*[Relacja/Pojazd] WSK M06B3 Gil z Modelika
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
I tak oto poprawiony silnik, zamontowany już na stałe w ramie. Brakuje paru dupereli, które przykleję później żeby na razie ich nie uszkodzić, zacząłem też robić zbiornik paliwa co widać na ostatnim zdjęciu, na razie przymiarka na sucho, wszystko pasuje do siebie i klei się przyjemnie . W weekend nie podziałam niestety za dużo ze względu na spływ kajakowy ...
-
- Posty: 26
- Rejestracja: czw mar 08 2012, 8:21
Dziękować, dziękować . Nie jestem do końca zadowolony z malowania, ostatnia warstwa była ciut za gęsta i powłoka nie jest idealna. Jak na złość pod spodem jest gładko jak stół bo tam tej warstwy nie kładłem . W przyszłości zainwestuję chyba w aerograf, bo przewiduję więcej cywilnych sprzętów, a wolę je mieć pomalowane, bo druk nie oddaje jednak lakieru tak jak bym sobie tego życzył (to moje subiektywne odczucie). A co do zbiornika, jest on chyba jednym z bardziej czasochłonnych elementów modelu. Po pierwsze jest trochę tych trójkącików do wycinania (ale za to przydatnych), no i kształty wcale nie są takie proste jakby się mogło wydawać. Wszystko elegancko pasuje ale dobrze jest przymierzyć parę razy. Jedyne co ingerowałem to glutowanie CA, na krawędziach żeby były łagodniejsze tak jak przetłoczenia w blachach, no i tłoczyłem tą bramę itd. Trochę się tego balem ale wyszło naprawdę nieźle i opłaciło się. W razie czego miałem ten komfort, że mogłem zastąpić ten pasek nowym bo i tak malowałem. Rozważałem też zrobienie krawata z kieszonką, ale to raczej Lelki miały więc zostawiłem bramę.
-
- Posty: 26
- Rejestracja: czw mar 08 2012, 8:21
Niestety jednogroszówka, która pracowała jako fotomodelka gdzieś mi się zagubiła, więc zastąpiła ją siostra . A co do policyjnych WSK, nigdy jakoś o tym nie myślałem i nie zagłębiałem się w to, może jakieś kiedyś tam były pojedyncze okazy, już nie takie pojazdy widziałem u dzielnicowych w moim mieście .Chociaż z drugiej strony wątpię aby akurat mały Gil był przeznaczany do takich zadań, chyba jednak za skromny silnik (chociaż 126p też ciężko nazwać radiowozem), jedyna pewna mundurówka która tego sprzętu używała i pewnie używa jeszcze tu i tam, to listonosze , co widać nawet na okładce wycinanki . Akoła to w sumie na razie tylko obręcze, przed urlopem i w obecnej temperaturze jakoś mój mózg nie chce podejmować się wycinania bieżnika . A szprychy wyszły ładnie, dzięki sprytnemu przyrządowi zamieszczonemu w wycinance (całe szczęście bo inaczej ciężko by było dla mnie to przeskoczyć), za to wielki plus dla tego opracowania.
Były...były... .Nawet w mojej miejscowości był "Lelek" i to w szarym kolorze,jak milicyjny kask...mariusz3003 pisze:...to nie słyszałem o wersji Milicyjnej.
Sam miałem kiedyś do czynienia z pogranicznikiem na WSC-e w lasach koło Stronia Sl.mariusz3003 pisze: WSKi były używane przez PRLowską służbę graniczną
Co do modelu,to ciekawy temat.A jak poradzisz sobie z bieżnikiem?