[Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32 [KONIEC]

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Trochę mnie rozczarowałeś. Myślałem że to jakaś alegoria do odchodów Betonowego Borsuka, albo coś równie wyszukanego.
A to zwykła literówka...
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 285
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 10

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

A, zapomniałem jaką ten samolot miał powierzchnię. To faktycznie zmienia nieco podejście do tematu masek.
Mateusz Skałecki
Posty: 453
Rejestracja: sob sty 17 2015, 22:34
Lokalizacja: Wielkopolska
x 86

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Mateusz Skałecki »

Też kiedyś używałem płynów do kalek MR-HOBBY ale miałem podobne doświadczenia jak ty. Generalnie są tacy co te płyny chwalą ale ja od dłuższego czasu używam płynów do kalek MICROSCALE SET i SOL . W moim odczuciu są dużo lepsze od tych MR-HOBBY. W sumie na takiej powierzchni nie będzie widać po lakierowaniu tych kalek (chodzi mi o grubość)
"Czyste sumienie wynika najczęściej ze złej pamięci"
Ukończone FW-190 A7 FM-2
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

To samo mi Rowin poleca, mówiąc że wszyscy plastikowcy na forach tym robią. Może i faktycznie coś jest nie tak z tymi płynami od Gunze. Może kiedyś były lepsze, ale ja mam te Neo. Spróbuję jeszcze położyć nimi duże szachownice pod skrzydłami. Jak się nie uda to kupię te Microscale i spróbuję jeszcze raz. Na szczęście mam dwa zestawy kalek. Jeden z pudła a drugi krakowski dokupiony, także jak mi z jednymi nie wyjdzie to nic się nie stanie.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Sicore
Posty: 1263
Rejestracja: wt gru 16 2003, 9:59
Lokalizacja: FRA/LUZ
x 40

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Sicore »

Nie próbuj, od razu zamów te Microscale. Sam też to przerabiałem. Kiedyś używałem ich robiły robotę. Niedawno chciałem czegoś nowocześniejszego, bardziej fancy, z Gunze jak reszta chemii co używam. Neo wylądowało w koszu a Microscale w następnym zamówieniu.
Jak dla mnie MS robi dokładnie to, co powinno. Neo robiło nic.
ZŁO SQUAD

Samuraj nie ma celu, tylko drogę.
Ki-61 . I-16 typ10 . MS.406 C1 . Bf-109D
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2250
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 135

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

Potwierdzam, Microscale robi robotę, nie ma co się męczyc niczym innym.
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Dobra, jakoś te malowanki udało sie położyć.
Jak już chyba mówiłem obwódke z tyłu kadłuba przed ogonem musiałem namalować.
Dla uzyskania odcienia takiego samego jak miała kalka zmieszałem kolor AK RC239, którym malowałem spody skrzydeł i statecznika poziomego z Mr. Hobby transparentną niebieską serii H. Wymieszały się bez problemu i praktycznie od razu uzyskałem poządany odcień.
Wypróbowałem przy okazji moje nowe Infinity. No bajka...
Wyszło moim zdaniem nieźle jak na pierwszy raz.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jak widać poprawiałem też tą farną szewron na skrzydle. Trochę za dużo dziur tam było na tych nitach.

Dzięki pomocy Rowina, który pozyczył mi wczoraj te płyny od Microscale, udało mi się połozyć resztę kalek na płatowcu.
Wyszło chyba dobrze, choć walka z duzymi szachownicami na spodzie skyzydeł była bardzo męcząca. Idealnie one nie wyszły, ale lepiej juz nie będzie. Tym zmiękczaczem od Mr. Hobby zapewne nie udałoby się to wcale.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Aha, i udało mi sie też wymienić górne szachownice na skrzydłach. Teraz ich ułożenie jest prawidłowe. Przynajmniej Mr.Hobby Setter przydał się do zdejmowania poprzednich kalek.
Ostatnio zmieniony pn wrz 14 2020, 23:14 przez laszlik, łącznie zmieniany 1 raz.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
Szydercza Gała
Posty: 2250
Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
x 135

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Szydercza Gała »

Bardzo dobrze. Pamiętaj teraz jak będziesz olejował, żeby odtworzyć na tym nowym niebieskim delikatne zaciemnienia odpowiadające preszedom na sąsiadującym kupowym kolorze, no i zadrapki, możesz dać część do kupowego koloru, a część jeszcze głębszych do amelinium....
NUR FüR MASON!!!!! :haha:
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
mr.jaro
Posty: 560
Rejestracja: wt lip 10 2007, 8:40
Lokalizacja: Hannover
x 11

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mr.jaro »

Rzadko zagladam na forum, a jesli juz, zawsze jest co ogladac. Laszlik, Twoj model, jak dotad, wyglada super i wszelkie znaki na niebie i ziemi wskazuja na to, ze tak juz pozostanie do konca!

