[Relacja] Coś na kształt TKi3 - projekt własny

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

uboottd
Posty: 267
Rejestracja: pn lut 16 2004, 0:57
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uboottd »

Precyzyjny pisze:Zwraca uwagę rzeczywiste odwzorowanie maźnic w zestawach kołowych, chociaż po wklejeniu ich w ostoję i tak wszystko zespoli się w całość.
Nie jest tak źle - przy spojrzeniu od dołu są całkiem widoczne, podobnie zresztą jak popielnik.
Precyzyjny pisze:Malowanie kół trochę sprawia wrażenie jakby czerwona farba była bardzo grubo położona.
No trochę grubo to wygląda, chyba trochę przesadziłem jednak. Jednak ponieważ nie do końca jestem też zadowolony z łączenia na szprychach jest pewna szansa że koła będe robił jeszcze raz
Precyzyjny pisze:Czy przewidujesz naniesienie śladów eksploatacji na modelu ? Nity metodą "kulka w dziurkę" , czy naklejone jakieś półkule ?
Śladów eksploatacji raczej nie będzie, może na następnym modelu jak w międzyczasie na czymś poćwicze.
A nity, to kulki w "dziurke" znaczy nawiercenie :)
uboottd
Posty: 267
Rejestracja: pn lut 16 2004, 0:57
x 3

Re: [Relacja] Coś na kształt TKi3 - projekt własny

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uboottd »

No, następny raporcik z postępów prac, tym razem głównie szczególątka, zreszta w zasadzie wszystkie większe bryły poza budką już są, więc teraz już będzie przede wszystkim zabawa w drobnicę...

Jednak najpierw trochę poprawiłem koła - a raczej obręcze, bo to one były zmieniane
Obrazek

Rury doprowadzające parę do cylindrów (nie, rury nie są kwadratowe w przekroju, to izolacja cieplna - niekompletna, bo z tego co ustaliłem na zdjęciach mało który parowóz tej serii miał komplet), a także prawie skończona dymnica (brakuje dwóch mało widocznych dupslików...) i zbiornik powietrza.
Obrazek

Odwodnienie cylindrów. Według planów powinny być jeszcze rurki zbierające parę do jednego wspólnego wylotu, ale bedę musiał jakoś sprawdzić jaką przeżywalność dziejową miał ten element, zanim umieszczę go w modelu. No i doprowadzić dźwignie z budki.
Obrazek

No i widok ogólny - tu jeszcze zbieralnik pary czyli dość wredny element do kształtowania...
Obrazek

Jednak trafiłem na niezłego zonka na razie - w planach jakie mam nie ma rozrysowanych elementów rozrządu, więc nie ominie mnie wizyta któregoś z istniejących TKi3 w celu pomiarów. W dodatku jeden odpada bo wygląda że ma nietypowy jak na tą serię rozrząd... Myślałem że uda mi się uzupełnić je na podstawie rysunków podobnych pruskich parowozów, ale ten jest wśród nich wyjątkiem pod tym względem. No chyba że mnie ktoś dobrym rysunkiem poratuje ;)
Awatar użytkownika
niki68
Posty: 425
Rejestracja: pt mar 28 2008, 22:46
Lokalizacja: Łuków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: niki68 »

Witaj

Koła wyglądają świetnie po poprawkach. Cała reszta również. Aż miło popatrzeć. Podziwiam koła bo sam mam świra na ich punkcie. Może kilka słów na temat techniki wykonania, bo nie pokazałeś etapów pośrednich.

Pozdrawiam
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
uboottd
Posty: 267
Rejestracja: pn lut 16 2004, 0:57
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uboottd »

Akurat koła były robione jako pierwsze dla sprawdzenia techniki, dopiero później przy robieniu elementów ostoi zacząłem robić dokumentację fotograficzną :)

Ale postaram się jakoś wyjaśnić:

Podstawą koła jest taki element:
Obrazek
na niego po obu stronach (jest to przekrój w płaszczyźnie mniej więcej okregu tocznego, zawiera też wzmocnienia na przejściach szprycha-obręcz i szprycha-piasta) naklejone są pierścienie zewnętrzne oraz elementy piasty i przeciwwagi. Nastepnie naklejane były szprychy - każda składa się z dwóch elementów - prostokąta na tylną połówkę i lekko zwężającego się równoległoboku na przednią połówkę (po prawej u góry na rys.) oba zgięte wzdłuż na pół - w przekroju poprzecznym szprychy wygląda to jak po prawej u dołu. W miejsca przejść szprychy w obręczi piastę kapnięte troche wikolu do uzyskania zaokrąglenia. Z tyłu przyklejony pierścien o większej średnicy (obrzeże), następnie przeszlifowanie, malowanie (jak zauważył Precyzyjny grubo...) czerwonym. W wersji poprawionej teraz czoło zeszlifowane na gładko i przyklejony na nowo pierścień - biały, nie malowany jako wystająca trochę obręcz, wyrównana i pomalowana na srebrno powierzchnia toczna i gotowe ;) Jak się łatwo domyślić celem było uzyskanie w miarę eliptycznego przekroju bez szlifowania szprych z przekroju prostokątnego, czyli ew. możliwe do wykonania w standarcie, oraz łatwe centrowanie kół.
Awatar użytkownika
niki68
Posty: 425
Rejestracja: pt mar 28 2008, 22:46
Lokalizacja: Łuków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: niki68 »

Witaj

Świetny pomysł. Nie spotkałem do tej pory takiej techniki wykonania kół. Moje głębokie ukłony i podziw!!!

