Jestem nowy na tym forum. Na imię mam Grzesiek, mieszkam w Krakowie a modelarstwem zajmuję się już od jakiegoś czasu. Moich dotychczasowych wypocin nie umieszczałem na Kartonwork bo to inny dział modelarstwa ale jeżeli ktoś jest chętny je obejrzeć to zapraszam tutaj: https://www.koga.net.pl/1152-gieber/profile.html
Dawno temu sklejałem kartonowe modele, przede wszystkim z MM, ale nie przetrwały one próby czasu, przeprowadzek, dzieci itp....
Kilka miesięcy temu naszła mnie nieodparta chęć sklejenia modelu kartonowego współczesnego samolotu. A ponieważ najbardziej podoba mi się MIG 29, postanowiłem że spróbuję wykonać model tego myśliwca z wydawnictwa WAK.

Oczywiście korzystam z relacji które już znajdują się na Kartonwork i dlatego dziękuję wszystkim którzy tutaj publikują swoje relacje bo bardzo są one pomocne.
Tej relacji miało nie być, ale opinie kilku bardzo dobrych modelarzy z tego forum jednak zdopingowały mnie do pokazania tutaj tego co uda mi się ulepić.
Model będzie w standardzie na szkielecie klejonym we własnym zakresie – o efektach będzie później.
Do podklejania elementów na tekturze 1mm użyłem kleju w spreju. Pierwszy raz próbowałem tego specyfiku i jestem bardziej niż zadowolony.
Moja opinia jako nowicjusza kartonowego jest taka: wręgi nie deformują się, jest czas na korektę położenia a klej trzyma mocno. Należy jednak ostrożnie dozować by nie było za dużo kleju bo inaczej zostaną gluty które potem przeszkadzają.
Składanie szkieletu to sama przyjemność ale ponieważ model jest świetnie spasowany należy bardzo starannie docinać poszczególne elementy.
Ja widocznie nie ciąłem po środku linii bo po naklejeniu pierwszych oklejek szkielet wychodzi mi poza nie w kierunku dziobu co widać na poniższej fotce.
Na szczęście po dołożeniu kolejnej oklejki wręga schowa się w niej całkowicie i chyba nie będzie z tego powodu problemu.
Wycinanka została potraktowana rozrzedzonym caponem na zewnątrz i lekko lakierem od wewnątrz ale mimo tego klejenie BCG udaje się całkiem skutecznie.
Krawędzie będą jeszcze retuszowane.
Na dzisiaj tyle mam do pokazania.
Przyznaję, że mam problem z umieszczaniem fotek w relacji więc proszę o zrozumienie i sugestie jeżeli coś jest nie tak. Mam nadzieję, że ten test się uda.
Do zobaczenie następnym razem.