*[Relacja/Pojazd] Pokrak na kółkach - Austin Putiłow z GPMu

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Konan Barbarzyńca
Posty: 618
Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
Lokalizacja: Elbląg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Konan Barbarzyńca »

Porady smerfa Ważniaka Obrazek

Dostałem list od stałego czytelnika tego kącika. Oto jego fragmenty z załączonym zdjęciem tegoż osobnika.

Heloł. Nazywam sie Gargamel. Wiele miesięcy przeglądam fora internetowe i chcę kleić modele, ale nie wiem jakim klejem je sklejać. Czytam w internecie, w książkach i gazetach, i nigdzie nie napisali jasno jakim klejem mam sklejać. Co to jest ten BCG i gdzie go kupić? Jakim klejem będzie mi najlepiej kleić? Jaki będzie najlepszy dla mnie?
Pozdrawiam Gargamel
Obrazek
PS. JAK JA NIE CIERPIĘ SMERFÓW


Otóż drogi Gargamelu, klej se czym chcesz. Przykładowy klej typu butapren wygląda tak:
Obrazek
To tak na wszelki wypadek, gdybyś miał problem z podjęciem decyzji.

Słów kilka o BCG. Dawno, dawno temu Wujek rozpoczął akcję propagandową, której celem było przekonanie "niewiernych Tomaszów" do właściwości tego kleju. Przy okazji namieszało się w głowach biedaczkom różnistym. Chodzili po papierniczych i męczyli sprzedawców o BCG. "Dajta BCG" krzyczeli, a ci na nich patrzyli tak, jakby do psychiatry mieli odesłać, a nie do laboratorium.
Otóż nie liczy się to co na opakowaniu, tylko to co w środku. Ja zawsze proszę o "chińską tandetę w płynie dla dzieci" albo o "przezroczysty klej w płynie" ;-) . Magiczna nazwa BCG niewiele pomaga. Sprzedawcy z reguły nie wiedzą o co kaman. A tak poza tym to trza się jeszcze nauczyć kleić tym klejem.

Na dowód na poniższym zdjęciu widać kleje jakich używam. W dużej tubce kupiony w papierniaku (jak widać nie ma napisu BCG tylko XOP, a klei).
To w małej tubce to klej przywieziony przez drogich członków mej familii z kraju tulipanów i marihuany. Podejrzewam, że jak by im kto powiedział o BCG to by się puknęli w głowę, albo pomyśleli "Polacy przyjechali i znów cały czas upaleni".
Obrazek

A w ten sposób przechowuję kleje w płynie, bo długaśne tubki są niepraktyczne.
Obrazek


Obrazek
Klakier, pędzim do papierniaka po kleje!!

PS. Dzięki JaCkyl
ZŁO SQUAD
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

No, Grzesiu - tekst o klejach, owszem, wiarygodny. Ale z tym Druchem i baterią, to niezły pic na wodę zapodałeś. Przecież każde dziecko wie, że Druchy nie były na baterię, tylko na sprężynę... :lol: Poza tym wszystko jest OK... :lol:
Awatar użytkownika
Wielki Sosen
Posty: 60
Rejestracja: ndz lut 27 2005, 19:16

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Wielki Sosen »

Ten klej xop, to on dox nie jest? tak mi się widzi cusik...
Ciekawy ten pokrak jest zaiste, oryginalny bardzo :D
A klejenie Bardzo Ciekłym Glutem to jest po prostu kosmos :D

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Konan Barbarzyńca
Posty: 618
Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
Lokalizacja: Elbląg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Konan Barbarzyńca »

Edmundzie, po przyłapaniu na "rozminięciu sie z prawdą" i "koloryzowaniu" powinienem teraz pójść tropem postępowania Artura z pewnego zaprzyjaźnionego plastikowego forum i wmawiać Wam, że Druh jakiego posiadam to nie jest Druh standardowy polski, tylko pochodzący z NRD model Druh Boruch, w którym montowane były seryjnie baterie litowo-jonowe z rdzeniem uranowym, które znalazłem w bunkrach na trasie z Małkini do Cukini, gdzie mi auto zasypał śnieg padający z monitora w drodze do szpitala, gdzie kupić miałem materiały do budowy nowego Tygrysa w malowaniu 256 dywizji Wehrmachtu :haha:

A faktycznie, to DOX, a nie XOP :haha:
ZŁO SQUAD
Piterski
Posty: 1009
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

