*[Relacja/Pojazd] FORD Tfc - Modelik
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
*[Relacja/Pojazd] FORD Tfc - Modelik
Może by tak coś prostego skleić (?) ... takie pytanie sobie ostatnio zadawałem .
Obserwując z niepokojem zachowanie modelarskiego "narybku" . Porywającego się , jak z motyką na słońce , na najbardziej skomplikowane modele , na zasadzie : jeśli oni potrafią to niby dlaczego ja mam być gorszy ?
Tyczy to nie tylko modeli kartonowych , plastikowych również . Na różnych europejskich forach dorośli nawet i stateczni ludzie kleją modele proste i nieskomplikowane ... u nas wręcz odwrotnie .
Relacja z przebiegu budowy Forda Tfc przebiegać więc będzie z dużą dozą przekory . Młodziankowie niech sobie kleją lotniskowce , pancerniki , wielosilnikowe samoloty i wszystko co najbardziej skomplikowane i pracochłonne ... Wujek Andrzej sobie sklei Forda .
-----------------------------------
Kartonową wycinankę wydał w 2004 roku MODELIK i jest to ósmy zeszyt z tegoż roku a autorem opracowania jest Tomasz Grzeczyński .
-----------------------------------
Interesujące szczegóły powstania oryginalnej konstrukcji autorstwa Tadeusza Tańskiego można poznać np. tu ( najlepiej zmienić język na Polski - jest tam taka możliwość ) :
KLIK
Natomiast samą postać Tadeusza Tańskiego , bardzo wspominkowo i bardzo refleksyjnie , najlepiej oddaje następujący tekst :
KLIK
Właściwie to oba miejsca gorąco polecam .
Pozdrawia . Wujek .
Obserwując z niepokojem zachowanie modelarskiego "narybku" . Porywającego się , jak z motyką na słońce , na najbardziej skomplikowane modele , na zasadzie : jeśli oni potrafią to niby dlaczego ja mam być gorszy ?
Tyczy to nie tylko modeli kartonowych , plastikowych również . Na różnych europejskich forach dorośli nawet i stateczni ludzie kleją modele proste i nieskomplikowane ... u nas wręcz odwrotnie .
Relacja z przebiegu budowy Forda Tfc przebiegać więc będzie z dużą dozą przekory . Młodziankowie niech sobie kleją lotniskowce , pancerniki , wielosilnikowe samoloty i wszystko co najbardziej skomplikowane i pracochłonne ... Wujek Andrzej sobie sklei Forda .
-----------------------------------
Kartonową wycinankę wydał w 2004 roku MODELIK i jest to ósmy zeszyt z tegoż roku a autorem opracowania jest Tomasz Grzeczyński .
-----------------------------------
Interesujące szczegóły powstania oryginalnej konstrukcji autorstwa Tadeusza Tańskiego można poznać np. tu ( najlepiej zmienić język na Polski - jest tam taka możliwość ) :
KLIK
Natomiast samą postać Tadeusza Tańskiego , bardzo wspominkowo i bardzo refleksyjnie , najlepiej oddaje następujący tekst :
KLIK
Właściwie to oba miejsca gorąco polecam .
Pozdrawia . Wujek .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Relacja będzie miała charakter przypomnieniowy . Będzie mianowicie przypominała o kilku aspektach sklejania modeli kartonowych pojazdów na które często zwracałem uwagę ... widzę jednak że przypominać warto .
