[R/G] Golden Hind 1:100 z MM
Moderator: kartonwork
[R/G] Golden Hind 1:100 z MM
Witam wszystkich.
Jestem kojarzony głównie z makietami architektury, ale jak każdemu podobają mi się modele statków pod żaglami, bo to takie romantyczne
Postanowiłem go skleić i wtedy się zaczęło...
Jakąkolwiek część chciałem skleić to natychmiast zaczynały się przeróbki.
Dawno nie widziałem w modelu takiej ilości błędów.
Tego modelu na pewno nie mogę polecić początkującemu modelarzowi.
Postanowiłem go skleić w standardzie, chociaż odrobinę waloryzacji też użyłem.
Zacząłem od zeskanowania modelu i włączyłem foto szopa aby zmienić troszkę kolor pokładów, lekko go przyciemniłem bo ten kanarkowy kolor był straszny, oto efekt
po lewej przerobiony
teraz złożyłem na sucho całość
i przerysowałem szpicem cyrkla deski pokładów
Po przyklejeniu pokładów bierzemy się za poszycie.
Poszycie kadłuba zaczynamy od zrobienia dna, potem burty części nadwodnej
Przestrzenie między żebrami wypełniłem styrodurem, potem obciętym i przeszlifowanym do wysokości żeber, teraz szpachlowanie i znowu szlifowanie.
Na to wszystko nakleiłem poszycie z wycinanki, niedokładności oszlifowałem, zaszpachlowałem i w końcu pomalowałem białą emalią akrylową (nie lakierem).
Na tym etapie objawiła się pierwsza nie dokładność, żebro W10 jest za wąskie i przy próbie wyrównania do W11 powstaje zapadnięte miejsce, trzeba wyrównać grubą warstwą szpachli od W9 do W11.
Należy też zmienić część nr9 która jest kopią części nr8, a powinna być wyższa (jak część nr6) i szersza, trzeba zmierzyć szer pokładów nr1(dół) i nr2(góra).
Greting dziobowy czy też galionowy.
Wycięcia w stewie dziobowej pod wzmocnienia gretingu nie pasują do siebie dość mocno, no i stewa jest odrobinę za krótka
to prawda że tego i tak nie będzie z góry widać, ale...
pokusiłem się o zwaloryzowanie gretingów wszystkich, ale tak delikatnie, przez wycięcie przerw między szczeblami
w makro wygląda to okropnie, ale na modelu jest ok.
Greting dziobowy okazał się też za szeroki u podstawy i burty części galionowej nie miały szans stworzyć jednej linii z burtami kadłuba, musiałem go obciąć po 1mm z każdej strony, a i tak burty musiałem przykleić na gretingu odpowiednio je profilując.
Greting wykonałem z dwóch warstw tektury 0,5mm łatwiej w niej wycinać otwory
Część rufowa
Wszystko mamy nakleić na tekturę 1,5mm ale nie zostało to uwzględnione przy składaniu modelu
Zakończenie rufy
Postanowiłem nie robić z oknami, tylko tak jak jest na replice w Anglii z rysunkiem łani, zastanawiałem się jeszcze nad herbem burbonów, który jest zamieszczany w niektórych opracowaniach.
z obu stron steru przykleiłem zamknięte furty działowe w miejsce tych okrągłych dziurek wg wycinanki, w części dziobowej też przykleiłem zamknięte furty działowe mimo że w wycinance ich brak, ale w replice są
Galeryjka rufowa
Poprawiłem kolory oznaczeń literowych na bardziej "złote", to te u góry
przy sklejaniu trzeba zeskosować końce elementów, aby pasowały pod kątem prostym i dopasować wtedy części wewnętrzne burt które są za szerokie i za wysokie.
