Modelem , który będę Wam prezentował jest duży holownik do pływania na platformy wiertnicze w te i spowrotem gdzieś daleko na wschodzie lub innym wschodnim rejonie wschodu na wschodzie .
Oto HMS Aziz , lecz pod nazwą Red Pelican
Patronem honorowym relacji będzie oczywiście Aziz. Ten sympatyczny arab poczciwota , nie wie jeszcze o tym , ale już się zgodził . Przedstawmy naszego Aziza publiczności .
Skoro mamy już patrona , wypada pokazać część jego drzewa genaologicznego . Jak łatwo się domyśleć , ojcem Aziza jest również Aziz , tyle że Fahd ibn Abd al Aziz, puertorykanin ze wschodu.
Dziadkiem Aziza i ojcem Aziza Fahda ibn Abd al Aziza był Błażej , który zasłynął debiutem w serialach „eM jak Miłość „ i Zet jak Krzysztof „ . Nie wiadomo gdzie przebywa , ale ostatni raz widziano go na plaży w Sarajewie i podawał się za Edytę Gepert .
Do rzeczy , krótko i zwięźle.Model będzie wypierał trzynaście i pół kila wody , mierzył ponad 1100 milimetrów ,a szeroki ma być na 248 milimetrów . Z zestawu użyje tylko kadłuba , wałów śrub, kilka pierdołek . Wszystko zrobię samemu i po swojemu ( elementy których sam nie wytoczę na moim sprzęcie , zlecę Piotrkowi z Mastermodela :-) . Budowę rozpocząłem od „zaprojektowania „ ( pozdrawiam serdecznie mego mistrza ,który zaraził mnie tym fachem ) wciągarki - wyciągarki innymi słowy windy jakiej . To przymiarka na sucho , polepione na taśmę i powtykane w otworki , do zdjecia . Więc nie wytykać mi proszę , że krzywo . W miejsce odlewów oczywiście polistyren:
Posdrafiam wszystkich polakóff ...
Po chwili (dłuższej) udało mi się ogarnąć i po Dżordżu Al-Krzaku zajmuję drugą grzędę w relacji. Na szczęście po tym dramatycznym wstępie, zdjęcia z budowy windy zdołały przywrócić mój stan psychiczny do względnej równowagi i jestem pewien, że będzie kolejny super model !!!