Będzie w niej :
- o rozcinaniu detali na fragmenty w celu uzyskania niepostrzępionych i niepozałamywanych krawędzi ,
- o retuszu ,
- o eliminowaniu , zbędnych w niektórych przypadkach , elementów wycinanki ,
- o tym jak z wad kleju "pewnego rodzaju" uczynić zalety ,
- o myśleniu w czasie sklejania też będzie ...
- o modelach Forda już wykonanych również { jako ciekawostkach ) również odrobinę i selektywnie )
---------------------------------------
Może od końca zacznę .
Spotkałem kiedyś w Porąbce ( Ogólnopolskie Zawody Modeli Kartonowych o Puchar Trzech Zapór rzeki Soły ) delegację dwu ciekawych Koreańskich modelarzy , w kilku innych miejscach również gościli - jak widać po wejściu na stronę internetową :
KLIK
... straszliwie długi adres . Widać tam również sklejonego Forda Tfc .
Bardzo sprawnie przedstawił ten model w wersji malowanej na Kartonwork nasz kolega Grzegorz K . ( gk ) :
KLIK
Którego zresztą serdecznie pozdrawiam . Sam jednak postaram się o mniej "malowniczy" sposób wykonawczy .
Będzie w niej :
- o rozcinaniu detali na fragmenty w celu uzyskania niepostrzępionych i niepozałamywanych krawędzi ,
- o retuszu ,
- o eliminowaniu , zbędnych w niektórych przypadkach , elementów wycinanki ,
- o tym jak z wad kleju "pewnego rodzaju" uczynić zalety ,
- o myśleniu w czasie sklejania też będzie ...
- o modelach Forda już wykonanych również { jako ciekawostkach ) również odrobinę i selektywnie )
---------------------------------------
Może od końca zacznę .
Spotkałem kiedyś w Porąbce ( Ogólnopolskie Zawody Modeli Kartonowych o Puchar Trzech Zapór rzeki Soły ) delegację dwu ciekawych Koreańskich modelarzy , w kilku innych miejscach również gościli - jak widać po wejściu na stronę internetową :
KLIK
... straszliwie długi adres . Widać tam również sklejonego Forda Tfc .
Bardzo sprawnie przedstawił ten model w wersji malowanej na Kartonwork nasz kolega Grzegorz K . ( gk ) :
KLIK
Którego zresztą serdecznie pozdrawiam . Sam jednak postaram się o mniej "malowniczy" sposób wykonawczy .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Ad rem ... choć odrobina "klimatów" nigdy nie zawadzi ...
Z góry przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć i zmieniające się "tekturowe tło" . Wszystko co pokażę robione jest w oszałamiajacym , jak dla mnie , tempie ...
.
Kadłub pojazdu został porozcinany na osobne fragmenty i i wyretuszowany przed sklejeniem . Retusz farbkami Humbrol o kolorystyce jedynie zbliżonej do tej wycinankowej . Na zasadzie : żółty - byle jaki , zielony - ważne by był zielony , brązowy - no tak mniej wiecęj brązowy itd. itp. ... po prostu co było pod ręką .
To zawsze jest lepsze niż brak retuszu lub retusz np. tuszem .
Retusz farbkami modelarskimi , w przypadku modeli niewaloryzowanych , ma przewagę nad tym wykonanym plakatówkami lub akwarelami . Daje na krawędziach kolor bardzo jednorodny i bez odcieni , zawsze ten sam .