A tak to wszystko wygląda na dzień dzisiejszy
Relacje z budowy tego modelu które znalazłem w sieci dotyczą modelu przerabianego i w większości w większej skali, nikt nie pokusił się o budowę i relację z MM w skali 1:100
Tą relację zamieściłem pod kątem modelarzy początkujących a bardzo chcących zbudować jakiś żaglowiec
CDN
Ostatnio zmieniony śr lis 29 2017, 21:29 przez chochlik, łącznie zmieniany 4 razy.
Pozdrawiam kartoniarzy.
Dzisiaj nowa porcja wiadomości ze stoczni
Oto co udało mi się jeszcze zmontować
Jak do tego doszedłem, oto fotorelacja
Dorobiona nadbudówka przykrywająca otwór na pokładzie nr3.W opracowaniu ma być dziura, i tyle, a we wszystkich opracowaniach jest przykryta tak jak u mnie
Drabinki, dolne z wycinanki a górne po przycięciu tak aby pasowały do ścianek
Podczas montażu barierek okazało się że barierka nr67 jest za długa, no i za wysoka bo wyższa aniżeli burty, części 35 to wewnętrzne strony burt, należy je poszerzyć tak jak narysowałem jednym końcem o 3mm
oczywiście wcześniej należy przerobić burty zewnętrzne, tak jak narysowałem, też o te 3mm (zdjęcie tych burt od wewnątrz) ponieważ wcześniej nie byłem świadomy tego błędu więc u mnie barierka pozostanie wyższa, trudno się mówi.
Kozły z kołkownicami robiłem wiercąc wiertłem 0,5mm tym patentem który zapamiętałem u innego modelarza.
Karton 1,5mm utwardzony cyjanopanem po krawędziach, potem wiercenie i szlifowanie otworów z obu stron.
Tą samą metodą będę robił jufersy z otworami
CDN
Oto co udało mi się jeszcze zmontować
Jak do tego doszedłem, oto fotorelacja
Dorobiona nadbudówka przykrywająca otwór na pokładzie nr3.W opracowaniu ma być dziura, i tyle, a we wszystkich opracowaniach jest przykryta tak jak u mnie
Drabinki, dolne z wycinanki a górne po przycięciu tak aby pasowały do ścianek
Podczas montażu barierek okazało się że barierka nr67 jest za długa, no i za wysoka bo wyższa aniżeli burty, części 35 to wewnętrzne strony burt, należy je poszerzyć tak jak narysowałem jednym końcem o 3mm
oczywiście wcześniej należy przerobić burty zewnętrzne, tak jak narysowałem, też o te 3mm (zdjęcie tych burt od wewnątrz) ponieważ wcześniej nie byłem świadomy tego błędu więc u mnie barierka pozostanie wyższa, trudno się mówi.
Kozły z kołkownicami robiłem wiercąc wiertłem 0,5mm tym patentem który zapamiętałem u innego modelarza.
Karton 1,5mm utwardzony cyjanopanem po krawędziach, potem wiercenie i szlifowanie otworów z obu stron.
Tą samą metodą będę robił jufersy z otworami
CDN
Pozdrawiam kartoniarzy.
Witam wszystkich zainteresowanych
Faktycznie staram się z niego wycisnąć co się da.
Dzisiaj problemów ciąg dalszy, bo zacząłem sklejać działa pierwsze na próbę i zaczęło się
Tak to wygląda w instrukcji
a tak w wycinance
jak widać od pokładu do osi lufy jest jakieś 6mm
a tymczasem.. nadburcia od strony wewnętrznej zaznaczyłem tą wysokość 6mm, jak widać wszystkie nadburcia należy podwyższyć min 3mm, a tym samym podnieść wyżej burty zewnętrzne i resztę dopasować i przerobić.
Tych milimetrów zabraknie na poszyciu dna i tu pole do popisu dla budującego model, jak widać problemów nie zabraknie.
działo wg wycinanki musiałem je przerobić usuwając srodkową podporę lufy i opierając lufę bezpośrednio na podstawie
liczę na to że oglądacze gotowego żaglowca nie zwrócą na ten szczegół uwagi, bo przy tej skali można tego nie zauważyć.
