[Relacja] Star 20, wyd. Modelik Nr. 12/09

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Staf
Posty: 32
Rejestracja: czw lis 17 2011, 17:52
Lokalizacja: Małopolska

[Relacja] Star 20, wyd. Modelik Nr. 12/09

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Staf »

Korzystając z okazji pragnę przywitać serdecznie wszystkich Forumowiczów, jako, że jestem tutaj nowym użytkownikiem a i w modelarskie kartonowym stanowię świeżynkę.

Na debiut wybrałem tytułowego Stara 20. Nie wiem czy to zbyt ambitnie czy też leniwie - zobaczymy. Tematyka bardzo mi odpowiadała a i sam model wydaje się cierpliwie prowadzić składającego za rękę - co bardzo w nim cenię.

Dotychczasowe rezultaty uważam za akceptowalne, może też dlatego, że nie szalałem z postawieniem sobie poprzeczki zbyt wysoko. Wszelkie rady i modelarskie triki jak coś zrobić łatwiej, ładniej lub bardziej efektownie mile widziane.

Poniżej kilka fotografii dot. kół, później będzie i o ramie.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

*) bieżnikowanie prawie mnie złamało.
Awatar użytkownika
ivandrago
Posty: 57
Rejestracja: śr paź 29 2008, 17:58
Lokalizacja: Bristol

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ivandrago »

Mi sie podoba - jeśli moęe coś doradzić bo kiedyś kleiłem kartony - bieżnik wygląda jak by był cięty tępym skalpelem - polecam olfa ak -3 sa do nabycia nawet w castoramie .
Druga sprawa - do wycinania prostych linii używaj stalowej linijki łatwiej Ci będzie później spasować elementy do siebie.
dziurki w kole widzę że masz postrzępione - ja zanim wyciełem dziurkę zabezpieczałem papier klejem typu kropelka - cieniutka warstwa lub BCG taki wodnisty klej na forum znajdziesz - po zabezpieczeniu papier tak się nie strzępi :)
Zasiadam w pierwszym rzędzie i kibicuje :)
Ukończone : Stolzeneck
Na warsztacie : HMS Victory
Strażak-3
Awatar użytkownika
Staf
Posty: 32
Rejestracja: czw lis 17 2011, 17:52
Lokalizacja: Małopolska

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Staf »

Dzięki, właśnie na takie uwagi liczyłem :D Teraz rzeczywiście trochę inaczej bym się do tych felg zabrał. W miarę prac i zgłębiania forum poznaje różne metody, które bardzo się przydają. Nie wykluczam, że może zrobię je nawet od nowa - same felgi, opony zostawię. Nie kleiłem jeszcze koła zapasowego więc spokojnie mogę zrobić kopię potrzebnych elementów.

Przy robieniu opon użyłem dwóch szablonów. Jeden do oklejania obręczy, drugi do zaginania grzbietu opon. Bardzo się przydały.

Obrazek
Obrazek

Co do linijki - wstyd się przyznać ale dopiero dziś się w taką zaopatrzyłem i to i tak pożyczoną.
Awatar użytkownika
ivandrago
Posty: 57
Rejestracja: śr paź 29 2008, 17:58
Lokalizacja: Bristol

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ivandrago »

w castoramie sa po 4czy 5 zl - ostatnio kupowałem - chiałem dac fotke ale nie moge dac załącznika w cudzym temacie :)
Ukończone : Stolzeneck
Na warsztacie : HMS Victory
Strażak-3
Awatar użytkownika
Staf
Posty: 32
Rejestracja: czw lis 17 2011, 17:52
Lokalizacja: Małopolska

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Staf »

No to muszę zainwestować przy najbliższej okazji :D
Tymczasem dorzucam dwie fotografie ramy. Nie sklejonej, elementy są tylko spasowane. Przednie resory są ok, tylne wymagają wyciągnięcia bo póki co niczego nie amortyzują i chowają się powyżej poziomu samej ramy.

Obrazek Obrazek

Tutaj jeszcze stan przed malowaniem. Obecnie wszystko jest już pokryte czarnym matem (33ka humbrola - uwaga; trochę śmierdzi).
W tym momencie zajmuję się wykańczaniem kabiny więc relacja jest trochę w tyle. Na bieżącą będą ją uaktualniał.
Awatar użytkownika
ivandrago
Posty: 57
Rejestracja: śr paź 29 2008, 17:58
Lokalizacja: Bristol

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: ivandrago »

najwazniejsze ze rama wyszła prosta :)
Ukończone : Stolzeneck
Na warsztacie : HMS Victory
Strażak-3
Awatar użytkownika
Staf
Posty: 32
Rejestracja: czw lis 17 2011, 17:52
Lokalizacja: Małopolska

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Staf »

