*[Relacja/Samolot] Fokker E.III (Kartonowy Świat 1/04)

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

SEBA1100101

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: SEBA1100101 »

Może głupio palne ale na co dzień sklejam okręty a tam w "pancernych" szkieletach takich problemów nie ma, jak to wychodzi że krawędż spływu płata, przy tak cienkim papierze , jest idealnie równa?
Awatar użytkownika
Łukasz K.
Posty: 925
Rejestracja: wt paź 07 2003, 18:08
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Łukasz K. »

Trzeba dokładnie przypasować połówki krawędzi spływu (tzn. w zasadzie równo nagiąć krawędź natarcia), a następnie skleić (ja sklejam takie rzeczy budasiem), dociskając do stołu. Oprócz tego w środku jest sklejka, która zapobiega sklejeniu się obu połówek skrzydła na zbyt dużej powierzchni (czasem taka sklejka jest "seryjna", jak np. w Wildcacie z MM). Ale jeżeli chodzi o prostoliniowość, to największe znaczenie ma chyba spasowanie oraz sklejanie na stole, a nie w powietrzu.

Poza tym zapraszam do odwiedzenia Fokkerowej galerii. Jest tam trochę nowych fotek.
ODPOWIEDZ