*[Relacja/Okręt] "Wodnik"
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Wolna amerykanka. To lubię. Sprawa jasna: budka zostaje bez zmian, dzwonu nie będzie. Dzięki za podpowiedź.
Podaję wynik sparingu Syzyf kontra Szpachla: po zaciekłej wymianie ciosów zwyciężył Syzyf 116 do 114.
Szpachla protestował, twierdził, że walka była ustawiona a Syzyf podlizywał się sędziom szlifując im zadki papierkiem o ziarnistości 1500. Efekt na zdjęciach.
Zabrałem się za robienie grettingów. Nie jest to zadanie proste, bo chcąc zachować proporcje należałoby zrobić kratownicę o oczkach około 0,7 mm. Tak mi się wydaje, że realnie taki gretting miał poprzeczki co około 7 cm. Koncepcja wykonania kratownicy wykluwała się ok. 3 tygodnie. Użyłem cienkiego, jasnożółtego papieru 80g/m2. Co ciekawe: mając technologię wykonania nie udało mi się zrobić jej idealnie. Trzeba będzie poćwiczyć. Do wycinania paseczków o szerokości 0,7 mm użyłem papieru 0,7 milimetrowego. Z uwagi na skandalicznie kiepskie zaopatrzenie w lokalnym sklepiku osiedlowym (brak dostaw papieru 0,7 milimetrowego) musiałem wykonać go sam przy użyciu funkcji rysowania kratki w Corelu i wydrukowania go na drukarce.
Gdyby ktoś był ciekaw, podaję technologię wykonania
Podaję wynik sparingu Syzyf kontra Szpachla: po zaciekłej wymianie ciosów zwyciężył Syzyf 116 do 114.
Szpachla protestował, twierdził, że walka była ustawiona a Syzyf podlizywał się sędziom szlifując im zadki papierkiem o ziarnistości 1500. Efekt na zdjęciach.
Zabrałem się za robienie grettingów. Nie jest to zadanie proste, bo chcąc zachować proporcje należałoby zrobić kratownicę o oczkach około 0,7 mm. Tak mi się wydaje, że realnie taki gretting miał poprzeczki co około 7 cm. Koncepcja wykonania kratownicy wykluwała się ok. 3 tygodnie. Użyłem cienkiego, jasnożółtego papieru 80g/m2. Co ciekawe: mając technologię wykonania nie udało mi się zrobić jej idealnie. Trzeba będzie poćwiczyć. Do wycinania paseczków o szerokości 0,7 mm użyłem papieru 0,7 milimetrowego. Z uwagi na skandalicznie kiepskie zaopatrzenie w lokalnym sklepiku osiedlowym (brak dostaw papieru 0,7 milimetrowego) musiałem wykonać go sam przy użyciu funkcji rysowania kratki w Corelu i wydrukowania go na drukarce.
Gdyby ktoś był ciekaw, podaję technologię wykonania
Moje modele: archiwum
Kołkownice były sytuowane różnie. Poniższe rysunki wykonane ręką Bjorn'a Landstrom'a, jednego z najlepszych na świecie rysowników marynistów, pokazują że kołki były wstawiane w belki nadburcia, w półki mocowane do nadburcia a także w wolnostojące na pokładzie kołkownice. Te stojące przy masztach służyły do buchtowania fałów a te przy i w nadburciach były przeznaczone dla szotów.
Ostatnio zmieniony wt sty 04 2005, 20:10 przez Jeta, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeta, przekonałeś mnie co do nagli. Chyba zrobię i tu i tu.
Ponieważ wydłużę jeden pokład – muszę zrobić go od nowa. A zatem skoro muszę narysować na komputerze deski, to lepiej zrobić to tak jak powinno być. Przeczytałem, że końce desek powinny być zabezpieczone przed wodą i zakończone poprzeczną deską.
Czy o to chodzi?
Ponieważ pogodziłem się z faktem, że w modelu są pewne uproszczenia zaczynam go już naprawdę sklejać. Dzisiaj zacząłem wycinać deski poszycia. Ponieważ musiałem dołożyć trochę szpachli, kadłub minimalnie się rozszerzył. Może to powodować problemy przy oklejaniu. Dlatego górne części poszycia wycinam z zapasem ok. 1mm, bo w tym miejscu będą naklejone listwy odbojowe.
Ponieważ wydłużę jeden pokład – muszę zrobić go od nowa. A zatem skoro muszę narysować na komputerze deski, to lepiej zrobić to tak jak powinno być. Przeczytałem, że końce desek powinny być zabezpieczone przed wodą i zakończone poprzeczną deską.
Czy o to chodzi?
Ponieważ pogodziłem się z faktem, że w modelu są pewne uproszczenia zaczynam go już naprawdę sklejać. Dzisiaj zacząłem wycinać deski poszycia. Ponieważ musiałem dołożyć trochę szpachli, kadłub minimalnie się rozszerzył. Może to powodować problemy przy oklejaniu. Dlatego górne części poszycia wycinam z zapasem ok. 1mm, bo w tym miejscu będą naklejone listwy odbojowe.
