Flakpanzer 38(t) "Gepard" relacja z budowy.......
Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest
Witam Radek 
cóż no wypada tylko powiedzieć rewelacja 
Nie ma co się dziwić, że chłopaki z ww2.modelmaker też zachodzili w głowę jak to zrobiłeś 
I jeszcze jedno fajnie, że składasz większąść rzeczy przed malowaniem bo to znacznie ułatwia malowanie-prawda 
Pozdrawiam Paweł
cóż no wypada tylko powiedzieć rewelacja Nie ma co się dziwić, że chłopaki z ww2.modelmaker też zachodzili w głowę jak to zrobiłeś I jeszcze jedno fajnie, że składasz większąść rzeczy przed malowaniem bo to znacznie ułatwia malowanie-prawda Pozdrawiam Paweł
Ukończone: M 113 Fitter
-
Radek Kotecki
Dzięki chłopaki za miłe słowa!
No Fidel,nie mogę się z tobą nie zgodzić A tak powarznie to zawsze wszystko najpierw składam do kupy,a potem maluję.Nigdy odwrotnie.
Tymczasem trochę sobie odpuściłem.Czekam cały czas na zamówione blaszki i lufę.Zakończyłem jednak prace nad osprzętem radiowym waloryzacją gniazda anteny.Pewnie zawsze mieliście problem z wklejeniem drutu imitującego antene w gniazdo,a przynajmnie ja je miałem.Dlatego postanowiłem dobrze się przyjrzeć fotografią gniazd antenowych i coś na to poradzić.Okazało się,że w Gepardzie (napewno w innych pojazdach było tak samo) drut antenowy znajdował się w specjalnej rurce,która z kolei wystawała z gniazda.Postanowiłem takie coś wykonać samodzielnie.Do tego celu posłużyłem się wiertarką i wiertełkiem 0,8mm.Z części modelu odciąłem górną część i wywierciłem dziurkę na głębokość ok 1,5mm.W otwór wkleiłem uprzednio,odpowiednio dociętą igłę (taką do zastrzyków) o śrenicy 0,7mm.Następmie na całość nałożyłem małą okrągłą blaszkę z otworkiem na środku.Teraz pozostaje tylko w tą tulejkę wkleić drut antenowi,ale to na końcu,a gniazdo wygląda dużo lepiej.
Kolejną rzeczą,którą się zająłem była skrzynia na lufy.W związku z szybkostrzelnością działka,lufy o kal. 20mm szybko ulegały zużyciu.Dlatego w karzdym pojeźdżie tego typu znajdowały się dwie zapasowe lufy.Umieszczone były one w tej właśnie skrzyni.Zestaw Eduarda pozwala na bardzo ładne zwaloryzowanie skrzyni poprzez wymianę zawiasów i zamków oraz dodanie bocznych uchwytów.Jednak o jednej rzeczy zapomnieli panowie z Eduarda i Alana.Otóż na zdjęciach widać wyraźnie,że skrzynia nie leży równolegle do podłoża,lecz jest ustawiona pod kątem i z jednej strony podpierana przez trzy metalowe elementy.Postanowiłem to również odwzorować w moim modelu.Na dodanej fotce zaznaczyłem te elementy czerwonymi strzałkami.Widać też,że skrzynia jest zamontowana pod kątem.
Pozdrawiam!!
No Fidel,nie mogę się z tobą nie zgodzić
A tak powarznie to zawsze wszystko najpierw składam do kupy,a potem maluję.Nigdy odwrotnie.Tymczasem trochę sobie odpuściłem.Czekam cały czas na zamówione blaszki i lufę.Zakończyłem jednak prace nad osprzętem radiowym waloryzacją gniazda anteny.Pewnie zawsze mieliście problem z wklejeniem drutu imitującego antene w gniazdo,a przynajmnie ja je miałem.Dlatego postanowiłem dobrze się przyjrzeć fotografią gniazd antenowych i coś na to poradzić.Okazało się,że w Gepardzie (napewno w innych pojazdach było tak samo) drut antenowy znajdował się w specjalnej rurce,która z kolei wystawała z gniazda.Postanowiłem takie coś wykonać samodzielnie.Do tego celu posłużyłem się wiertarką i wiertełkiem 0,8mm.Z części modelu odciąłem górną część i wywierciłem dziurkę na głębokość ok 1,5mm.W otwór wkleiłem uprzednio,odpowiednio dociętą igłę (taką do zastrzyków) o śrenicy 0,7mm.Następmie na całość nałożyłem małą okrągłą blaszkę z otworkiem na środku.Teraz pozostaje tylko w tą tulejkę wkleić drut antenowi,ale to na końcu,a gniazdo wygląda dużo lepiej.