Pozdrawiam i dziękuję za wyczerpujący opis.
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
uboottd
Posty: 267
Rejestracja: pn lut 16 2004, 0:57
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uboottd »

Zakładając, że ktoś się stęsknił, czas na małą kontynuację. Zaczynam się pakować w coraz większą drobnicę, i od tej pory w zasadzie za wyjątkiem budki to wizualnie z dala niewiele będzie się już zmieniać... Ale jak to mówią diabeł tkwi w szczegółach. Nadziałem się też na pewne niedomówienie w dokumentacji, co zaskutkowało zerwaniem i robieniem na nowo blachy pomostu pod budką, a przy okazji dodałem też kątownik na którym opiera się cylinder hamulcowy. Z bardziej widocznych prac to zmontowałem układ hamulcowy:
Obrazek
Wziąłem się również za układ napędowy:
Obrazek
Niewiele pozostało już zawieszenia do zrobienia, oraz pojawiają się już pierwsze elementy wyposażenia budki (tak, przepustnica jakoś tak się rozminęła z rączką jeszcze :) ):
ObrazekObrazek
I widoki ogólne, tym razem z obu stron, żeby ktoś nie pomyślał, że robię jak dekoracje w hollywood - tylko jedną fasadę ;)
ObrazekObrazek
Na razie tyle, wracam do drobnej dłubaniny oraz co gorsza ustalania co gdzie z armatury będe robił...
Awatar użytkownika
niki68
Posty: 425
Rejestracja: pt mar 28 2008, 22:46
Lokalizacja: Łuków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: niki68 »

uboottd pisze:Zakładając, że ktoś się stęsknił, czas na małą kontynuację.
Założenie bardzo dobre.

Z jakiego drutu zrobiłeś (średnica) cięgna układu hamulcowego. Sprawiają wrażenie bardzo delikatnych.
Na drugim zdjęciu śruba regulacji położenia klocka hamulcowego jest zbyt długa. Prawie dotyka obręczy koła (?)

Reszta jak zwykle super

:D :D :D
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
uboottd
Posty: 267
Rejestracja: pn lut 16 2004, 0:57
x 3

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uboottd »

Cięgna są troszeczke za cienkie, ale niewiele. Mają prawie 1mm bez paru groszy, a powinny miec 1.1mm - nie mam akurat na składzie odpowiedniego drutu niestety. No i czarny wyszczupla ;)
Natomiast śrubę regulacji faktycznie będe musiał skrócić - na zdjęciu w zasadzie to dotykanie jest złudzeniem (perspektywa, w rzeczywistości jest tam przerwa na 2mm), ale i tak krótsza będzie lepsza :)
uboottd
Posty: 267
Rejestracja: pn lut 16 2004, 0:57
x 3

Re: [Relacja] Coś na kształt TKi3 - projekt własny

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: uboottd »

No to po pewnym niebycie wynurzam ten watek z odmentów forumowych jak na nicka przystało :D i śpieszę zameldować, że żyję i prace choć powoli idą do przodu:

Rzut boczny, jak widać są już wiązary i korbowód z krzyżulcem. Niepodoba mi się trochę to jak idzie prowadnica krzyżulca, choć zdjęcie trochę to wyolbrzymia. Zastanawiam się jak to najlepiej poprawić, pewnie skończy się podkładką przy wsponiku na ostoi - z drugiej strony nie mam pola manewru.
Obrazek

Dalej już jest chyba lepiej:
W końcu zrobiłem zwory maźnicze, natomiast układ hamulcowy woła o dorobienie łbów sworzni jednak...
Obrazek
Kolejnym elementem czekjącym na wene była śruba nastawnicy z łożyskami - chyba jakoś wyszła...
Obrazek
No i to co najbardziej robi parowóz w parowozie, czyli elementy silnika i rozrządu pary - tu komplet na jedną stronę, na drugą też już jest
Obrazek
I na koniec kilka duperelków, dźwignia piasecznicy, korba nastawnicy i pozstałe jeszcze dwie zwory maźnicze
Obrazek

Na razie tyle... Tymczasem zaczyna mnie powoli straszyć wnętrze budki... :)
Awatar użytkownika
niki68
Posty: 425
Rejestracja: pt mar 28 2008, 22:46
Lokalizacja: Łuków
x 1

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: niki68 »

Witaj

Wszystko ładnie, pięknie..., ale ta prowadnica krzyżulca jest koniecznie do poprawienia, bo psuje efekt. Obawiam się tylko czy aby nie wpadniesz w inny problem, bo trzon cylindra wydaje się być równoległy do krzywo przyklejonej prowadnicy. Chyba, że masz odrobinę luzu w cylindrze i wszystko się naprostuje.
Rozumiem, że brak szerszego zainteresowania Twoją tytaniczną pracą zaprojektowania i budowy tego pięknego parowozu jest deprymujący, ale może jednak częściej zagościsz w swojej relacji. Jeżeli jeden wierny kibic Ci wystarczy, to bardzo chętnie popatrzę częściej na Twoją pracę.

Aby było łatwiej zapytam o sprzęt do malowania, którego używasz do akryli (aero, kompresor, ciśnienie, dysza).

Pozdrawiam
Ol49;Cid21;Od2;Px48;Coalbrookdale Loc. - R. Trevithicka; Tyn6 - modele ukończone.

W modelarstwie nie ma dróg na skróty. Może być albo dobrze, albo źle!!!
ODPOWIEDZ