Ostatnio zmieniony czw maja 11 2006, 13:11 przez Syzyf, łącznie zmieniany 2 razy.
Moje modele: archiwum
Szpachli trochę za grubo i zabraknie około 2 mm poszycia przy stępce (z obu stron 4 mm). Wykorzystam więc rezerwę (jest dodatkowy pasek 2x 3cm).
Już, już miałem zacząć oklejać kadłub, ale te okienka na działa (furty działowe) mnie powstrzymują.
Patrząc na rysunki widzę, że:
a) klapa po zamknięciu powinna mieć chyba kolor burty a nie czerwony.
b) klapa nie powinna wystawać ponad powierzchnię burty (burta ma być "gładka")
c) po otwarciu widać wzmocnienia wewnętrzne burty w kolorze czerwonym
Tu jest wszystko na odwrót: po zamknięciu klapy burta jest w tym miejscu czerwona. Wokół klapy jest obramowanie pogrubiające burtę. Brak wewnętrznych wzmocnień (czerwonych).
A może było tak jak chce autor opracowania? Może i tak, ale podobają mi się te czerwone dechy w środku.
Sęk w tym, że paski poszycia mają być cięte wzdłuż na pół i dopiero przyklejane. Jeżeli wytnę otwory na działa przed przyklejeniem pasków, to się one na pewno porwą w „chudych” miejscach. Jak przykleję najpierw, to przy wycinaniu na kadłubie na pewno coś zmaluję.
Próbowałem wklejać czerwone paski kartonu w wypiłowane w szpachli otwory - za dużo pracy i nie ma pewności, że otwory w paskach poszycia będą pasować. Próbowałem podklejać brystol (ten czarny) paskami czerwonego papieru – wygląda zachęcająco. Jednak był to cienki papier i nie było efektu „głębi” czerwonych wzmocnień. Więc podkleiłem pasek brystolu (ten brązowy) tekturą 0,7 mm grubości pomalowaną na czerwono. I o to mi chodziło.
Tylko jak to wszystko przykleić?
Już, już miałem zacząć oklejać kadłub, ale te okienka na działa (furty działowe) mnie powstrzymują.
Patrząc na rysunki widzę, że:
a) klapa po zamknięciu powinna mieć chyba kolor burty a nie czerwony.
b) klapa nie powinna wystawać ponad powierzchnię burty (burta ma być "gładka")
c) po otwarciu widać wzmocnienia wewnętrzne burty w kolorze czerwonym
Tu jest wszystko na odwrót: po zamknięciu klapy burta jest w tym miejscu czerwona. Wokół klapy jest obramowanie pogrubiające burtę. Brak wewnętrznych wzmocnień (czerwonych).
A może było tak jak chce autor opracowania? Może i tak, ale podobają mi się te czerwone dechy w środku.
Sęk w tym, że paski poszycia mają być cięte wzdłuż na pół i dopiero przyklejane. Jeżeli wytnę otwory na działa przed przyklejeniem pasków, to się one na pewno porwą w „chudych” miejscach. Jak przykleję najpierw, to przy wycinaniu na kadłubie na pewno coś zmaluję.
Próbowałem wklejać czerwone paski kartonu w wypiłowane w szpachli otwory - za dużo pracy i nie ma pewności, że otwory w paskach poszycia będą pasować. Próbowałem podklejać brystol (ten czarny) paskami czerwonego papieru – wygląda zachęcająco. Jednak był to cienki papier i nie było efektu „głębi” czerwonych wzmocnień. Więc podkleiłem pasek brystolu (ten brązowy) tekturą 0,7 mm grubości pomalowaną na czerwono. I o to mi chodziło.
Tylko jak to wszystko przykleić?
Moje modele: archiwum
http://img136.exs.cx/img136/9072/p10300039qb.jpg
Witaj
Zerknij na zdięcie i nie rób bubla, pokrywy były dlatego malowane na kolor czerwony aby nie było widać krwi. Natomiast nigdy nie były równo z burtą bo jak drzewo napęcznieje to konia z rzędem temu kto by je otworzył, podrugie byłby problem z uszczelnieniem.
Pozdrawiam Waldek
Witaj
Zerknij na zdięcie i nie rób bubla, pokrywy były dlatego malowane na kolor czerwony aby nie było widać krwi. Natomiast nigdy nie były równo z burtą bo jak drzewo napęcznieje to konia z rzędem temu kto by je otworzył, podrugie byłby problem z uszczelnieniem.
Pozdrawiam Waldek
Pozdrawiam
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Rysunek owszem ładny, dziękuję, ale zbyt wiele mi nie wyjaśnił.
