwe używając mojej trzydziestoletniej praktyki, ale gdzie znajdę do tego działu jakiś czołg, albo transporter opancerzony, czy nasz fantastyczny samolot AN-2 oprócz jednego, modelikowego T-coś tam? Czym się będę kierował w tym drugim dziale? Szacując, że kleimy rekreacyjnie, 7godzin w tygodniu. Na jeden element przeznaczmy średnio, nie spiesząc się 30 minut, do godziny, to taki model nie może mieć więcej niż 210 elementów, ale nie mniejszych niż 1/4 cm2. Bez niepotrzebnych bzdur, ja pepesza na wyposażeniu transporter opancerzonego.

Ja jako sklep właśnie rozpocząłem w tym temacie kampanię, bo po prostu nie ma wydawanych w Polsce prostych modeli, a tego towaru mi brakuje, dziwisz się, ze sklepy w to nie idą? Bo każdy sklep liczy na kolekcjonerów i mistrzów. Jak pisałem wyżej, to oni wymrą kiedyś i sklepy nie będą mieć klientów.

Prowadzę ten wątek w sposób ordynarny, bezceremonialny i chamski. Wiem o tym i jadę tu ostro po bandzie, ale niniuaniem, głaskaniem, mlaskaniem nic tu nie zdziałamy. Jak nie wylejemy na siebie samych, wydawców, projektantów wiader pomyj, to nic się tu nie zmieni.

Moje wypowiedzi są wulgarne i obcesowe. Przemawia przez nie sarkazm i toporne chamstwo, ale żadna z nich nie jest skierowana do konkretnej osoby, ale do poglądów tych właśnie osób w tej sprawie.

Dostaję różne opinie od ludzi w tej sprawie i są one niejednokrotnie skrajne.

Poniżej jeden z listów, który dostałem w tej sprawie, zaraz po umieszczeniu wątku. Jest to tylko fragment, bo reszta jest równie ciekawa, ale nie nadająca się do publikacji. Od kogo on jest, to zdradzał nie będę. To jest bez cenzury.


…chłopie , ale dojebałes do pieca !!!!
nareszcie cos do poczytania w tym zalewie bałwochwalczego szamba , wzajemnego sobie kadzenia, LIZANIA ODBYTÓW PRZEZ ZAWSZE TYCH SAMYCH NADĘTYCH STARYCH DEBILI;
którym się we łbach poprzewracało , od medali i dymów kadzielniczych i im sie zdaje , że modelarstwo kartonowe wymyślili…
OLFA Ostro tniemy
www.dudus.com.pl
Awatar użytkownika
Sleepwalker
Posty: 185
Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
Lokalizacja: Singapore

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sleepwalker »

Tak się składa, że M1 Abrams, Leopard 2 Merkava i pewnie jeszcze parę innych czołgów ma automatyczną transmisję ;-)

Co do modeli dla początkujących. Cóż taki jest rynek kartonówek w Polsce i prędko się nie zmieni. Niemniej takie modele są dostępne. Że ograniczona ilość tematów? Nie spodziewałbym się że ktoś opracuje pancernik w wersji, powiedzmy blokowej, na pewno nieprędko.

PS. Ten cytat z korespodencji jest żałosny.
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold
Awatar użytkownika
dudus
Posty: 75
Rejestracja: śr lis 03 2004, 10:54

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dudus »

Równie dobrze możemy się tu czepić wszystkich jak leci forów internetowych.!

Czemu nie zrobią działów do relacji z budowy dla mistrzów, popełniających prosty model raz na jakiś czas w zimie i dla dzieci? To jest sugestia do Administratorów choćby Kartonworka. Niech i oni pomogą w mojej walce na rzecz niestresowania niezaawansowanych kartonowców!!! Naptrzy się jeden z drugim na rozbabrane i niedokończone produkcje i rzuca w kąt co zaczął, bo napotkał silnik w swoim meserze.!
To na forach też musi być rozdzielone, bo według wielu sa one wyznacznikiem czegoś, choć to tylko są opinie towarzystw wzajemnej adoracji i już naprawdę na tym kończę.
OLFA Ostro tniemy
www.dudus.com.pl
Awatar użytkownika
dudus
Posty: 75
Rejestracja: śr lis 03 2004, 10:54

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dudus »

Sleepwalker pisze: Że ograniczona ilość tematów? Nie spodziewałbym się że ktoś opracuje pancernik w wersji, powiedzmy blokowej, na pewno nieprędko.
Wystarczą tylko chęci.

http://www.dudus.com.pl/betexa-138-titanic.html

Da się? Jest Titanic do sklejenia w kilka dni. Bicmarcka również można w ten sposób wydać. Co więcej w Muzeum Powstania Warszawskiego możesz kupić Panterę, którą wykonuje się z 22 elementów.!!!!

Da się??? Jak się chce, to się da!


P.S. To nie są pełne automaty w pełnym tego słowa znaczeniu:) Jeździłem:)
OLFA Ostro tniemy
www.dudus.com.pl
Awatar użytkownika
Sleepwalker
Posty: 185
Rejestracja: śr maja 19 2004, 18:25
Lokalizacja: Singapore

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sleepwalker »

Ależ proszę bardzo: www.papermodels.pl - Dział dla Początkujących.
Pewnie że się da. Jednym się chce, innym nie. I krzyki tego nie zmienią. Betexa skoro jest takie wielkie potencjalne zainteresowanie tymi modelami na polskim rynku może równie dobrze dorzucić instrukcję w języku polskim. Nie chce?... Ojej...

