No i stało się - złamało się mocowanie skalpela w rączce . A tak się fajnie robiło tą koronkę.... a tu trach i po ptokach. Ale czego się spodziewać po wyrobach za 7,- zł? Prace odłożone - jutro w robocie trzeba będzie przypomnieć sobie co-nieco o tokarstwie i zabrać się za naprawę, bo klejenie tego nie wchodzi w rachubę (to to granatowe-w dwóch kawałkach nad aluminiową rączką).
Hmm...... nie myślałem o tym. Prawdę mówiąc, jeśli skalpel dobrze mi się trzyma w palcach (a tak jest (było ) z tym który się załamał), to nie szukam innej możliwości. No a jak ten będzie zrobiony (wytocze chyba to z mosiądzu) to już się drugi raz nie będzie miało co złamać . Druga sprawa, że zawsze narzędzia chirurgiczne mi sie podobały oprócz jednego: ich ceny. I to mnie zawsze odrzuca od tago typu narzędzi. Pewnie, coś trzeba jednak kupić - pęsety, jakieś "trzymaczki" itp. Przejdę się jutro na bazar, to może u "Ruskich" coś wymaram za niską cenę. Dzięki za podpowiedź.
Ceny takich chirurgicznych uchwytów oscylują od 6 zł do 25, z tego na co ja się natknąłem. Są robione w dwóch wymiarach, nr 3 do ostrzy mniej więcej numer 11 i okolice, oraz numer 4 do ostrzy wielkości około 22. Zapewne są i inne wielkości, ale te dwa mi wystarczają w zupełności.
A ja cos z innej beczki. Wlasnie wszedzie szukam czegos takiego do ciecia i nigdzie nie moge znalezc Chodzi mi o to z wymienymi ostrzami. Zawsze znajduje tylko te do tapet. Gdzie Wy to dostajecie, bo ja jakos nie moge wyczaic?
Panowie najprostrzym miejscem do kupienia takowych instrumentów sa sklepy lub hurtownie zajmujące się handlowaniem medykamentami. Kiedyś to się nazywało Cezas czy jakoś ale teraz jest sporo prywatnych. Książka telefoniczna lub panorama firm i po haśle do kłębka. poprostu poszukać. ;)