Może posłużę się swoim. Chodzi mi o to jaki kolor jest z drugiej strony, czyli na zewnątrz okrętu. Bo na rysunkach jest to kolor burty (np. brązowy) a u mnie w wycinance ma być czerwony.
Równo z burtą - mam na myśli, że tam gdzie są dwie małe zielone strzałki nic więcej nie ma.
U mnie w wycinance jest jeszcze obramowanie dookoła całej klapy furty. Dobrze to widać w sąsiedniejrelacji na zdjęciu 06.jpg
Gdybyś Waldemar coś odpisał, to napisz coś o szparach między deskami pokładu. Czym uszczelniano i jaki to coś miało kolor. Muszę zrobić swoje pokłady i nie wiem, czy te szpary były wypełnione smołą (czarne) czy innym paskudztwem.
Może posłużę się swoim. Chodzi mi o to jaki kolor jest z drugiej strony, czyli na zewnątrz okrętu. Bo na rysunkach jest to kolor burty (np. brązowy) a u mnie w wycinance ma być czerwony.
Równo z burtą - mam na myśli, że tam gdzie są dwie małe zielone strzałki nic więcej nie ma.
U mnie w wycinance jest jeszcze obramowanie dookoła całej klapy furty. Dobrze to widać w sąsiedniejrelacji na zdjęciu 06.jpg
Gdybyś Waldemar coś odpisał, to napisz coś o szparach między deskami pokładu. Czym uszczelniano i jaki to coś miało kolor. Muszę zrobić swoje pokłady i nie wiem, czy te szpary były wypełnione smołą (czarne) czy innym paskudztwem.
Ostatnio zmieniony wt sty 04 2005, 15:01 przez Syzyf, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje modele: archiwum
Witam
Deski były uszczelniane pakułami zalewanymi smołą. Dlatego przestrzeń między deskami powinna być czarna. Choć pokład robiono na styk, tak że jak doszła morska woda do tego to pokład samowolnie się uszczelniał. Uszczelnienie stosowano przy wstawkach i przeciekach tak że po latach pływania pokład wyglądał jak by był cały uszczelniony.
Tak jak Ci poprzednio sugerowałem, nigdzie nie znalazłem mocowania furt Twoim sposobem, oto pare zdięć i rysunków.
http://img41.exs.cx/img41/4236/p10400035gl.jpg
http://img117.exs.cx/img117/6707/vasa6be.jpg
Pozdrawiam
Waldek
Deski były uszczelniane pakułami zalewanymi smołą. Dlatego przestrzeń między deskami powinna być czarna. Choć pokład robiono na styk, tak że jak doszła morska woda do tego to pokład samowolnie się uszczelniał. Uszczelnienie stosowano przy wstawkach i przeciekach tak że po latach pływania pokład wyglądał jak by był cały uszczelniony.
Tak jak Ci poprzednio sugerowałem, nigdzie nie znalazłem mocowania furt Twoim sposobem, oto pare zdięć i rysunków.
http://img41.exs.cx/img41/4236/p10400035gl.jpg
http://img117.exs.cx/img117/6707/vasa6be.jpg
Pozdrawiam
Waldek
Pozdrawiam
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Waldek
http://www.szczecinek.org/forum/viewtopic.php?t=26
............................
Modele z zapałek.
Odnośnie deskowania mam prawie jasność – przy krawędziach pokładu ma być deska ułożona poprzecznie do desek pokładu (równolegle też). Podobnie przy nadbudówkach i innych wystających z pokładu elementach.
Czyli widok na pokład z góry mamy załatwiony. Mam jeszcze wątpliwości jak wyglądało to z boku? Do głowy przychodzą mi takie możliwości. Która z odpowiedzi a, b, c, d jest prawdziwa? Zapewne odpowiedź „e”, której tu nie ma. Czy ktoś wie?
Prace powoli posuwają się naprzód. Zrobiłem czerwone obramowania wewnątrz furt (jestem ekspertem od furt ). Dzisiaj już nie zdążę opisać jak to cudo powstało, ale zamieszczam zdjęcie z przymiarki. Generalnie: roboty w cholerę a wyszło jak zwykle.
Czyli widok na pokład z góry mamy załatwiony. Mam jeszcze wątpliwości jak wyglądało to z boku? Do głowy przychodzą mi takie możliwości. Która z odpowiedzi a, b, c, d jest prawdziwa? Zapewne odpowiedź „e”, której tu nie ma. Czy ktoś wie?
Prace powoli posuwają się naprzód. Zrobiłem czerwone obramowania wewnątrz furt (jestem ekspertem od furt ). Dzisiaj już nie zdążę opisać jak to cudo powstało, ale zamieszczam zdjęcie z przymiarki. Generalnie: roboty w cholerę a wyszło jak zwykle.
Ostatnio zmieniony czw maja 11 2006, 15:21 przez Syzyf, łącznie zmieniany 1 raz.
Moje modele: archiwum