PS. Tak jak sekwencyjne skrzynie w samochodach ;-) Ale to juz detale.
And somewhere/There's someone who cares/With a heart of gold/To have and to hold
Awatar użytkownika
dudus
Posty: 75
Rejestracja: śr lis 03 2004, 10:54

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: dudus »

Sleepwalker pisze:Ależ proszę bardzo: www.papermodels.pl - Dział dla Początkujących.
Pewnie że się da. Jednym się chce, innym nie. I krzyki tego nie zmienią. Betexa skoro jest takie wielkie potencjalne zainteresowanie tymi modelami na polskim rynku może równie dobrze dorzucić instrukcję w języku polskim. Nie chce?... Ojej...

PS. Tak jak sekwencyjne skrzynie w samochodach ;-) Ale to juz detale.
Ad.1 Całe szczęście. Ale biję się w pierś, bo przeoczyłem to.

Co do instrukcji, to prosze w tej sprawie pisać, do wydawcy, albo importera, bo to jest ich obowiązek. Swoją drogą to ciekaw jestem ile ten model kosztowałby więcej, z polską instrukcją.

Co do Batexy, to jest coś alternatywnego na polskim rynku, produkowanego w Polsce? A jakby to było w Polsce wydrukowane, to kosztowało by co najmniej 17% mniej o Vat i klika kolejnych za transport i kilka kolejnych za dodatkowe koszty importu.

A nie pisałem wcześniej, że dziwię się modelarzom propagującym wszem i wobec polskość, a tak chętnym do wydawania pieniędzy poza nasz kraj? Nie mamy jednych z najlepszych projektantów i wydawców na świecie? MAMY, ale nikt ich nie eksploatuje w imię zapewnienia tej szlachetniej dziedzinie sztuki przyszłości.
OLFA Ostro tniemy
www.dudus.com.pl
Awatar użytkownika
Wujek Andrzej
Posty: 1900
Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
Lokalizacja: Tychy
x 2

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Wujek Andrzej »

Duduś .

Problem pierwszy :

Związany z niezrozumieniem różnic pomiędzy zabawkami z papieru a modelami z papieru . Programy edukacyjne szkół dla dzieci i młodzieży tyczą zabawek z papieru . Zapoznając się z nimi można odkryć u dzieci ( przyszłych dopiero modelarzy ) zdolności manualne . Tutaj pomoc w postaci płyty DVD w sklepie dla nauczycieli i uczniów tego tematu dotycząca :
http://www.pomoceszkolne.pl/?p=products ... 4&iPage=28
Jak nietrudno zauważyć ( w pozycji zabawki z papieru ) jest mowa o następujących modelach : Wachlarz, Wąż, Kubeczek, Petarda, Strzała, Piramida, Latająca rurka, Pudełko, Gwiazda, Sześcian, Wywrotek, Śmigło .
Do takiego programu pasuje np. następująca pozycja : http://www.empik.com/samoloty-z-papieru ... =dataforce
Przepraszam że skoncentrowałem się tylko na samolotach , znalazłem wiele innych propozycji . To tylko przykład . Wymyślona przez ciebie nisza którą starasz się zapełnić nie istnieje . Są tylko braki w sklepie .

Problem drugi :

W Polsce , oprócz kolekcjonerów , jest 1500 - 1000 modelarzy zajmujących się klejeniem modeli z papieru . Garstka wydawnictw modeli kartonowych dawno już tą sytuację rozeznała i to im dedykuje swoje modele-wycinanki . Tego też chyba nie rozumiesz . Drukowaniem zabawek zajmują się od dawna inni .

Problem trzeci :

Za młodu można się zarazić modelarstwem . Potem się zaczyna nauka , rodzina , dzieci , pogoń za pracą i pieniędzmi i z modelarstwa nici . Do niego się wraca w okresie życiowej stabilizacji . Jest na nie czas i się do niego wraca . Wystarczy kilka lat i można dojść do niezłego poziomu . Nie jest się już jednak młodzieżą i sięga się do modeli trudniejszych . Nie zauważyłeś ?

Problem czwarty i najważniejszy :

Wielką zaiste dbałość o przyszłych modelarzy wykazujesz . Tylko nie wiem po co ? Aby gdy "wydorośleją" dowiedzieli się o tym że są nadętymi starymi debilami i należy ich eliminować z życia modelarskiego ?
Tego internetowego i realnego wystawienniczo-konkursowego ?
Już widzę przeniesienie tego paranoicznego podejścia np. do sportu .
Facecik biega i wygrywa jakieś znaczące mistrzostwa . Należy go za to nagrodzić medalem i ... zdyskwalifikować dożywotnio . A co ...

Gdybym chciał sprawie o którą zabiegam definitywnie zaszkodzić postąpiłbym dokładnie tak jak ty . Gratuluję .

Wujek .
ODPOWIEDZ