Współczesne pociągi bojowe

[grzegorz]

Hm... Tak... Raport i NTW...coraz więcej zdjęć zamieszcza wprost z rosyjskich stron internetowych...Kiedyś zacząłem kupować obydwa czasopisma, no i mam wszystkie numery od pierwszych włącznie...Ale nie dlatego to piszę...Kiedyś sądziłem, że nareszcie pojawiło się wydawnictwo, które będzie obszernie i obiektywnie pisać o militariach i współczesnym uzbrojeniu....Po kilku latach kupowania „ich” no delikatnie mówiąc lekko się rozczarowałem...Ostatnimi czasy idą po prostu na łatwiznę, a z obiektywności robi się powoli tuba propagandowa...Hm... kuriozalnym było także zachowanie się i dyletanctwo jednego z dziennikarzy komentujących na zlecenie jednej z TV komercyjnych wojnę w Iraku.....

Ale co tam...

Zdjęcia które zamieścili w tym artykule mam u siebie...szukam czegoś bardziej szczegółowego.. MAZ-y to moja fobia...hihihi Te zdjęcie chyba nawet wstawiałem w wątku a MAZ-ie....Jestem nieco zdegustowany coraz większymi rodzynami jakie wypisują...no ale cóż...Są wielcy...hm....

[grzegorz]

Kurcze... Przeoczyłem twój poprzedni wpis Kierowniku...Akurat, co do danych o ilości wprowadzanych rakiet to przy swojej wersji nie za bardzo będę się upierał, bo sami Rosjanie podaję kilka liczb...Tym razem wybrałem średnią po odrzuceniu największej i najmniejszej ilości.... A jak kasy im zabraknie to pewnie poprzestaną na i tak okrojonych stanach ilościowych...Hm.... :-)

[grzegorz]

Dzień dobry... Długo niczego nowego nie wstawiałem...i brak czasu na radosną twórczość jest tylko połowicznym wytłumaczeniem.....
Akurat w przypadku Wojsk Kolejowych FR jest po prostu nie dosyt dobrych zdjęciowo materiałów, a nie chciałbym się wydurniać, i pokazywać zdjęcia na których coś tam widać z daleka ale w jakości przysłowiowego znaczka pocztowego....

Nie mam zamiaru jednak pod żadnym pozorem pozostawiać rozpoczętego wątku bezpańsko dlatego w miarę odnajdywania i otrzymywania co ciekawszych i lepszych jakościowo materiałów będę je oczywiście pokazywał, tutaj wszem i wobec......

Unikatowe naprawdę zdjęcie przedstawiające urządzenie do załadunku rakiet, omawianych wcześniej. Nie ma pewności czy jest to wagon z możliwością startu rakiety czy służący tylko do jej transportu koleją do miejsca przeładunku. Rosjanie twierdzą ze jest to jednak wagon umożliwiający także start rakiety, a trudność w zaklasyfikowaniu go polega na tym że jest to nowa, niedawno zrobiona fotografia, i przy dużym podobieństwie do wagonów startowych (takie było zresztą założenie przy powstawaniu tego systemu...) nie można być pewnym zastosowanego środka transportu na 100%...



Zdjęcie tej hybrydy ale w znacznie gorszej jakości przewijało się już przez różne fora, sądzę jednak że nadal jest ciekawe bo tym razem prezentuje sobą inną jakość....
Czyli MAZ z pudłem od M-62 jako przejezdna awaryjna elektrownia...Tutaj uziemiona na stanowisku stacjonarnym. Dwie rury wychodzące spod czoła kabiny to stalowe rury osłaniające poprowadzone wewnątrz kable instalacji elektrycznej....



No i przypomnienie wagonów pociągów pancernych stacjonujących aktualnie w Czeczenii...
Wagon platforma ze standardowo obecnie używanym przez WK RF czołgiem T-62



I nieco inne ujęcie samego czołgu...



Można z łatwością zauważyć niecodzienny jak na czołg rosyjski sposób wykonania lekkich ekranów.... Są spotykane o podobnej budowie, i montowane praktycznie już w standardzie na pojazdach jednostek (wyzwoleńczych...hm...)stacjonujących w Iraku. Jednak nie jest to zachodni wymysł a czysto Radziecka Myśl Inżynierska, i Rosyjska armia była pionierem w stosowaniu na masową skalę tego typu dodatkowych elementów osłaniających.

CDN nastąpi....

[kierownik]

Czyli MAZ z pudłem od M-62 jako przejezdna awaryjna elektrownia...Tutaj uziemiona na stanowisku stacjonarnym. Dwie rury wychodzące spod czoła kabiny to stalowe rury osłaniające poprowadzone wewnątrz kable instalacji elektrycznej....

Fajna fotka! Ale coś mi się zdaje, że te rury to nie to , co myślisz.
Poprowadzenie kabli w ten sposób byłoby bardzo dziwne.
Raczej skłaniałbym się ku temu, że to po prostu podpórki stawiane w celu odciążenia podwozia. W jednym kole jest "flak" i nie widać, żeby pozostałe przejmowały nacisk za nie.