Grzegorzu powinieneś jeszcze był Gargamelowi uzmysłowić i po kupnie tej podłużnej buteleczki może się okazać iż faktycznie ktoś tam napluł lub nakichał i specyfik ten nic na pewno nie sklei. Łatwo to jednak sobie w domu sprawdzić próbując połączyć nim trwale dwa papiórki. Inaczej Gargamel jeszcze większej dostanie frustracji i mocniej będzie prześladować biedne formowe smerfy.
Na tapecie:GAZ 69M;PGM17.
Awatar użytkownika
Konan Barbarzyńca
Posty: 618
Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
Lokalizacja: Elbląg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Konan Barbarzyńca »

To pisał smerf Ważniak, nie ja :haha:

Ja mogę doradzić jeszcze, żeby po przelaniu sobie tego płynu klejącego do jakiejś buteleczki, flakonika czy innego kałamarza nie zakręcać go na amen, tylko zostawić na dzień, dwa otwarty (jeśli klej jest zbyt wodnisty). Odparuje i stanie się "magicznie klejący" (można to nazwać "magiczną metodą odparowywania Budzika").
Ten prosty trik podpatrzyłem od p. Góry w Skawinie, gdzie to pokazywał ludkom ten klej, żeby im go opchnąć za pieniądzory ich zarobione ciężką harówą. On też szerzył wiarę w BCG wśród "Tomaszów", tylko nie z interneta, a z zawodów ;-) Najprościej tego dokonał pokazując papióry sklejone do siebie na styk w pokręconych spiralnych kształtach. A najlepiej i najłatwiej o możliwościach tego chińskiego kleju dziecięcego można się przekonać oglądając Wujkowe dokonania - wszystko podane na tacy. Tylko cholera trzeba chcieć się nauczyć. I próbować Gargamele jedne, a nie prosić o porady.
To pisałem ja, Grześ :haha:
ZŁO SQUAD
Piterski
Posty: 1009
Rejestracja: wt sty 11 2005, 19:17
Lokalizacja: Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piterski »

Ważniak czy nie, ale ktoś mu ten tekst podsunął, a on ja zwykle przypisał go sobie.

Co do metody odparowania to tyż prawda. Kolokwialnie to ujmując, klej nabiera mocy. Ja tam tych naczynek nie zamykam w trakcie klejenia. Co do podsuszania go tak jak ty to sugerujesz warto go czasem trochę zamieszać bo na ściankach lubi się on zbierać w postaci naprawdę gęstego gluta który nie chce się poddać procesowi upłynnienia w kleju.

Więcej się już nie wymądrzam niech faktycznie próbują bo inaczej całe to gadanie to psu na budę.
Na tapecie:GAZ 69M;PGM17.
Awatar użytkownika
Metalmic
Posty: 272
Rejestracja: sob mar 26 2005, 12:42
Lokalizacja: Jelenia Góra

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Metalmic »

Nieco późno ale po podglądać warto :D

http://www.mk-armour.narod.ru/1997/01/03.htm
http://www.mk-armour.narod.ru/1997/01/04.htm
http://www.mk-armour.narod.ru/1997/01/05.htm

Coś dziwnego stało się z ich serwerem, chodzi jak żyleta.
Pokrak wychodzi ślicznie :spoko:
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

>model Druh Boruch, w którym montowane były seryjnie baterie litowo-jonowe z rdzeniem uranowym, które znalazłem w bunkrach na trasie z Małkini do Cukini< :chytry:

Zaczynam chyba kapować, dlaczego w pobliżu Elbląga jakieś tarcze antyrakietowe chcą montować... :lol:
Awatar użytkownika
Konan Barbarzyńca
Posty: 618
Rejestracja: pn lut 28 2005, 12:53
Lokalizacja: Elbląg

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Konan Barbarzyńca »

Heloł. Wiele wody upłynęło w kranach od ostatniego wpisu, ale długołikendowe lenistwo przyspieszyło nieco prace nad Pokrakiem.

W ostatnim czasie powstało opancerzenie całego pojazdu. Trzeba się było trochę nagimnastykować z nim, zarówno umysłowo, jak i manualnie, ale jakoś to wygląda.
Do pełni szczęścia brakuje jeszcze tylko zamocowania kółek, klapek i nitów. Wielu nitów. Jest z nimi tylko jeden mały problem - w okolicznych aptekach nie posiadają już igieł powyżej 0,9 mm, a krążki z nich powstałe są nieco za małe jak na Pokraka.

Obrazek

A tak wygląda fragment przedniego zawieszenia. Mam nadzieję, że wkrótce zobaczycie całość.

Obrazek
ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