Suche pastele- jak utrwalić?*

krótko mówiąc po polsku: Tutorial

Moderatorzy: kartonwork, Rafal N.

ODPOWIEDZ
kroopek
Posty: 6
Rejestracja: pt paź 08 2004, 13:41

Suche pastele- jak utrwalić?*

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kroopek »

czym można zabezpieczyć powierzchnie, które po pomalowaniu zostały przetarte róznymi kolorami/odcieniami suchej pasteli???? stosuje sie do tego jakies "domowe" sposoby czy gotowe produkty?? jezeli tak to prosiłbym o dokładną nazwę albo chociaz typ produktu...no i ile może kosztowac w przybliżeniu (studentom sie nie przelewa;) )
Kat
Posty: 704
Rejestracja: ndz kwie 18 2004, 14:44
Lokalizacja: Radom

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kat »

W szkole plastycznej robilo sie takie rzeczy lakierem do wlosow, trzeba by porobic testy jak sie to sprawuje na modelach.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
mr_tom
Posty: 125
Rejestracja: ndz wrz 19 2004, 14:05
Lokalizacja: Lesko

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mr_tom »

Ja w ramach testu a później pracy z modele (ORP Wilk) wypracowałem następujęcy sposób (a w zasadzie wyczytałem o tym gdzieś na tym forum i się nauczyłem jak to robić ;-) ). Bierzesz pędzelek (wielkość zależna od tego co malujesz), troche wody i pastele odpowiedniego koloru. Delikatnie moczysz pędzelekm (albo "zdrowo" go moczysz i później dobrze wykręcasz w palca). Chodzi o to żeby był mokry ale żeby nie było w nim dużo wody. Następnie bezpośrednio na pasteli rozrabiasz troche. Czas rozrabiania zależy od wielkości pędzla i ilości wody na pędzlu. Między czasie możesz dodatkowo zamoczyć pędzelek i dalej rozrabiać. Kiedy uzyskasz odpowiednią konsystęcje możesz nanosić na model. Nadaje się to i do retuszu i do malowania większysz powierzchni. Samo rozrabianie pasteli i malowanie musisz wcześniej nieco poćwiczyć, ale spokojnie można się tego nauczyć. Co zaś do trwałości to może nie jest to jakoś super trwałe ale jest znacznie trwalsze niż jakbyś tylko rysował samą pastelą. Ściera się ale przy mocnym lub b. długim tarciu. Metoda jest prosta i wystarcza na początek.

PS
O samym temacie poszukaj na forum bo napewno to było (sam o tym czytałem w kilku wątkach)
Pol

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Pol »

Istnieje specyfik specjalnie przeznaczony do utrwalania suchych pasteli. Nazywa się fikastywa i jest do dostania w sklepach plastycznych (dla artystów). Można ją kupić w buteleczce albo w sprayu. Ponieważ z założenia jest chyba przeznaczona do rozpylania na obrazach, widziałem specjalne ustniki do tego celu (dla tej opcji w buteleczce). Ja, do utrwalania retuszu krawędzi, nanosze fiksatywę z buteleczki za pomocą wacika do uszu. Na większe powierzchnie pewnie lepsza będzie w sprayu.
bigamek

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: bigamek »

Werniks w spreyu do zabespieczania powłok malarskich wydaje mi sie calkiem dobry . 400ml to koszt ok. 20-25zł.
Moja sąsiadka malująca zawodowo ikony używa do tego bezbarwnego lakieru samochodowego.
Jest poprostu o połowę tańszy.
Ja jednak wolę werniks gdysz daje bardziej matową powieszchnię ,a jeden spray wystarcza mi na rok . Dlatego koszty nie są dlamnie takim wielkim zmartwieniem.
pozdrawiam.
Kuba:)
Posty: 34
Rejestracja: ndz gru 21 2003, 21:05
Lokalizacja: Rzeszów/Lublin

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Kuba:) »

Też używam jak Pol fiksatywy tyle że w sprayu. cena to 35-40 zet w sklepach dla plastyków. Tżeba tylko przetestować najpierw na innej powierzchni bo pamiętam że kiedy utrwalałem węgiel rysunkowy to jakoś tak dziwnie się poplamkował, niby nie straszsznie ale to już nie było to o co mi chodziło.
paperman
Posty: 283
Rejestracja: wt cze 15 2004, 14:21
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: paperman »

Werniks jest od fiksatywy lepszy bo jest i mat i gloss
Na warsztacieCrown Vic '78-'88 i
Fiat 1800 z MM
W avatarku Warszawa 224
ODPOWIEDZ