Zdecydowanie dolaczam sie do szeregu kolegow polecajacych plyny Sol i Set od Micro Scale.

Odnosnie dyszy 0,15 - ta sie do farb modelarskich, szczegolnie matowych raczej nie nadaje. Przyczyna tego stanu rzeczy jest wielkosc ziarna pigmentu, a nie sama dysza. Dysze o tak malych srednicach z powodzeniem uzywane sa w grafice i tam, przy zastosowaniu odpowiednich farb zdecydowanie maja racje bytu. Dlatego nie przejmuj sie narzekaniami co niektorych na jakosc dyszy (lub jakichkolwiek innych elementow) w aerografach H&S. Ogromna wiekszosc owych narzekan ma zwykle swoja przyczyne w nie do konca wlasciwym obchodzeniu sie z aerografem, jego regulacji (szczegolnie polozenia iglicy w stanie zamknietym), a po czesci takze w niewlasciwym doborze parametrow malowania, jak cisnienie powietrza, stopien rozcienczenia farby, rodzaj rozcienczalnika, wielkosc zespolu dysza/iglica i temu podobne. Tak samo ma sie rzecz z domniemanym scieraniem sie powloki chromowej z korpusu aerografow H&S, ktorej przyczyna nie jest zla jakosc chromu (chrom to chrom i jest taki sam na kazdym aerografie, bez wzgledu na jego marke i pochodzenie), lecz pot z dloni. Ja na przestrzeni dziesiatek lat dorobilem sie calej kolekcji aerografow znanych firm (m. in. Iwata i H&S), a takich problemow nigdy nie mialem, bowiem podczas malowania po prostu uzywam rekawiczek chirurgicznych. Sprzet kazdego producenta ma pewne, wynikajace z jego konstrukcji wady, ale takze zalety i dotyczy to nie tylko H&S, lecz takze Iwaty, Mr. Hobby (Gunze) i bez wyjatku kazdego innego aerografu. Temat jest stosunkowo obszerny i nie chce go tutaj zglebiac, tym bardziej, ze z aerografem radzisz sobie bez zastrzezen, wiec nie sluchaj narzekan innych kolegow, lecz maluj.

Dysza 0,2 do plastikowych modeli samolotow, nawet w skali 1:32 spokojnie wystarczy. Z czasem, w razie potrzeby, mozesz nabyc komplet dyszy/iglicy 0,4, ktore wprawdzie nie sa niezbedne, ale pozwalaja na szybsze pomalowanie wiekszych powierzchni. Szczegolnie duze powierzchnie o wysokim polysku (odnosi sie bardziej do modeli pojazdow) lepiej jest malowac wiekszym rozmiarem dyszy/iglicy, gdzie celowe jest stosowanie techniki malowania "mokre na mokrym", inaczej na malowanej powierzchni moga robic sie slady, ktore potem trzeba polerowac.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2056
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [Relacja] PZL P.11c od IBG w skali 1/32

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

Jarek, dzięki.
Aktualnie posiadam dwa aerografy H&S: Ultra oraz Infinity.
Ultry z dyszą 0,4mm używam właśnie do lakierowania powierzchniowego. Infinity z dyszą 0,2mm do malowania kolorem. I myślę że takie combo jest dla mnie optymalnym rozwiązaniem.
Dokupiłem ostatnio także dekielki do kielichów, bo już mi kilka razy kropla lakieru wyskoczyła z kielicha na model przy lakierowaniu.
Mnie także zmatowił się chrom z korpusu Ultry, ale ja wiem że to od trzymania jej gołymi paluchami i nie robię z tego zagadnienia. Zwykle zakładam rękawiczkę tylko na lewą rękę.
Model jest aktualnie po kolejnym solidnym lakierowaniu połyskiem po kalkach i washowaniu. Niedługo pokażę i opowiem.
Zdrówka.
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
ODPOWIEDZ