*[Relacja/Samolot] Republic P-47D-11 Thunderbolt...latający dzbanek
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Witam w kolejnej aktualizacji
Mimo, iż zapowiadałem wcześniej, że trzeba będzie dłużej poczekać na kolejny odcinek tego tasiemca, to jednak chęć dalszej pracy była ode mnie silniejsza. W ten sposób przeznaczając „parę” minut dziennie na Dzbanka, udało mi się sklecić niekompletny szkielet skrzydeł oraz wnęki podwozia głównego.
Nie są one jeszcze skończone co widać na zdjęciach. Jednak kolejnym etapem, jakim jest malowanie, zajmę się niebawem, a efekty pracy przedstawię w następnej, bliżej nieokreślonej terminowo, aktualizacji.
Oczywiście standardowo rozpocząłem od odnalezienia odpowiednich materiałów, aby mieć podstawę do waloryzacji. Zdjęcia z których później korzystałem znalazłem w AeroDetail oraz na stronie internetowej, niestety nie pamiętam jakiej, ale to tylko 3 zdjęcia. Następnie był etap nanoszenia zmian i rysowania tego w Corelu. Wydrukowane elementy gotowe do wycięcia widoczne są na zdjęciu poniżej.
Wszystkie części komory były klejone klejem BCG, natomiast tłok oraz mocowanie goleni podwozia zabezpieczyłem dodatkowo cyjanoakrylem. Najtrudniejsze i najbardziej pracochłonne były teowniki (ożebrowanie) znajdujące się na suficie głównej komory wnęki podwozia. Trudność polegała na równym i prostopadłym przyklejeniu ich do wspomnianego sufitu.
Elementy, które dodałem do proponowanych z wycinanki widać. Jednak warto też porównać to z instrukcją modelu lub zdjęciami komór podwozia wykonanymi w standardzie. Same wnęki proponowane w modelu uważam za poprawne, jednak trochę uproszczone, co jest zrozumiałe z punktu widzenia na szerokie grono odbiorców.
Dopiero oglądając te zdjęcia, zauważyłem pewne niedociągnięcia w przyklejaniu elementów, np. oprofilowanie krawędzi żebra pomiędzy tłokiem, a mocowaniem goleni podwozia, jednak zostało to już poprawione. To co uzyskałem, jeszcze przed malowaniem, widoczne jest na zdjęciach poniżej.
Następnym razem zaprezentuję wszystko to po pomalowaniu. Zapraszam i pozdrawiam
Mimo, iż zapowiadałem wcześniej, że trzeba będzie dłużej poczekać na kolejny odcinek tego tasiemca, to jednak chęć dalszej pracy była ode mnie silniejsza. W ten sposób przeznaczając „parę” minut dziennie na Dzbanka, udało mi się sklecić niekompletny szkielet skrzydeł oraz wnęki podwozia głównego.
Nie są one jeszcze skończone co widać na zdjęciach. Jednak kolejnym etapem, jakim jest malowanie, zajmę się niebawem, a efekty pracy przedstawię w następnej, bliżej nieokreślonej terminowo, aktualizacji.
Oczywiście standardowo rozpocząłem od odnalezienia odpowiednich materiałów, aby mieć podstawę do waloryzacji. Zdjęcia z których później korzystałem znalazłem w AeroDetail oraz na stronie internetowej, niestety nie pamiętam jakiej, ale to tylko 3 zdjęcia. Następnie był etap nanoszenia zmian i rysowania tego w Corelu. Wydrukowane elementy gotowe do wycięcia widoczne są na zdjęciu poniżej.
Wszystkie części komory były klejone klejem BCG, natomiast tłok oraz mocowanie goleni podwozia zabezpieczyłem dodatkowo cyjanoakrylem. Najtrudniejsze i najbardziej pracochłonne były teowniki (ożebrowanie) znajdujące się na suficie głównej komory wnęki podwozia. Trudność polegała na równym i prostopadłym przyklejeniu ich do wspomnianego sufitu.
