Somua S 35 by Heller 1/35
Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest
Somua S 35 by Heller 1/35
mam toto teraz na warsztacie, i pojawił się "mały" problem...
nie wiem, czy wszystkie te modele tak mają, czy trafił mi się wyjątkowo felerny egzemplarz, ale wygląda to, jakby ktoś to pudło dobrze podgrzał - wszystkie większe części są skręcone "w śmigło" (chodzi głównie o wannę kadłuba, oraz jego górną część).
zdarzyło się Wam cóś takiego?
może macie na to jakieś patenty? (teoretycznie mam jakieś pomysły, ale nie chcę wyważać otwartych drzwi i przy okazji spaprać czegoś nieodwracalnie...)
dodam, że o ile przy pasowaniu dołu kadłuba dało się ponaciągać i naprostować, o tyle z górą i pasowaniem jej z dołem tak łatwo nie będzie...)
dzięki z góry i pozdrawiam
P.
nie wiem, czy wszystkie te modele tak mają, czy trafił mi się wyjątkowo felerny egzemplarz, ale wygląda to, jakby ktoś to pudło dobrze podgrzał - wszystkie większe części są skręcone "w śmigło" (chodzi głównie o wannę kadłuba, oraz jego górną część).
zdarzyło się Wam cóś takiego?
może macie na to jakieś patenty? (teoretycznie mam jakieś pomysły, ale nie chcę wyważać otwartych drzwi i przy okazji spaprać czegoś nieodwracalnie...)
dodam, że o ile przy pasowaniu dołu kadłuba dało się ponaciągać i naprostować, o tyle z górą i pasowaniem jej z dołem tak łatwo nie będzie...)
dzięki z góry i pozdrawiam
P.
zapraszam na Forum Historyczne
w S-35 plastik jest nawet - nawet... tylko potwornie kruchy - i właśnie części poskręcane... oprócz tego poziom detali jest żenujący jak na 1/35 (pierwsze, co zrobiłem, jak zobaczyłem wykonanie pokryw przedziału silnikowego - to zeskrobanie z nich czegoś, co miało przypominać uchwyty, i wykonanie względnie wyglądających uchwytów od podstaw...)
męczy mnie tylko "wypaczona" góra kadłuba - przy przymiarkach na sucho mam w środkowej części prawie 5mm szczeliny...
męczy mnie tylko "wypaczona" góra kadłuba - przy przymiarkach na sucho mam w środkowej części prawie 5mm szczeliny...
zapraszam na Forum Historyczne
ok... z braku porad inszych - idę potraktować gada łopatologicznie... znaczy - spróbuję wkręcić w imadełka i zobaczę, czy wytrzyma...
jak wytrzyma - to dobrze... jak nie - to się zobaczy dalej...
pozdrawiam
P.
jak wytrzyma - to dobrze... jak nie - to się zobaczy dalej...
pozdrawiam
P.
zapraszam na Forum Historyczne
no... tak jakby... w końcu czołg - byle imadełko nie powinno mu dać rady...
zapraszam na Forum Historyczne
Samua S35
No tak nie zazdroszcze ten model widziałem tylko w pudełku i chyba był zrobiony w którymś model fanie o ile się nie mylę. Co do rady to ciężko sprubuj suszarą go trochę podgrzać i na chwilę przytrzymać może pomoże a jak jest całkiem do bani to może trochę natnij tu i tam a potem połap to jakoś cjanopanem, nic innego do głowy mi nie przychodzi.
Na warsztacie Dragon Wagon + LVT4
W Żywcu żywieckie pijemy i innego nie chcemy!
Na warsztacie Dragon Wagon + LVT4
W Żywcu żywieckie pijemy i innego nie chcemy!
imadełka (sztuk 5) bydlak wytrzymał...
jak si nie rozpadnie po rozkręceniu - to pełen sukces...
co prawda nie dało się idealnie spasować połówek kadłuba, ale - co się nie zaszpachluje - to się wytnie...
jak si nie rozpadnie po rozkręceniu - to pełen sukces...
co prawda nie dało się idealnie spasować połówek kadłuba, ale - co się nie zaszpachluje - to się wytnie...
zapraszam na Forum Historyczne
już się skurczypies rozjeżdża... musiałbym go złapać na całej długości kadłuba... punktowo nie starczy...
merde...
merde...
zapraszam na Forum Historyczne