[Relacja] BAC Lightning F.Mk6 (Fly Model/Gomix 146)

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
Renzan
Posty: 81
Rejestracja: śr cze 01 2005, 10:26
Lokalizacja: Kraków, Dębica

[Relacja] BAC Lightning F.Mk6 (Fly Model/Gomix 146)

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Renzan »

Witam!
Zapraszam do oglądania relacji z budowy samolotu BAC Lightning.

Jest to moja pierwsza relacja na forum, choć obserwuję pracę innych już od dłuższego czasu. Powodów takiego stanu rzeczy było wiele (głównie brak czasu na klejenie i małe przerwy od modelarstwa). Niestety czasu na klejenie nie mam wiele, więc relacja będzie się posuwać raczej w umiarkowanym tempie.

Tyle ględzenia, pora przejść do rzeczy.
Obrazek

:arrow: Troszkę historii..
Model przedstawia samolot BAC Lightning F.Mk 6 o numerze bocznym XR769. Został on zbudowany 1.12.1965 r. i o trzymał numer seryjny 95234. 11.4.1988 r. na skutek pożaru silnika samolot rozbił się. Pilot katapultował się i bezpiecznie wylądował.
Obrazek

:arrow: Co do samego modelu w 2D to jego prezentację można przeczytać tutaj.

Model zamierzam kleić raczej w standardzie, ale będzie też kilka małych przeróbek z mojej strony. Budowę rozpocząłem od sklejenia szkieletu centralnej części kadłuba.
Obrazek Obrazek

Następnie wkleiłem wnęki hamulców aerodynamicznych, a całość okleiłem poszyciem.
Obrazek

Miałem małe problemy z oklejeniem spodu kadłuba. Sklejki łączące z kartonowych musiałem zastąpić papierowymi, aby elementy idealnie pasowały do wręg. Ponadto części poszycia okazały się minimalnie za długie (na długości kadłuba), a ja nie od razu to zauważyłem. Co prawda udało mi się z jakoś z tym poradzić, ale jest parę błędów.
Poniżej kilka detali kadłuba.
Obrazek Obrazek Obrazek

Na pierwszym zdjęciu widać dodatkowe wloty powietrza do silnika. W Lightning’u, gdy są otwarte można patrzeć przez nie na przestrzał. Aby uzyskać ten efekt musiałem w szkielecie wyciąć niewielki prostokąt. Dla porównania, tak to wygląda w rzeczywistości:
http://www.airliners.net/open.file/0990134/L
Pomimo wklejenia wnęk hamulców aerodynamicznych zastanawiam się czy hamulce zrobić w pozycji otwartej. Skłaniam się raczej do wersji z zamkniętymi hamulcami, ale to się jeszcze zobaczy.
Po wymęczeniu luf działek pokładowych okazało się, że nie specjalnie je widać. Cóż, mówi się trudno.

Dalszy ciąg wkrótce.
Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Awatar użytkownika
MarcinS
Posty: 148
Rejestracja: czw lis 27 2003, 10:43
Lokalizacja: Pabianice/PLL

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: MarcinS »

Zapowiada sie bardzo profesjonalnie prowadzona relacja. Bede tu zagladal.
Pozdrawiam
MarcinS
Awatar użytkownika
Renzan
Posty: 81
Rejestracja: śr cze 01 2005, 10:26
Lokalizacja: Kraków, Dębica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Renzan »

Witam ponownie!

MarcinS: Dzięki. Chyba trochę posłodziłeś z tym profesjonalizmem. Mam nadzieję, że sprostam tym wymogom :)

Kolejny etap budowy to wnęka podwozia przedniego.
Postanowiłem ją troszkę uplastycznić po przez dodanie "okablowania" oraz butli niewiadomego przeznaczenia (na zdjęciach wnęki Lightning'a niczego takiego nie znalazłem; w modelu była tylko narysowana na elemencie wnęki).
Obrazek Obrazek
Przewody wykonałem z drutu miedzianego 0,5 mm, uformowanego i pomalowanego czarnym Humbrolem. Całość dokleiłem śladowymi ilościami butaprenu.
Butla to po prostu kawałek kartonu nasączony cyjanoakrylem, wyszlifowany i pomalowany. Dodałem jeszcze dwie obejmy wykonane w cienkich pasków papieru pomalowanych na czarno.

Wnęka po poskładaniu w całość i dodaniu podstawy goleni podwozia.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Txthor
Posty: 45
Rejestracja: pn mar 13 2006, 9:51
Lokalizacja: Bielsko - Biała

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Txthor »

Zapowiada się ciekawie. Już nie mogę się doczekać efektu końcowego. Będę tutaj na pewno zaglądał.
Obrazek
Awatar użytkownika
Renzan
Posty: 81
Rejestracja: śr cze 01 2005, 10:26
Lokalizacja: Kraków, Dębica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Renzan »

Witam!