[grzegorz]

Kierowniku może tak być...To o kablach to po prostu moja nad interpretacja tego, co widzę, bo często kable prowadzone są w stalowych rurach...Ale twoja sugestia ma także sens....

PS. Jeden flak w MAZ-e 547 12x12 nie stanowi problemu, nawet trzy, pod warunkiem, że nie obok siebie.....
:-)
Pudło lokomotywy w porównaniu z liczonym obciążeniem zabudowy wojskowej jest znikomym wysiłkiem dla zawieszenia tego nośnika....dlatego nie zobaczymy raczej jakichś specjalnych ugięć na kołach.... :-)

[tompac [TK]]

na nowo odkryłem ten wątek - tak ze zdziwieniezobaczyłe swoj post z 20 maja ;) wspaniała lektura!! ale jak to tompac musze się do czegos "przyczepić" ;)

Grzegorzu w jezyku polskim pisze się Charków a nie Harków, rosyjskie CH'a [X] jest tylko graficznie podobne do naszego H'a ale podobieństwa się na tym kończom ;)

Wracajac jeszcze do Suworowa, z tym mostem to prawda ale kolega troche ubarwił ten opis przejazdu, pociąg nie zaczał wcale tonąc ale most pod nim mocno sie ugiął, a panowie tak na asekuranta woleli wyleść na dach żeby ewentualnie łatwiej było żwiać, wsród obserwatorów zapanowała konsternacja o co chodzi, ktos przytomny wymyslił że to obsługa symuląca użycie "Strzały" gdyby jakiś wrażyj szturmowik sie pokazał.
a to fotka zamieszczona w książce (panowł od "Strzały" wyretuszowano)

[grzegorz]

Tompac... No oprócz tego H robię także co najmniej kilkanaście błędów w nazewnictwie...Po prostu nie mogę do końca usunąć naleciałości językowych....(Tak swoją drogą to sam nie wiem dlaczego językoznawcy wymyślili że poprawnie pisze się prze ch a nie samo h) Ale mniejsza o to .... :-)
Pozdrawiam....:-)

[tompac [TK]]

Grzegorzu nikt niczego sobie nie wymyslał, poprostu tak jest, w jezyku rosyjskim jest o tyle prościej że bardzo łatwo odróżnić "ch'a" od "h'a", róznica jest wwymowie.
Rosjanin Hamburg czy Hitler przeczyta "g'amburg" i "g'itler", przyznasz chyba że Charków czytają jak "charków" a nie "g'arków"

Jestem bardzo rad że publikujesz takie materiały, ten kierunek świata interesuje mnie znacznie bardziej niz pozostałe razem wziete, Twoje materiały są o tyle ciekawsze jeszcze że dotyczą rzeczy jakby niewidzialnych w polskiej prasie militarnej.

pozdr

[grzegorz]

Tompac...przepraszam ale dobrałem chyba nie fortunie słowa...miasta zachodnie czytane są inaczej przez Rosjan, Ukraińców itd. natomiast „Harków” , „Charków” zawsze jest czytany i wymawiany jako „Harkiv” (twarde H...)... Po prostu często zdarza mi się mieszać ortografię tego języka , a nie wspomnę już o składni... No ale to taki problem właściwy dla mnie....
Oczywiście w żaden sposób nie poczułem się urażony :-))... Bo doskonale zdaję sobie sprawę z moich naleciałości językowych... czasami sam się łapię na tym że łatwiej jest mi się wysłowić w języku Rosyjskim niż Polskim, a w szczególności po tak zwanym „lekkim spożyciu”, grono znajomych ma ubaw bo czasami zaczynam „zaciągać”, co różnie jest odbierane przez otoczenie hihihihihi...


Natomiast na pewno jedno spostrzeżenie z mojego życia teraz przyszło mi do głowy...Biorąc pod uwagę, że to, co przedstawiam jest zaledwie cząstką tego, co posiadam, ogromnie żałuje, że w okresie, kiedy nie przerwanie podróżowałem na wschód i tam mieszkałem o aparacie cyfrowym mogłem tylko pomarzyć... :-(... Ale znając siebie, za zdjęcia pewnie trafiłbym na dywanik...hihihihi

PS. Tompac, a masz jakieś szczególne kierunki które ciebie tam interesują...?

[tompac [TK]]

Grzegorz żebyś nie pomyslał że jestem humanistą, jestem inzynierem z krwi i kości a te "ch'a" to pamietam z podstawowki, pamietam równiez wywód p.Piotra Butowskiego (zapewne znasz) na temat nazewnictwa sowieckich i rosyjskich rakiet które maja X w nazwie i wielu po tej stronie Bugu zapisywało to jako H a nie jak być powinno Ch. Dlatego myśle że od dziś nie bedziesz miał problemów z pisownią Charkowa bo jak tylko pomyslisz Charków odrazu przypomni Ci się tompac i jego wywody ;)

na potwierdzenie

Co do innych zainteresowań ze wschodu to praktycznie interesuje mnie wszystko ze mocnym wskazaniem na lotnictwo, choć apogeum zainteresowań militarnych mam już za sobą to lubie jeszcze wracać do tematów ze wschodu. Na dzień dzisiejszy moja wiedza jest dość ogólna ale nappewno wieksza niż statystycznego hobbysty ;)