Przy następnych działach obetnę boki obudowy działa, tak aby działo wystawało wyżej, a ten egzemplarz umieszczę tam gdzie nikt go nie zobaczy, czyli pod pokładem nr3
Ponieważ po działach zostanie mi do zrobienia takielunek więc mam nadzieję że już więcej niespodzianek nie będzie, ale czas pokaże.
W sieci znalazłem instrukcję budowy tego modelu z drewna autorstwa Luigi Volante, a to jedna ze stron tej instrukcji
Szkoda wielka że nikt wcześniej nie wpadł na pomysł zrelacjonowania budowy tego modelu, bo wprowadzając z marszu wszystkie te poprawki miałbym mniej stresu dzisiaj.
Jakieś uwagi? zapraszam do omawiania tego co robię, wiem że jakość wykonania nie jest dobrej jakości, ale to nie na konkurs tylko jako instrukcja
Faktycznie staram się z niego wycisnąć co się da.
Dzisiaj problemów ciąg dalszy, bo zacząłem sklejać działa pierwsze na próbę i zaczęło się
Tak to wygląda w instrukcji
a tak w wycinance
jak widać od pokładu do osi lufy jest jakieś 6mm
a tymczasem.. nadburcia od strony wewnętrznej zaznaczyłem tą wysokość 6mm, jak widać wszystkie nadburcia należy podwyższyć min 3mm, a tym samym podnieść wyżej burty zewnętrzne i resztę dopasować i przerobić.
Tych milimetrów zabraknie na poszyciu dna i tu pole do popisu dla budującego model, jak widać problemów nie zabraknie.
działo wg wycinanki musiałem je przerobić usuwając srodkową podporę lufy i opierając lufę bezpośrednio na podstawie
liczę na to że oglądacze gotowego żaglowca nie zwrócą na ten szczegół uwagi, bo przy tej skali można tego nie zauważyć.
Przy następnych działach obetnę boki obudowy działa, tak aby działo wystawało wyżej, a ten egzemplarz umieszczę tam gdzie nikt go nie zobaczy, czyli pod pokładem nr3
Ponieważ po działach zostanie mi do zrobienia takielunek więc mam nadzieję że już więcej niespodzianek nie będzie, ale czas pokaże.
W sieci znalazłem instrukcję budowy tego modelu z drewna autorstwa Luigi Volante, a to jedna ze stron tej instrukcji
Szkoda wielka że nikt wcześniej nie wpadł na pomysł zrelacjonowania budowy tego modelu, bo wprowadzając z marszu wszystkie te poprawki miałbym mniej stresu dzisiaj.
Jakieś uwagi? zapraszam do omawiania tego co robię, wiem że jakość wykonania nie jest dobrej jakości, ale to nie na konkurs tylko jako instrukcja
Pozdrawiam kartoniarzy.
Ostateczna wersja dział wygląda inaczej, lawety to karton 1.5mm z kółkami i lufy na nich, wysokość akurat do osi furt działowych
Swoją drogą zastanawia mnie jedno, dlaczego dotąd nikt się nie skarżył na te błędy, czy może wydano różne wersje modelu, a może to ja jestem nie udolny i znajduję problemy tam gdzie ich nie ma?
Teraz jufersy, nakleiłem wycinanki na płótno mocne, gęste z którego kiedyś robiłem żagiel do żaglówki, dzięki temu mogę robić dziurki i szyć wszystko, a część nie rozlatuje się i nie pęka, taki mój patent
Mam też sposób na wykonanie olinowania, zastosowałem go już przy budowie Niny Kolumba, ale to potem opiszę
CDN
Swoją drogą zastanawia mnie jedno, dlaczego dotąd nikt się nie skarżył na te błędy, czy może wydano różne wersje modelu, a może to ja jestem nie udolny i znajduję problemy tam gdzie ich nie ma?