Elementy, które dodałem do proponowanych z wycinanki widać. Jednak warto też porównać to z instrukcją modelu lub zdjęciami komór podwozia wykonanymi w standardzie. Same wnęki proponowane w modelu uważam za poprawne, jednak trochę uproszczone, co jest zrozumiałe z punktu widzenia na szerokie grono odbiorców.
Dopiero oglądając te zdjęcia, zauważyłem pewne niedociągnięcia w przyklejaniu elementów, np. oprofilowanie krawędzi żebra pomiędzy tłokiem, a mocowaniem goleni podwozia, jednak zostało to już poprawione. To co uzyskałem, jeszcze przed malowaniem, widoczne jest na zdjęciach poniżej.
Następnym razem zaprezentuję wszystko to po pomalowaniu. Zapraszam i pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz kwie 03 2016, 21:19 przez rowin, łącznie zmieniany 1 raz.
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
Witam
Jak dla mnie bomba. Jestem początkującym modelarzem i nigdy nie miałem okazji oglądać na żywo gotowych modeli, ale po tym co tutaj widzę to stwierdzam, że muszę się wybrać na jakiś najbliższy konkurs. Ja jak na razie jeden model nieudolnie poskładałem do końca i wziąłem się za drugi, no ale niestety jak to mają początkujący modelarze brakuje mi cierpliwości i z chęci oglądania efektu końcowego czasami idę na skróty. Mój pierwszy model to był Sopwich Camel, a teraz zacząłem PZL P11, jak będzie się czym pochwalić to wrzucę jakąś galerię, ale tylko po to żeby się poddać konstruktywnej krytyce. Wszakże to dopiero mój drugi model.
Witam
Dzięki zdjęciom przytoczonym wcześniej przez Bizona na papermodels.pl, dorobiłem pewne rzeczy przy elementach mocowania goleni podwozia głównego. Materiały, które posiadałem niestety nie uwidaczniały tej strony wnęki podwozia, stąd braki w wersji z poprzedniego postu.
Wnęki podwozia głównego wraz z elementami wyposażenia zostały pomalowane. Sposób malowania ten sam jaki opisywałem w jednym z poprzednich postów, czyli czarny microfiller Alclad, następnie Duraluminium Alclad, na koniec kolor główny (bazowy). Zastanawiałem się czy wnęka nie powinna być zielona (US Interior Green lub Zinc Chromate Green), gdyż taką widziałem na zdjęciach pewnego garbatego thunderbolta, który przetrwał do dzisiejszych czasów. Zanim jednak ostatecznie zdecydowałem się na kolor skonsultowałem się z Radosławem Jurczykiem, który posiadał znacznie większą wiedzę merytoryczną dotyczącą amerykańskiego lotnictwa tamtych lat, niż ja. Przedstawił mi on swój pogląd poparty materiałami. W ten sposób kolor został ten co w wycinance czyli Zinc Chromate Yellow. Po przeszukaniu zasobów internetu okazało się, że najlepszym odpowiednikiem wśród farb modelarskich jest Tamiya XF-4. Taki też nabyłem w sklepie modelarskim i użyłem do malowania. Na zdjęciach widocznych poniżej ma on troszkę inny odcień niż w rzeczywistości, ale to efekt wariowania mojego aparatu fotograficznego, pomimo użycia manualnej funkcji ustawiania balansu bieli, którą zawsze stosuję. Nie mniej mogę zapewnić, że kolor bardzo odpowiada temu ze zdjęć okresu II Wojny Światowej.
Po pomalowaniu kolorami podstawowymi, wszystko zostało psiknięte półmatowym akrylowym lakierem bezbarwnym firmy Model Master. A po wyschnięciu położyłem Wash składający się z kolorów czarnego, a następnie brązowego. Następnie, w odpowiednich miejscach, wykonałem imitacje zabrudzeń smarem wyglądającym jak nasz towot, które dostrzegłem na fotografiach oryginału. Było to na tłoczysku siłownika, zamku blokującym goleń podwozia w pozycji zamkniętej oraz na punktach obrotu siłownika.
Prace wykończeniowe na wnęce zostaną wykonane po przyklejeniu siłownika zamykającego pokrywę wraz z instalacją hydrauliczną, tuż przed przymocowaniem modelu do podstawki. Będzie to już tylko ostatnie muśnięcie suchymi pastelami.
