[Galeria] Putiłow-Garford - pierwsza diorama*

budowle, modelowanie przestrzeni i wnętrz.
Broń, figurki oraz modele SF

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

ODPOWIEDZ
mrafalsk
Posty: 159
Rejestracja: pn mar 29 2004, 9:49
Lokalizacja: Kielce / Warszawa

[Galeria] Putiłow-Garford - pierwsza diorama*

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mrafalsk »

Witam. Chciałbym kontynuować tutaj relację z pierwszej mojej próby zrobienia dioramy.
Właśnie rozpocząłem, moim zdaniem, jeden z najtrudniejszych etapów budowy dioramy - malowanie. Na początek pomalowałem podstawkę na czarno:
Obrazek
Jednak okazało się, że nie oczyściłem do końca podstawki z pyłu i część farby po prostu odpadła. Teraz umyłem wodą podstawkę, wysuszyłem ją i ponownie pomalowałem na czarno. Dorobiłem także ramkę. Diorama (z modelem Putiłowa-Garforda) wygląda tak:
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Pomalowałem także cegły w murze (będę je jeszcze malować):
Obrazek

Będę wdzięczny za opinie.
Michał
Ostatnio zmieniony wt sie 04 2009, 23:47 przez mrafalsk, łącznie zmieniany 1 raz.
snajper5

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: snajper5 »

dałeś mi motywację do makiety mojej:)

P.S a jak zrobiłeś albo z czego nitowanie w Putiłowie?

Aby tak dalej!!!
mrafalsk
Posty: 159
Rejestracja: pn mar 29 2004, 9:49
Lokalizacja: Kielce / Warszawa

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mrafalsk »

Nity wykonałem z kuleczek z filtru do wody firmy Brita. Kuleczki trzymają się mocno ponieważ do klejenia używam klejów typu superglue. Wcześniej robię małe wgłębienie (grubą igłą), w którym ląduje rzeczona kulka a klej ją "oblewa", co ponownie poprawia siłę klejenia. Fakt kuleczki są małe i właściwie tych samych rozmiarów (wada?) choć i zdarzają się i mniejsze i większe. Co do szybkości robienia tego typu nitów to to wszystko, co widać na zdjęciach (nity na zderzaku są dwukrotnie "otoczone" wikolem) zajęło mi ok. 1.5 godziny. Wąskim gardłem jest tutaj superglue - za szybko schnie zarówno ta kropelka na płycie CD a już szczególnie ta drobna ilość na papierze.

Technologia mam taką: kuleczki do płaskiego ciemnego pojemnika (żeby było je dobrze widać i wyciągać), kropelka superglue na płytę CD, grubą igłą dotykam kropli kleju na CD i nanoszę igłą klej na miejsce, gdzie ma być nit a na końcu tą samą igłą wybieram kulkę i umieszczam na właściwym miejscu. Reszta tutaj.
Michał
ODPOWIEDZ