Teraz jufersy, nakleiłem wycinanki na płótno mocne, gęste z którego kiedyś robiłem żagiel do żaglówki, dzięki temu mogę robić dziurki i szyć wszystko, a część nie rozlatuje się i nie pęka, taki mój patent
Mam też sposób na wykonanie olinowania, zastosowałem go już przy budowie Niny Kolumba, ale to potem opiszę
CDN
Pozdrawiam kartoniarzy.
Re: [R]Golden Hind 1:100 z MM
Po chwilowej przerwie wracam do pracy przy łani
zrobiłem barkas
zabrałem się za maszty, robię je z wycinanki, ale rdzeń z drewna, potknąłem się dopiero na marsach na zdjęciu pokazuję niedokładność opracowania podpór
więc je zrobiłem na nowo z prawidłowo umiejscowionymi wycięciami
Maszty postawione więc kolej na olinowanie
wanty z nici gr 0.6mm specjalnie zakupionych do tego celu, wyblinki gr 0.2mm nici są gładkie nie muszę ich opalać ani poprawiać, jufersy poszyte i przyklejone na wanty (takie małe oszustwo) mniej kłopotliwy sposób wykonania
bukszpryt też z rdzeniem drewnianym
CDN
zrobiłem barkas
zabrałem się za maszty, robię je z wycinanki, ale rdzeń z drewna, potknąłem się dopiero na marsach na zdjęciu pokazuję niedokładność opracowania podpór
więc je zrobiłem na nowo z prawidłowo umiejscowionymi wycięciami
Maszty postawione więc kolej na olinowanie
wanty z nici gr 0.6mm specjalnie zakupionych do tego celu, wyblinki gr 0.2mm nici są gładkie nie muszę ich opalać ani poprawiać, jufersy poszyte i przyklejone na wanty (takie małe oszustwo) mniej kłopotliwy sposób wykonania
bukszpryt też z rdzeniem drewnianym
CDN
Pozdrawiam kartoniarzy.
Re: [R] Golden Hind 1:100 z MM
A wybierałem między Golden Hindem i Mayflowerem z mm zamówiłem m ayflowera mam nadzieję że nie będzie większych problemów podczas składania... A swoją drogą bardzo ładnie wygląda twój Golden i się nie mogę diczejac kolejnej części relacj
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G357FZ przy użyciu Tapatalka
Re: [R] Golden Hind 1:100 z MM
Witam
Po długiej przerwie powracam do tego modelu, bo tak stał nie ukończony na półce jak wyrzut sumienia
Skończyłem montaż olinowania stałego i jestem w trakcie prób z szyciem żagli, nigdy tego nie robiłem i nie mam pojęcia jak mi to wyjdzie tym bardziej że i maszyna do szycia to łucznik sprzed 40 lat
Testuję też nowy portal z hostingiem zdjęć
Jak widać zmieniłem kształt bocianich gniazd na podobieństwo tych z MAMOLI
a tu żagle
Pozdrawiam zainteresowanych
Zapomniałem dodać że ogromną pomocą w budowie tego żaglowca jest forum Koga
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=520&t=2951
Po długiej przerwie powracam do tego modelu, bo tak stał nie ukończony na półce jak wyrzut sumienia
Skończyłem montaż olinowania stałego i jestem w trakcie prób z szyciem żagli, nigdy tego nie robiłem i nie mam pojęcia jak mi to wyjdzie tym bardziej że i maszyna do szycia to łucznik sprzed 40 lat
Testuję też nowy portal z hostingiem zdjęć
Jak widać zmieniłem kształt bocianich gniazd na podobieństwo tych z MAMOLI
a tu żagle
Pozdrawiam zainteresowanych
Zapomniałem dodać że ogromną pomocą w budowie tego żaglowca jest forum Koga
http://www.koga.net.pl/forum/viewtopic.php?f=520&t=2951
Ostatnio zmieniony ndz sty 21 2018, 20:53 przez chochlik, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam kartoniarzy.