[Dyskusja] Jak posługiwać się cyjanoakrylem?*
Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.
nie ma praktycznie zadnego zapachu.... trzeba sie chyba pochylic i zaciagnac zeby go poczuc ;) chociaz czasami jak przydymi to go czuc ;) ale na podkladce nic albo praktycznie nic..... jak kleje np. 6h caly czas "podkladkujac" to nadal nic mi nie jest ;)
na warsztacie: F-14 MM
w kolejce: rozbabrany 1,5 letni Yamato AH, Takao AH, Piorun MM, A6M2 Zero AH
w kolejce: rozbabrany 1,5 letni Yamato AH, Takao AH, Piorun MM, A6M2 Zero AH
W kwestii informacji:
W marketach TESCO pojawił się "Cyjanopan E" w cenie.... 90gr za tubkę! Kupujcie ile się da, nie wiadomo jak długo będzie tak niska cena.
Cyjanopan jest w tubkach wielkości "Kropelki", opisanych standardową grafiką tego marketu, czyli biała tubka, z niebieskimi paskami i napisem TESCO.
W marketach TESCO pojawił się "Cyjanopan E" w cenie.... 90gr za tubkę! Kupujcie ile się da, nie wiadomo jak długo będzie tak niska cena.
Cyjanopan jest w tubkach wielkości "Kropelki", opisanych standardową grafiką tego marketu, czyli biała tubka, z niebieskimi paskami i napisem TESCO.
Pozdrawiam - AlaN
dodam jeszcze tylko, że czasem nawet kleje sekundowe łączą zbyt wolno , przy maleńkich elementach, których trzymanie w miejscy sprawia kłopot. Doskonałym przyśpieszaczem jest : ślina , można polać też wodą z płynem do naczyń, ale moim zdaniem ślinka jest łatwiejsza do nałożenia .... i nie mówie o pluciu na model .......
Robi się : Zenit HMV 1:250
moze kogos to zainteresuje......
w auchan w wawie mozna za 1,49 kupic taki wlasnie klej cyjanoakrylowy w żelu..... kupilem tubke i okazalo sie....za zwartosc kleju w tubce jest niezbyt zadowalajaca..znaczy sie jest pol tubki... ale trudno ;) zel ma jedna ogromna zalete... przy klejeniu czesci "na styk" mozna go nakladac bezposrednio na klejoną czesc... wiec zuzycie jest mniejsze [normalny klej zawsze wyciskam na jakas podkladke..zwykle na pudelko od CD... i troche go tam zawsze zostaje po klejeniu]... ma wiec swoje wady jak i zalety
chociaz sadze ze wiecej go kupowac nie bede i pozostane przy normalnym płynnym superextrahiperglucie
pozdrawiam
w auchan w wawie mozna za 1,49 kupic taki wlasnie klej cyjanoakrylowy w żelu..... kupilem tubke i okazalo sie....za zwartosc kleju w tubce jest niezbyt zadowalajaca..znaczy sie jest pol tubki... ale trudno ;) zel ma jedna ogromna zalete... przy klejeniu czesci "na styk" mozna go nakladac bezposrednio na klejoną czesc... wiec zuzycie jest mniejsze [normalny klej zawsze wyciskam na jakas podkladke..zwykle na pudelko od CD... i troche go tam zawsze zostaje po klejeniu]... ma wiec swoje wady jak i zalety
chociaz sadze ze wiecej go kupowac nie bede i pozostane przy normalnym płynnym superextrahiperglucie
pozdrawiam
Mądry ustępuje głupiemu! Smutna to prawda; toruje ona głupocie drogę do opanowania świata.
Marie von Ebner-Eschenbach
Marie von Ebner-Eschenbach
No więc odpowiadając bezpośrednio na pytanie zawarte w tytule, powiem, że:
cyjanoakrylem należy się posługiwać ostrożnie.
DObrze jest też mieć pod ręką suszarkę, by w sytuacjach kryzysowych podgrzać lekko spoinę i rozłączyć elementy.
Co do konkretnej marki. Ja kupuję za 1,40 PLN jakiś super glue. Chyba niemarkowy, ale klei całkiem przyzwoicie. Zresztą do tej pory do tej kwestii nie przykładałem wiekszej wagi. Wszystkie kleje z tego "gatunku" kleją mniej więcej jednakowo.
Jesli jednak miałbym jakiś polecić to UniFlex T-40.
cyjanoakrylem należy się posługiwać ostrożnie.
DObrze jest też mieć pod ręką suszarkę, by w sytuacjach kryzysowych podgrzać lekko spoinę i rozłączyć elementy.
Co do konkretnej marki. Ja kupuję za 1,40 PLN jakiś super glue. Chyba niemarkowy, ale klei całkiem przyzwoicie. Zresztą do tej pory do tej kwestii nie przykładałem wiekszej wagi. Wszystkie kleje z tego "gatunku" kleją mniej więcej jednakowo.
Jesli jednak miałbym jakiś polecić to UniFlex T-40.
Kleje cyjanoakrylowe mają tę cechę, że podgrzanie powoduje opóźnienie w związaniu. I choć część kleju zdąży wsiąknąć w papier, to jednak można je względnie bezpiecznie rozłączyć. Tak przynajmniej dzieje się w przypadku UniFlexa i Super glue.
Stosuję tę technikę przy klejeniu PCV. Odkryłem to zresztą zupełnie przypadkiem .
Polecam przetestowanie.
Stosuję tę technikę przy klejeniu PCV. Odkryłem to zresztą zupełnie przypadkiem .
Polecam przetestowanie.
z resztą ten efekt jest wykorzystywany do np. "wywoływania" lini papilarnych na materiale dowodowym...paperman pisze:Żele mają tą wadę, że trzymają słabiej niż normalne cyjanoakryle
Co do szronienia- cyjanoakryl szroni, gdy klejone elementy są zatłuszczone
Bylo to nawet w "Gliniarzu z Bevery Hills" choc wtedy myslalem ze to kit...
Tymczasem kiedys obejzalem program z cyklu "Detektywi sądowi" i byla to dokladnie ta sama metoda :]
--
irQ pisze: z resztą ten efekt jest wykorzystywany do np. "wywoływania" lini papilarnych na materiale dowodowym...
Bylo to nawet w "Gliniarzu z Bevery Hills" choc wtedy myslalem ze to kit...
Tymczasem kiedys obejzalem program z cyklu "Detektywi sądowi" i byla to dokladnie ta sama metoda :]
Zaszronienia można się pozbyć po prostu je zdrapując(to może być czasami zbyt barbarzyńskie ) albo zmywając(bardzo wolno schodzi). Oczywiście obie metody nie nadają się do papieru