Z góry przepraszam za nie najlepszą jakość zdjęć i zmieniające się "tekturowe tło" . Wszystko co pokażę robione jest w oszałamiajacym , jak dla mnie , tempie ...

Kadłub pojazdu został porozcinany na osobne fragmenty i i wyretuszowany przed sklejeniem . Retusz farbkami Humbrol o kolorystyce jedynie zbliżonej do tej wycinankowej . Na zasadzie : żółty - byle jaki , zielony - ważne by był zielony , brązowy - no tak mniej wiecęj brązowy itd. itp. ... po prostu co było pod ręką .
To zawsze jest lepsze niż brak retuszu lub retusz np. tuszem .
Retusz farbkami modelarskimi , w przypadku modeli niewaloryzowanych , ma przewagę nad tym wykonanym plakatówkami lub akwarelami . Daje na krawędziach kolor bardzo jednorodny i bez odcieni , zawsze ten sam .


- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Ford więc w kawałkach ...
Kolejnym etapem budowy było zrezygnowanie z wszelakich wręg . Przy długości kadłuba rzędu około 11cm ... nie ma właściwie czego usztywniać . Środek bedzie pusty i będzie w nim panowała niemiłosierna pustka i "przeciąg" , będzie gwizdał wiatr ...
Zasadę sklejanie pustego pudełka przedstawiam na poglądowym szkicu , na zdjęciu widać gotowe podełko . Wszystko : podklejanie , sklejanie na styk wykonane przy pomocy "cudownego kleju" w płynie ( Glue Pen - Grand ) , którego "opanowanie" dla niektórych pozostanie niezgłębioną tajemnicą . Prawdopodobnie do końca ich dni ...
Wcześniejszy retusz Humbrolami jak widać w niczym tej mętnej lurze nie przeszkodził .


Boki podklejone tekturką 0,5 mm , podłoga i sufit 1 mm .
Kolejnym etapem budowy było zrezygnowanie z wszelakich wręg . Przy długości kadłuba rzędu około 11cm ... nie ma właściwie czego usztywniać . Środek bedzie pusty i będzie w nim panowała niemiłosierna pustka i "przeciąg" , będzie gwizdał wiatr ...

Zasadę sklejanie pustego pudełka przedstawiam na poglądowym szkicu , na zdjęciu widać gotowe podełko . Wszystko : podklejanie , sklejanie na styk wykonane przy pomocy "cudownego kleju" w płynie ( Glue Pen - Grand ) , którego "opanowanie" dla niektórych pozostanie niezgłębioną tajemnicą . Prawdopodobnie do końca ich dni ...

Wcześniejszy retusz Humbrolami jak widać w niczym tej mętnej lurze nie przeszkodził .


Boki podklejone tekturką 0,5 mm , podłoga i sufit 1 mm .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
W podobny sposób została potraktowana wieżyczka samochodu pancernego . Podklejone 1 mm tekturką góra i dól , przód 0,5 mm natomiast boki ... niczym nie podklejone . Konstrukcja jest wystarczająco mocna i trwała .
Karabin maszynowy , jego chłodnica , zwijane kolejno ( na sucho ) na wiertłach coraz mniejszej średnicy ( pokazane ) aż do osiągnięcia efektu naturalnego "zejścia się" krawędzi . Umożliwia to ich sklejenie na styk , bez jakichkolwiek pasków łączących w środku i bez zakładki . Później retusz . Średnio udany powiedzmy .


Karabin maszynowy , jego chłodnica , zwijane kolejno ( na sucho ) na wiertłach coraz mniejszej średnicy ( pokazane ) aż do osiągnięcia efektu naturalnego "zejścia się" krawędzi . Umożliwia to ich sklejenie na styk , bez jakichkolwiek pasków łączących w środku i bez zakładki . Później retusz . Średnio udany powiedzmy .


- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Skróceniu uległ "dziurkacz" którym zamierzam wykonać później nity ... o 15 mm .
Fragment igły nr. 8 stanowi obecnie lufę CKM . Przybyły różne inne drobiazgi typu : zawiasy , uchylone drzwiczki przed chłodnicą ( wraz z zamknięciem na skobel ) , zakrętka wlewu płynu chłodzącego do chłodnicy , jakieś klapki i inne drzwiczki ... nic wielkiego , nie ma o czym pisać .


Refleksja : Zazdroszczę niepomiernie wszystkim modelarzom piszącym że różne modele "same się sklejają" ... Próbowałem , trzymając ręce z daleka , przypatrywać się temu mojemu bacznie i uważnie przez około godzinę ... i nic . Nic ale to nic samo się nie skleiło !
Pech jaki czy co ???
Fragment igły nr. 8 stanowi obecnie lufę CKM . Przybyły różne inne drobiazgi typu : zawiasy , uchylone drzwiczki przed chłodnicą ( wraz z zamknięciem na skobel ) , zakrętka wlewu płynu chłodzącego do chłodnicy , jakieś klapki i inne drzwiczki ... nic wielkiego , nie ma o czym pisać .