Starczy tego gadania, pora na zdjęcia:
W ten sposób mogę dalej zabrać się za budowę skrzydeł. O tym w kolejnej aktualizacji.
Pozdrawiam i zapraszam do uczestniczenia w relacji.
Dzięki zdjęciom przytoczonym wcześniej przez Bizona na papermodels.pl, dorobiłem pewne rzeczy przy elementach mocowania goleni podwozia głównego. Materiały, które posiadałem niestety nie uwidaczniały tej strony wnęki podwozia, stąd braki w wersji z poprzedniego postu.
Wnęki podwozia głównego wraz z elementami wyposażenia zostały pomalowane. Sposób malowania ten sam jaki opisywałem w jednym z poprzednich postów, czyli czarny microfiller Alclad, następnie Duraluminium Alclad, na koniec kolor główny (bazowy). Zastanawiałem się czy wnęka nie powinna być zielona (US Interior Green lub Zinc Chromate Green), gdyż taką widziałem na zdjęciach pewnego garbatego thunderbolta, który przetrwał do dzisiejszych czasów. Zanim jednak ostatecznie zdecydowałem się na kolor skonsultowałem się z Radosławem Jurczykiem, który posiadał znacznie większą wiedzę merytoryczną dotyczącą amerykańskiego lotnictwa tamtych lat, niż ja. Przedstawił mi on swój pogląd poparty materiałami. W ten sposób kolor został ten co w wycinance czyli Zinc Chromate Yellow. Po przeszukaniu zasobów internetu okazało się, że najlepszym odpowiednikiem wśród farb modelarskich jest Tamiya XF-4. Taki też nabyłem w sklepie modelarskim i użyłem do malowania. Na zdjęciach widocznych poniżej ma on troszkę inny odcień niż w rzeczywistości, ale to efekt wariowania mojego aparatu fotograficznego, pomimo użycia manualnej funkcji ustawiania balansu bieli, którą zawsze stosuję. Nie mniej mogę zapewnić, że kolor bardzo odpowiada temu ze zdjęć okresu II Wojny Światowej.
Po pomalowaniu kolorami podstawowymi, wszystko zostało psiknięte półmatowym akrylowym lakierem bezbarwnym firmy Model Master. A po wyschnięciu położyłem Wash składający się z kolorów czarnego, a następnie brązowego. Następnie, w odpowiednich miejscach, wykonałem imitacje zabrudzeń smarem wyglądającym jak nasz towot, które dostrzegłem na fotografiach oryginału. Było to na tłoczysku siłownika, zamku blokującym goleń podwozia w pozycji zamkniętej oraz na punktach obrotu siłownika.
Prace wykończeniowe na wnęce zostaną wykonane po przyklejeniu siłownika zamykającego pokrywę wraz z instalacją hydrauliczną, tuż przed przymocowaniem modelu do podstawki. Będzie to już tylko ostatnie muśnięcie suchymi pastelami.
Starczy tego gadania, pora na zdjęcia:
W ten sposób mogę dalej zabrać się za budowę skrzydeł. O tym w kolejnej aktualizacji.
Pozdrawiam i zapraszam do uczestniczenia w relacji.
Ostatnio zmieniony ndz kwie 03 2016, 21:27 przez rowin, łącznie zmieniany 1 raz.
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
-
- Posty: 56
- Rejestracja: pn paź 03 2011, 14:55
- Lokalizacja: Karviná - Czechia
Nie rozumiem pytaniaair_22 pisze:Jak zrobiłeś, pomalowales te wnęki, że nie upackales srebrnym samej wnęki?
FW-190 D-9 FW-190 A-4 Spitfire mk.Vb Spitfire mk.Vc Spitfire mk.XVIe PZL P.11c JU-88D-1 B-239 P-40E Jak-1b P-47D-11 Spitfire LF.IX Spitfire mk.Ia Hawker Hurricane
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński
F4U Corsair
"Buduję miniaturowe 'repliki' samolotów, a nie kartonowe modele"
Piotr Rowiński