Txthor: Miło, że komuś się podoba :D

Po sklejeniu wnęki podwozia przedniego zająłem się przednią częścią samolotu. Poniżej szkielet segmentu 5, gdzie znajdzie się kabina pilota oraz segment 7, zawierający wspomnianą wnękę podwozia oraz ruchomy stożek.
Obrazek Obrazek

Całość skleiłem ze sobą i przykleiłem do reszty kadłuba. Następnie zająłem się wykonaniem kabiny pilota. Dokleiłem też poszycie segmentu 4 (tego za kabiną).
Obrazek
Obrazek

Kabina nie jest oczywiście wykończona. Brakuje jeszcze paru drobiazgów i oczywiście tablicy przyrządów.
Obrazek Obrazek Obrazek

Tu muszę trochę pomarudzić. Elementy kabiny pilota są, delikatnie mówiąc, niedopasowane. Mam konkretnie na myśli panele boczne. Musiałem się trochę nagłówkować jak poskładać to wszystko w jako taką całość. Cóż.. po to są przeciwności, żeby je przezwyciężać (ale z rezultatu to nie jestem do końca zadowolony).
Obrazek

Na razie to tyle. Krótki odpoczynek od Lightning'a chyba dobrze mi zrobi :) .
Pozdrawiam!
Ostatnio zmieniony śr kwie 18 2007, 22:51 przez Renzan, łącznie zmieniany 1 raz.
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Piter Cz.
Posty: 34
Rejestracja: pn sie 07 2006, 17:41
Lokalizacja: Szczecin/Katowice

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Piter Cz. »

Czysto, schludnie i równiutko:) Na dodatek bardzo lubię tę latającą dubeltówkę. Sledzę z ciekawością!
Trudno nadać sens porządkowi, który dzieje się wbrew rozumowi
Awatar użytkownika
Renzan
Posty: 81
Rejestracja: śr cze 01 2005, 10:26
Lokalizacja: Kraków, Dębica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Renzan »

Piter Cz.: Dzięki za miłe słowa. Zapewniam, że do poziomu Twojego Dauntless'a to jeszcze mi daleko. :) Tym bardziej motywuje mnie to do pracy.

Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Awatar użytkownika
Renzan
Posty: 81
Rejestracja: śr cze 01 2005, 10:26
Lokalizacja: Kraków, Dębica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Renzan »

Witam po dłuższej przerwie!

Prace nad Lightning’iem wreszcie ruszyły na nowo. W dalszym ciągu jestem na etapie wykańczania kabiny pilota. Na początek trochę drobnicy.

Obrazek Obrazek

Boczne ścianki uplastyczniłem dodając okablowanie. Kable wykonałem podobnie jak w przypadku wnęk podwozia z tym, że tu użyłem drutu stalowego 0,3 mm.

Tablica przyrządów po przyłożeniu do wręgi 5a nie zakrywała jej całkowicie i na bokach zostały białe „plamy”. Nie jest to specjalnie widoczne, ale postanowiłem to zamalować. Efekt koszmarny. Na zdjęciach kolor farby różni się od reszty kabiny, ale w rzeczywistości trudno się dopatrzeć różnicy. Wykonanie tego retuszu to porażka z mojej strony. Tak to jest jak się klei w nocy. Jak już wspomniałem dobrze, że tego nie będzie widać..

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kabina została prawie skończona. Pozostało jeszcze zrobić drążek sterowy i fotel pilota, ale zostawię to sobie na później i wezmę się za oklejanie kadłuba poszyciem.

PS. Wykorzystując radę Syzyfa wyeliminowałem reklamy przy ładowaniu zdjęć, co by relacja była przyjemniejsza w oglądaniu :)

Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
Awatar użytkownika
Renzan
Posty: 81
Rejestracja: śr cze 01 2005, 10:26
Lokalizacja: Kraków, Dębica

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Renzan »

Witam!

Pora wskrzesić relację, zalegającą w czeluściach forum. Przepraszam wszystkich za ślimacze tempo, ale niestety czasu brakuje, a i sam Lightning po dobroci nie chce się budować.

Zamknąłem wreszcie kabinę i zabrałem się za oklejanie dziobu poszyciem. Tu znowu pojawiły się problemy. Poszycie okrywające kabinę – części 5h – nie pasują do listew 5g, 6i. Przyczyna jest prosta: elementy poszycia są rozrysowane odwrotnie tzn. prawa powinna być z lewej strony i odwrotnie. Niestety plamy poszycia nie pozwalają na zamianę. Zostaję więc szpara, którą powinna zakryć owiewka kabiny.

Obrazek Obrazek

Generalnie poszycie dziobu dawało mi nieźle w kość ze spasowaniem. Ciężko powiedzieć czy była to moja wina, czy modelu (pewnie po trochę z obu stron).
Tak, czy inaczej powoli ale do celu..

Pozdrawiam!
W budowie: BAC Lightning
Laserożernym szkieletożercom mówimy twarde i stanowcze raczej nie.
AWOT
Posty: 276
Rejestracja: sob mar 22 2003, 17:09
Lokalizacja: EPTO

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: AWOT »

Ten samolot nigdy mi sie nie podobał. Jest brzydki, paskudny, obleśny, bez gracji itp ale twoja relacja i czystość klejenia sprawiają, że zaczyna mi się podobać. Renzan - moje gratulacje!!! Tak trzymać.
AWOT
ODPOWIEDZ