Refleksja : Zazdroszczę niepomiernie wszystkim modelarzom piszącym że różne modele "same się sklejają" ... Próbowałem , trzymając ręce z daleka , przypatrywać się temu mojemu bacznie i uważnie przez około godzinę ... i nic . Nic ale to nic samo się nie skleiło !
Pech jaki czy co ???
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Nic samo się nie skleiło nadal ...
Modelarstwo bazuje na rękodziele tj. umiejętności posługiwania się rękoma ... przy znaczącym udziale głowy .
Oburącz więc z pomocą również wyżej wymienionego organu , wieńczącego człeka od góry , oraz wspomnianego także "lepiszcza" udało się nadać paru drobiazgom całkiem eleganckie ( papierowe )kształty :

Wujek .

Modelarstwo bazuje na rękodziele tj. umiejętności posługiwania się rękoma ... przy znaczącym udziale głowy .
Oburącz więc z pomocą również wyżej wymienionego organu , wieńczącego człeka od góry , oraz wspomnianego także "lepiszcza" udało się nadać paru drobiazgom całkiem eleganckie ( papierowe )kształty :

Wujek .
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
Starając się do końca sprawdzić możliwości formowania kartonu przy użyciu końcówki pędzla kleju poszedłem nieco dalej .
Analizowaliśmy onegdaj wraz z Janko Łodziejem , mam nadzieję że Janek znany ogółowi jako Kierownik za tą z mej strony poufałość się nie obruszy , na Żywieckim Festiwalu Modelarskim model pojazdu z pięknie krągłymi ... oponkami .
Nie wiem czy akurat model Forda się do tego najlepiej nadaje . Prawdopodobnie wyposażany był w tzw. masywy więc pięknie krągłe kształty mogą realiom nie odpowiadać , jednak podjąłem próbę ...



Wujek . Z nowego doświadczenia zadowolony . Pozdrawia ...
Analizowaliśmy onegdaj wraz z Janko Łodziejem , mam nadzieję że Janek znany ogółowi jako Kierownik za tą z mej strony poufałość się nie obruszy , na Żywieckim Festiwalu Modelarskim model pojazdu z pięknie krągłymi ... oponkami .
Nie wiem czy akurat model Forda się do tego najlepiej nadaje . Prawdopodobnie wyposażany był w tzw. masywy więc pięknie krągłe kształty mogą realiom nie odpowiadać , jednak podjąłem próbę ...



Wujek . Z nowego doświadczenia zadowolony . Pozdrawia ...

- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2
- Wujek Andrzej
- Posty: 1900
- Rejestracja: czw paź 16 2003, 11:41
- Lokalizacja: Tychy
- x 2

Belka przedniego zawieszenia gotowa . Wykonana prostymi sposobami tj. wytnij , potnij na kawałki , retuszuj i sklej na styk .
W modelu są jednak do połączenia poprzez klejenie na styk bardziej zawiłe kształty . Autor proponuje specyficznego rodzaju usztywnienia z których zrezygnowałem i skleiłem , atrapę miski olejowej silnika oraz obudowę sprzęgła i skrzyni biegów ... "w powietrzu" . Tak też zostanie do spodniej części podłogi w modelu przyklejona .
Jak widać na pierwszym zdjęciu jeden z elementow podklejony dwukrotnie kartonem otrzymał skośne i pochyłe krawędzie klejenia dopasowane do krzywizn elementu opasującego . To też sposób .
Natomiast pozostałe dotąd były kształtowane na pręciku śr. 2 mm aż nie miały już tendencji do samoistnego rozprostowywania się . Następnie więc retusz , klejenie ... i już .


