Postanowiłem skleić pierwszą lokomotywę w swoim życiu. Jako pierwszy model najbardziej odpowiedni wydawał mi się pierwszy przedstawiciel tych jakże pięknych maszyn, czyli pierwsza lokomotywa Richarda Trevithicka "Coalbrookdale locomotive". Została ona zbudowana w 1802 roku, poruszała się po torach o szerokości 3 stóp wykonanych z odlewanych żelaznych sztab. Jako pierwsza lokomotywa na świecie została uznana następna lokomotywa Trevithicka Pen-y-Darren, która była większą wersją poprzedniczki, ale z kilkoma znaczącymi poprawkami. Poprawiono m.in. dostęp do paleniska, bo poprzednio trzeba było się wczołgiwać pod korbowód. Tutaj znajduje się filmik przedstawiający pełnowymiarową, działającą replikę lokomotywy.(Btw. Ciekawe, że podali złą nazwę, oraz zmienili rozstaw szyn)
Model wykonuję w skali 1:25 i po złożeniu będzie miał wymiary 17cmx10,4cmx4,74cm, czyli będzie dość drobniutki.
Jeśli uda mi się wszystko spasować z dokładnością 0,1-0,3mm to model będzie posiadał ruchome koła, tryby, korbowody, tłok, wodziki, stawidło i otwieraną klapę paleniska.
Budowę zacząłem od sklejenia torów, a następnie przeszedłem do kół. Tu zaczęły się schody... Wykonanie tego koła zajęło mi jakieś 3,5 godziny.
Dzisiaj zabiorę się za pomalowanie czarnym podkładem koła i torów.
P.S. Jeśli czas dopisze, to lokomotywa ta zapoczątkuje całą serię lokomotyw zbudowanych przed 1830r. (na razie zebrało się jakieś 20 lokomotyw). Chętnie przygarnę plany, zdjęcia, artykuły dotyczące tego tematu (sebastian_b17@wp.pl)
Pozdrawiam.
