[R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Wydaje mi się, że zdecydowanie za duże śruby na otulinach cylindrów. Powinny być 0,6mm max 0,8mm.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2197
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 164
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Przyznam się szczerze, że nie zwróciłem na to uwagi. Brałem to, co miałem „pod ręką“ – te nakrętki mają konkretnie (właśnie zmierzyłem) 1,6 mm. Podejrzewam, że tak małych nie byłbym w stanie zamocować, nie mówiąc już o ich samodzielnym wykonaniu.
Lepiej w takiej sytuacji pozostać przy imitacji drukiem?
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
1,6mm to daje nam w oryginale 40mm, takimi śrubami były skręcane ostoje w parowozach.
Ja bym zmienił
Ja bym zmienił
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Henryku też mam trochę lat, ale poświęć modelowi więcej czasu i cierpliwości a efekt będzie lepszy zapewniam. Co do śrub, fakt psują efekt. A i jeśli masz możliwość p;oszukaj fotek modelu który kleisz i wtedy masz możliwość porównać co i jak wygląda.
Pozdrawiam Piotr.
Pozdrawiam Piotr.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2197
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 164
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Hi Robert i Piotr,
uwagi jak najbardziej słuszne, zamówiłem już też nakrętki 0,8 i 1 mm. W miarę swoich możliwości będę się starał o poprawę warsztatu. Nie należę jednak zdecydowanie do „purystów modelarskich“ takich jak np. „Precyzyjny“ czy „Niki68“. Celowo przywołałem dwa przykłady modelarzy, którzy od pewnego czasu nie produkują się na forum, żeby nie wywołać następnej „Wojny Trojańskiej“. Jest jeszcze conajmniej tuzin modelarzy kolejowych, którzy budują swoje modele na najwyższym poziomie.
Wiek to nie wszystko; są jeszcze takie czynniki jak sprawność manualna, w pewnej części wynikająca ze stanu zdrowotnego i kierunek „filozofii modelarskiej“. Tak czy inaczej; odkryłem „miłość“ do modelarstwa kolejowego i będę się starał to dalej rozwijać. Ale buduję i prezentuję wyniki na forum, bo ta „praca“ sprawia mi niebywałą radochę a nie, bo jestem „mistrzem“!
Dla jasności; to nie „obrona“ przed krytyką/ krytycznymi uwagami! Te są w dalszych ciągu ok.
uwagi jak najbardziej słuszne, zamówiłem już też nakrętki 0,8 i 1 mm. W miarę swoich możliwości będę się starał o poprawę warsztatu. Nie należę jednak zdecydowanie do „purystów modelarskich“ takich jak np. „Precyzyjny“ czy „Niki68“. Celowo przywołałem dwa przykłady modelarzy, którzy od pewnego czasu nie produkują się na forum, żeby nie wywołać następnej „Wojny Trojańskiej“. Jest jeszcze conajmniej tuzin modelarzy kolejowych, którzy budują swoje modele na najwyższym poziomie.
Wiek to nie wszystko; są jeszcze takie czynniki jak sprawność manualna, w pewnej części wynikająca ze stanu zdrowotnego i kierunek „filozofii modelarskiej“. Tak czy inaczej; odkryłem „miłość“ do modelarstwa kolejowego i będę się starał to dalej rozwijać. Ale buduję i prezentuję wyniki na forum, bo ta „praca“ sprawia mi niebywałą radochę a nie, bo jestem „mistrzem“!
Dla jasności; to nie „obrona“ przed krytyką/ krytycznymi uwagami! Te są w dalszych ciągu ok.
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2197
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 164
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Kocioł & co. się robią. Już teraz częściowo przyklejam ustrojstwo wyposażenia budki maszynisty i agregatów zamontowanych do kotła, póki do tych miejsc jeszcze mam swobodny dostęp.
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
"odkryłem „miłość“ do modelarstwa kolejowego i będę się starał to dalej rozwijać. Ale buduję i prezentuję wyniki na forum, bo ta „praca“ sprawia mi niebywałą radochę a nie, bo jestem „mistrzem“!"
Jakże przyjemnie czyta się takie słowa. Trzymam kciuki, bo moje serce też jest kolejowe, i do mistrza równie mi daleko Choć, jak mniemam, dzieli nas całe pokolenie, to cieszę się z każdego kolegi klejącego pociągi.
A teraz pytanie – jak robiłeś zbieralnik pary?
Jakże przyjemnie czyta się takie słowa. Trzymam kciuki, bo moje serce też jest kolejowe, i do mistrza równie mi daleko Choć, jak mniemam, dzieli nas całe pokolenie, to cieszę się z każdego kolegi klejącego pociągi.
A teraz pytanie – jak robiłeś zbieralnik pary?
Pozdrowienia z Czech
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2197
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 164
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Hi Viking_BB,
zbieralnik pary jest (obecnie bardzo modną, przynajmniej w motoryzacji) hybrydą; część „obła“ jest z przykrywki pojemnika deodorantu, na niej jest też naklejona prawie cała część cylindryczna z kartonu. To czysty przypadek, że średnica pasowała, no i kolor (akryl) też chyba nieżle mi się dobrał – w oryginale różnica odcienia jest nawet jeszcze mniej widoczna.
zbieralnik pary jest (obecnie bardzo modną, przynajmniej w motoryzacji) hybrydą; część „obła“ jest z przykrywki pojemnika deodorantu, na niej jest też naklejona prawie cała część cylindryczna z kartonu. To czysty przypadek, że średnica pasowała, no i kolor (akryl) też chyba nieżle mi się dobrał – w oryginale różnica odcienia jest nawet jeszcze mniej widoczna.
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Heh, bo troszke szczęscia w życiu też jest przydatne Ale na tym polega modelarstwo - kombinowanie! Kiedyś słyszałem, że modelarz to skrzyżowanie śmieciarza i MacGyvera ;) - coś w tym jest…
Pozdrowienia z Czech
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
----------------------
Dumny właściciel portalu: Kartonowa Kolej
Dumny członek grupy: Bielska Strefa Modelarska
- Heinrich Kosmala
- Posty: 2197
- Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
- Lokalizacja: Landau/Niemcy
- x 164
Re: [R] Pruski parowóz T3; Modelik Nr. 22/10, 1:25
Zbieram wszystko, co się da..
W tak zwanym międzyczasie pytanie do wtajemniczonych; LC-nakrętki/śruby rozwarstwiają mi się (z jednego grubszego nitu powstają dwa cieńsze) przy wyciskaniu z „platynki“ - tak mniej więcej 1/4 - 1/3 nakrętek/nitów – co robię nie tak, względnie jak można temu zapobiec? Wyciskam pręcikiem 1 mm albo drutem do robienia na drutach – bo ma koniczną i zaokrągloną końcówkę, przez co można go używać także do dość małych średnic.
Albo zmienić dostawcę/ wytwórce nitów?
W tak zwanym międzyczasie pytanie do wtajemniczonych; LC-nakrętki/śruby rozwarstwiają mi się (z jednego grubszego nitu powstają dwa cieńsze) przy wyciskaniu z „platynki“ - tak mniej więcej 1/4 - 1/3 nakrętek/nitów – co robię nie tak, względnie jak można temu zapobiec? Wyciskam pręcikiem 1 mm albo drutem do robienia na drutach – bo ma koniczną i zaokrągloną końcówkę, przez co można go używać także do dość małych średnic.
Albo zmienić dostawcę/ wytwórce nitów?