to ja tez dorzuce od siebie - cyfrowkami bawie sie od jakis 2 lat
olympus camedia c330
nikon coolpix 995
sony T1 (od 2 miesiecy)
czyli ogolnie napierw niezbyt skomplikowane badziewia
za przystepna cene i po 2 latach doswiadczen w miare wiedzialem co potrzebuje - Moje wnioski sa takie
- trzeba jasno wiedziec do czego bede uzywac aparat -
Ja chcialem miec aparat ktory bedzie zawsze pod reka i bedzie do wszystkiego ;P
- wybralem "kieszonkowy" T1 o jak najmniejszych rozmiarach ale z zadowalajacymi parametrami - niezla optyka (peryskopowa) zeissa, 3x zoom opt., filmy 640 x 480 30 kl/s limitowane pojemnoscia karty, makro 1cm (mniej tez mozna), matryca 5mpix. i co wazne przy zdjeciach cyfrowka krotki czas od nacisniecia guziczka do zrobienia zdjecia
A teraz o zdjeciach modeli - to co dla mnie wazne =
makro 1 cm - robie 1/72 i rzeczywiscie wszystkie babole widac dopiero na zdjeciach.....,
tu demonstracja na stronie SONY
matryca 3mpix spokojnie wystarczy - w T1 baaardzo pomocne jest rownierz duzy wyswietlacz ktory pozwala juz na wstepie odzucic nieostre zdjecia (ale oczywiscie selekcje zawsze mozna potem zrobic na kompie)
Ogolnie rzecz biorac jak poczytaleminstrukcje przestalem robic zdjecia na AUTO i to co wazne przy ustawianiu -
- balans bieli pozwalajacy na ustawienie odpowiedniego programu kolorystycznego do roznch oswietlen.
- reczna mozliwosc korekcji czasu ekspozycji
- samowyzwalacz (przy braku statywu lapka zawsze sie trzesie)
- czesto pomocny jest rownierz histogram wyswietlany na LCD