Prace z drucikami- techniki, porady*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
Prace z drucikami- techniki, porady*
Witam. Miałem już z tym niejeden problem a teraz jest kolejny . Chodzi o cieniutkie druciki z których robi się celowniki czy obręcze zegarów. Mianowicie, jak sobie z nimi radzicie? Wystarczy dotknąć kawałeczka przy robieniu celownika a już gdzieś ucieka. No i jak je sklejać ze sobą. Pewnie powiecie, że cyjanoglutem, no ale jak nabiorę troche kleju to od razu wyschnie zanim skleję druciki. A może to trzeba robić wikolem? Ostatnio jakoś zrobiłem szprychy z drutu miedzianego do malutkiego kółeczka no i musze powiedzieć że prawie oszalałem zanim to zrobilem a i efekt taki sobie . Jak wy sobie z tym problemem radzicie? (mam nadzieję że się jasno wyraziłem o co mi chodzi )
A kto umarł, ten nie żyje... a czy mogą być wyjątki?
Wiem o co chodzi, ponieważ sam też często mam problemy z drucikami. Jeśli są większe, to bardzo dobrym sposobem na łączenie jest zwyczajne lutowanie. Naprawdę mocno trzyma. Tak naprawdę można też połączyć mniejsze elementy, choć to już wymaga dość dużo poświęconej pracy. (Przykładowy efekt możesz zobaczyć tutaj viewtopic.php?t=7963&highlight=rowerek)
Przy modelach też bardzo często łączę druty właśnie cyjanoglutem. Jest to również ciężkie, ale niewielką ilością kleju można na stałe połączyć oba elementy. Kiedy nałoży się troszkę więcej cyjanogluta, to nie zasycha on tak szybko a później ewentualny nadmiar można zebrać przeciągając kawałkiem niepotrzebnej kartki po miejscu łączenia.
Z trzymaniem jest najgorzej. Najczęściej w palcach a potem czyszczenie zaschniętego kleju na papierze ściernym ;)
Powodzenia w walce z drucikami ;)
Przy modelach też bardzo często łączę druty właśnie cyjanoglutem. Jest to również ciężkie, ale niewielką ilością kleju można na stałe połączyć oba elementy. Kiedy nałoży się troszkę więcej cyjanogluta, to nie zasycha on tak szybko a później ewentualny nadmiar można zebrać przeciągając kawałkiem niepotrzebnej kartki po miejscu łączenia.
Z trzymaniem jest najgorzej. Najczęściej w palcach a potem czyszczenie zaschniętego kleju na papierze ściernym ;)
Powodzenia w walce z drucikami ;)
1. Do "chwytania" drobnych elementow uzywam odrobiny plasteliny technicznej (tzw. BlueTac), osadzonej na koncu wykalaczki.
2. Wszedzie tam, gdzie konieczne jest naniesienie kleju CA jeszcze przed umieszczeniem elementow w miejscu klejenia, uzywam wolniej schnacego zelu.
2. Wszedzie tam, gdzie konieczne jest naniesienie kleju CA jeszcze przed umieszczeniem elementow w miejscu klejenia, uzywam wolniej schnacego zelu.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!