Kolejną rzeczą,którą się zająłem była skrzynia na lufy.W związku z szybkostrzelnością działka,lufy o kal. 20mm szybko ulegały zużyciu.Dlatego w karzdym pojeźdżie tego typu znajdowały się dwie zapasowe lufy.Umieszczone były one w tej właśnie skrzyni.Zestaw Eduarda pozwala na bardzo ładne zwaloryzowanie skrzyni poprzez wymianę zawiasów i zamków oraz dodanie bocznych uchwytów.Jednak o jednej rzeczy zapomnieli panowie z Eduarda i Alana.Otóż na zdjęciach widać wyraźnie,że skrzynia nie leży równolegle do podłoża,lecz jest ustawiona pod kątem i z jednej strony podpierana przez trzy metalowe elementy.Postanowiłem to również odwzorować w moim modelu.Na dodanej fotce zaznaczyłem te elementy czerwonymi strzałkami.Widać też,że skrzynia jest zamontowana pod kątem.
Pozdrawiam!!
-
Robert Karwan
- Posty: 283
- Rejestracja: pn mar 01 2004, 17:26
- Lokalizacja: Pruszków
-
Radek Kotecki
Hej
Robert,jeżeli chodzi o malowanie radia to tylko aerografem,a jedynie detale pędzelkiem z kilku włosów.Ostatnio przy Marderze III M popełniłem błąd malując całość pędzlem,co spowodowało mniejszą widoczność szczegółów.
Natomiast model chcę pomalować w trójbarwne kamo w wężyki.Mam 4 fotki jednego Geparda z 12 Pz.Div.SS z Normandii i będę się na nich wzorował.Pojazd ma też w miarę ciekawe oznaczenia.
Jeszcze wczoraj chciałem zamontować układ wydecheowy,ale tu znów rozczarowanie.Rura wydechowa z tłumikiem z zestawu Alana mają fatalną jakość.Szczególnie tłumik składany z dwóch połówek kiepsko sie prezentuje,jest za krótki o jakieś 2mm i zbyt cienki.Rura natomiast nie ma okrągłego przekroju lecz jest dziwnie spłaszczona.Nie pozostało mi nic innego jak wykonanie układu wydechowego samodzielnie.
Zacząłem od tłumika.Do jego wykonania posłużyłem się puszką po piwie .Ze ścianek puszki wyciąłem odpowiedniej wielkości kawałek,który następnie uformowałem w rulon.jako wzór posłużyły mi tłumiki z moich tamiyiowskich Marderów.Po zlutowaniu końców przystąpiłem do wycinania zaślepek bocznych tłumika.Wyciąłem je z polistyrenu 0,8mm i wkleiłem na Super Atack Gel.Następnie boki zaszpachlowałem i wypolerowałem.Kolejnym krokiem było przylejenie do boków elementów z blaszki Eduarda pozwalających przymocować tłumik do tylnej ściany pojazdu.
Przyszła kolej na wykonie rury wydechowej.Jak zwykle pomocna w takich sytuacjach okazała się cyna,tym razem o średnicy 2mm.Wystarczyło ją odpowiednio uformować na modelu i przylkeić do tłumika.Pozostaa do zrobienia końcówka rury wydechowej.Ten element również postanowiłem wykonać z drutu cynowego.Był tylko jeden problem.Trzeba było nawiercić koniec druta.Nie wiedziałem czy jest to w ogóle możliwe ale się udało.Wierciłem wiertłem 1mm chyba z pół godziny zanim osiągnąłem zadowalający efekt w postaci cieniutkich ścianek.
Pozdr
Robert,jeżeli chodzi o malowanie radia to tylko aerografem,a jedynie detale pędzelkiem z kilku włosów.Ostatnio przy Marderze III M popełniłem błąd malując całość pędzlem,co spowodowało mniejszą widoczność szczegółów.
Natomiast model chcę pomalować w trójbarwne kamo w wężyki.Mam 4 fotki jednego Geparda z 12 Pz.Div.SS z Normandii i będę się na nich wzorował.Pojazd ma też w miarę ciekawe oznaczenia.
Jeszcze wczoraj chciałem zamontować układ wydecheowy,ale tu znów rozczarowanie.Rura wydechowa z tłumikiem z zestawu Alana mają fatalną jakość.Szczególnie tłumik składany z dwóch połówek kiepsko sie prezentuje,jest za krótki o jakieś 2mm i zbyt cienki.Rura natomiast nie ma okrągłego przekroju lecz jest dziwnie spłaszczona.Nie pozostało mi nic innego jak wykonanie układu wydechowego samodzielnie.