Skora rama już stoi o własnych siłach, należy zabrać się za kabinę. Póki co przedstawiam szkielet kabiny złożony razem tylko na wpusty - jeszcze bez kleju.
Jak widać wyciąłem otwór chłodnicy. Kiedy nałożę kratkę chłodnicy nie będzie ona leżeć bezpośrednio na kartonie. Mam nadzieję, że dzięki temu skończony model będzie wyglądał trochę lepiej. Poza czarnym kawałkiem bristolu, wkleiłem jeszcze dwa trójkąty z obu stron - dzięki temu światło wpadające do kabiny Stara nie będzie podświetlać osłony od wewnątrz. Jak będzie - zobaczymy.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
Staf
Posty: 32
Rejestracja: czw lis 17 2011, 17:52
Lokalizacja: Małopolska

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Staf »

Prace posunęły się nieco do przodu i zasadniczo kabina jest już sklejona. Nie wszystko wyszło tak jakbym sobie tego życzył ale generalnie jest ok.

Kilka uwag technicznych, żeby ktoś mógł z tej relacji skorzystać;
- naklejając poszycie warto zacząć od frontu, tak by otwory okien i reflektorów się pokrywały. Lekkie niespasowanie będzie łatwiej ukryć na boku kabiny. Ja tak zrobiłem i okazało się to dobrym pomysłem. Żeby poszycie przednie mi nie uciekało przy mierzeniu w otwory świateł włożyłem dwie rurki z kartonu, które całość trzymały na miejscu,
- przednie poszycie lekko osłabiłem w miejscach przełamania z frontu na boki kabiny używając dość tępego szpikulca + trochę pary. Dzięki temu nawet nie ma specjalnych załamań kartonu.

Jak głupi zapomniałem o podmalowaniu tylnego poszycia przez co papier prześwitywał na rogach kabiny. Remedium okazało się wklejenie dwóch kawałeczków z zapasu. Jak? Z pomocą pęsety i grawitacji, przez okno przednie. Tak a propos - chyba nie nalepię szyb z przody zbyt trwale na wypadek ew. innych napraw.
Dodatkowo wzmocniłem przednie blachy (te, które obejmują ramę z przodu). W trakcie wywijania kabiną na prawo i lewo trochę się pozaginały. Kawałki bristolu przywróciły im pion.

W tym momencie walczę w błotnikami i chyba dam sobie spokój z wersją zaawansowaną i pozostanę przy alternatywnej, prostszej. Wolę, żeby to wyglądało ubogo a schludnie niż bogato ale badziewnie.

ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazek

Nie będę się jednak przechwalał. Paski z tyłu kabiny trochę mi uciekły i wyszły za krótkie, poszycie też mogło siąść trochę dokładniej. Staram się te wszystkie niedociągnięcia zapamiętywać bo chciałbym skleić jeszcze jednego Stara - może dźwig?
Awatar użytkownika
kierownik
Posty: 2025
Rejestracja: pn kwie 07 2003, 10:33
Lokalizacja: Ruda Śląska
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: kierownik »

Błotniki w wersji "tej lepszej":

1. Mierzysz z grubsza zewnętrzną średnicę elementów 34 - w tym przypadku to ok. 45mm
2. Bierzesz coś okrągłego z nieostrymi krawędziami - dobre są puszki z dezodorantów. Mają ok.50mm ale to może być.
3. Wycinasz błotniki, "listki" kształtujesz na dłoni jakimś prętem
4. Teraz błotnik nawijasz na puszkę, mocujesz np. gumką - listki już się powinny schodzić.
5. Wycinasz z brystolu pierścień do podklejenia ukształtowanych krawędzi błotników - nieco mniejszy od części 34a**(?)
6. Smarujesz go klejem BCG, nakładasz na krawędź puszki pod listki błotnika.
7. Całość odwracasz, krawędzie błotnika i posmarowany klejem pierścień dociskasz puszką do stołu. Po chwili palcem pomagasz krawędzi błotnika dopasować się do krawędzi puszki, pieścisz, gładzisz ...

Tym sposobem masz wszystkie listki sklejone hurtem. Po wyschnięciu kleju zdejmujesz gumkę, odcinasz niepotrzebne fragmenty pierścienia, środek błotnika wyklejasz elementami 34b.
Awatar użytkownika
Staf
Posty: 32
Rejestracja: czw lis 17 2011, 17:52
Lokalizacja: Małopolska

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Staf »

Panie Kierowniku, bardzo dziękuję za radę! Skorzystałem i rzeczywiście wyszło to dość prosto. Przyznam, że z puszką dezodorantu - w moim przypadku preparatu do butów - próbowałem już wcześniej ale bez dodatkowej obręczy na niewiele się to zdało. Musiałbym listki kleić jeden po drugim a jeszcze na koniec pewnie przykleiłyby się do puszki.
A tak wszystkie na raz spoczęły na swoim miejscu.

Obrazek
- tu widać pierwszą przymiarkę, jeszcze bez dodatkowego pierścienia.
ODPOWIEDZ