Gratulacje z wykonania pięknego modelu. Coś u mnie powoli kiełkuje, aby coś pływającego zrobić. Na razie tylko kupiłem ORP-Orzeł z 1940 roku.

Podziwiam Grzegorza że klei takie modele. Ja idę na łatwiznę i kleje modele samolotów tylko jednego autora, Marcina D. Możesz jeszcze raz opisać dokładnie i ze wszystkimi pikantnymi szczegółami jak na BCG kleisz segmenty na pasek. Ja się ciągle boję że jak mam bardzo dobrze na sucho dopasowane segme...

Zgadzam się z Karolem na temat lakierowania, ale jak już wspomniałeś to było ratunkowe malowanie już po.

Szacunek

Brawo, ja takie detale to już od zewnątrz żyletkami wycinam.

Bardzo ładny model.

Za ten amortyzator masz u mnie plusa. Ja robiłem w poprzednim modelu z rurek termokurczliwych a teraz zrobię z bibuły.

Będziesz Mateusz w Nowym Tomyślu?

Ja także serdecznie wszystkich zapraszam na konkurs w Nowym Tomyślu. Będzie kilka fajnych nagród i nagroda niespodzianka naszej modelarni (te szare kartony)

A oni z tymi mieczami do samolotu wsiadali? Żeby się nie skończyło jak w filmie Przekręt (ang. Snatch)