Zacząłem od tłumika.Do jego wykonania posłużyłem się puszką po piwie
.Ze ścianek puszki wyciąłem odpowiedniej wielkości kawałek,który następnie uformowałem w rulon.jako wzór posłużyły mi tłumiki z moich tamiyiowskich Marderów.Po zlutowaniu końców przystąpiłem do wycinania zaślepek bocznych tłumika.Wyciąłem je z polistyrenu 0,8mm i wkleiłem na Super Atack Gel.Następnie boki zaszpachlowałem i wypolerowałem.Kolejnym krokiem było przylejenie do boków elementów z blaszki Eduarda pozwalających przymocować tłumik do tylnej ściany pojazdu.Przyszła kolej na wykonie rury wydechowej.Jak zwykle pomocna w takich sytuacjach okazała się cyna,tym razem o średnicy 2mm.Wystarczyło ją odpowiednio uformować na modelu i przylkeić do tłumika.Pozostaa do zrobienia końcówka rury wydechowej.Ten element również postanowiłem wykonać z drutu cynowego.Był tylko jeden problem.Trzeba było nawiercić koniec druta.Nie wiedziałem czy jest to w ogóle możliwe ale się udało.Wierciłem wiertłem 1mm chyba z pół godziny zanim osiągnąłem zadowalający efekt w postaci cieniutkich ścianek.
Pozdr
-
Szemhazej
A puma narazie pomalu, robie te nieszczesne kola (poprawiam bieznik - milipucik i rzezbionko, az mnie szlak trafia, jest to trudniejsze i bardziej zmudne niz myslalem, a jeszcze felgi zostaly a tu juz pomyslu nie mam - jak narzie). Rozkrece sie dopierog dzies w pazdzierniku po obronie pracy mgr - teraz glownie nad nia siedze. Ale bacznie podgladam mistrz - czyli Ciebie
Pozdrawiam Szem
Pozdrawiam Szem
-
Radek Kotecki
Hej
Szem,może pokazałbyś nam kilka fotek,jestem bardzo ciekaw jak przerabiasz opony.Nigdy czegoś takiego nie robiłema taka wiedza może okazać sięć przydatna.
Od czasu wysłania ostatniego postu zrobilem niewiele.Trochę czasu poświęciłem na ulepszenie wydechu.Dorobiłem element imitujący łączenie rury wydechowej i części mocujące układ wydechowy do zewnętrzenej części wanny i tym samym prace nad wydechem zostały zakończone.
Poprawiłem też kształt wlotu powietrza tuż przy miejscu wchodzenia rury wydechowej do wnętrza pojazdu.
Aktualnie zajmuję się tyłem pojazdu.Wymagał on sporej ilości szpachli,gdyż przez całą szerokość tylnej ściany przechodziło fatalnie wyglądające wgłębienie.Zmuszony byłem wykonać zaślepkę otworu (niestety nie wiem co to za otwór) gdyż tego elementu nie było na ramce,musiał się gdzieś zapodziać zanim kupiłem model.Element wykonałem z kawałka płytki polistyrenwej i karty telefonicznej ;)
Zaszpachlowania wymagały również łączenia poszczególnych elementów wanny w tej części modelu.Aby to zrobić musiałem niestety odciąć sporą częś nitów i tym samym dołożyć sobie pracy
Na koniec fotka zdjęcie lufy do Flaka 38 produkcji ARMO nr katalogowy 35708.
Pozdro!!!
Szem,może pokazałbyś nam kilka fotek,jestem bardzo ciekaw jak przerabiasz opony.Nigdy czegoś takiego nie robiłema taka wiedza może okazać sięć przydatna.
Od czasu wysłania ostatniego postu zrobilem niewiele.Trochę czasu poświęciłem na ulepszenie wydechu.Dorobiłem element imitujący łączenie rury wydechowej i części mocujące układ wydechowy do zewnętrzenej części wanny i tym samym prace nad wydechem zostały zakończone.
Poprawiłem też kształt wlotu powietrza tuż przy miejscu wchodzenia rury wydechowej do wnętrza pojazdu.
Aktualnie zajmuję się tyłem pojazdu.Wymagał on sporej ilości szpachli,gdyż przez całą szerokość tylnej ściany przechodziło fatalnie wyglądające wgłębienie.Zmuszony byłem wykonać zaślepkę otworu (niestety nie wiem co to za otwór) gdyż tego elementu nie było na ramce,musiał się gdzieś zapodziać zanim kupiłem model.Element wykonałem z kawałka płytki polistyrenwej i karty telefonicznej ;)
Zaszpachlowania wymagały również łączenia poszczególnych elementów wanny w tej części modelu.Aby to zrobić musiałem niestety odciąć sporą częś nitów i tym samym dołożyć sobie pracy
Na koniec fotka zdjęcie lufy do Flaka 38 produkcji ARMO nr katalogowy 35708.
Pozdro!!!