Witam wszystkich!
Chciałbym Wam zaprezentować parę zdjęć ukończonego dzis żaglowca Mayflower z Małego Modelarza. Stateczek ten powstał jako prezent dla mojej siostry, która ma dziś urodziny. Mam tylko nadzieję, że się jej spodoba . Budowę rozpocząłem gdzieś na początku lutego, i muszę przyznać że ledwo się wyrobiłem na czas. Dziś, a właściwie wczoraj kończyłem w pośpiechu olinowanie. I właśnie przez ten pośpiech model nie jest taki jaki mógłby być. Pozwoliłem sobie na wiele uproszczeń i z niektórych elementów wyposażenia zrezygnowałem. Chciałbym w tym miejscu podziękować Syzyfowi za jego relację "Wodnika" która była mi bardzo pomocna podczas budowy i dzięki której jakoś dałem radę w całej tej jakże przyjemnej dla nas modelarzy plątaninie nitek, i innych sznurków teraz chce trochę odpocząć od klejenia i następnie dokończyć w końcu Cutty Sark'a i odmłodzić zaginioną gdzieś w czeluściach forum relację z budowy Pułaskiego. Zapraszam do oglądania zdjęć i pozdrawiam!
*[Galeria/Statek] Mayflower MM
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Bardzo fajnie ogląda się zdjęcia bliźniaczego modelu i do tego bardzo przyzwoicie wykonanego. Pośpiechu niemal nie widać a zachowałeś "logikę" olinowania i w tym względzie należą Ci się pochwały .
Model na pewno wywoła podziw nie tylko u siostry, bo ten gąszcz linek jest - dla niewtajemniczonych - nie do ogarnięcia.
Model na pewno wywoła podziw nie tylko u siostry, bo ten gąszcz linek jest - dla niewtajemniczonych - nie do ogarnięcia.
Moje modele: archiwum
Dzięki;) siostra była pełna podziwu i zachwycona, ale wiadomo, nie jest świadoma, że może byc lepiej;)
Jeszcze jedna taka relacja w Twoim wykonaniu Syzyfie i znowu będzie się można wiele nauczyć;)
Teraz chcę kontynuować budowę Pułaskiego, choć nie ukrywam, ciągnie mnie strasznie do żaglowców, a trochę ich leży u mnie na półce...
Jeszcze jedna taka relacja w Twoim wykonaniu Syzyfie i znowu będzie się można wiele nauczyć;)
Teraz chcę kontynuować budowę Pułaskiego, choć nie ukrywam, ciągnie mnie strasznie do żaglowców, a trochę ich leży u mnie na półce...