Humbrole nie śmierdzą !!?? o nie z tym się nie mogę zgodzić Moim maxymalnie subiektywnym zdaniem dużo przyjemniejszy zapaszek mają Revele, szczególnie rozczieńczane benzyną (ektrakcyjną) ale to zdanie "uzależnionego" buehehe. A całkiem poważnie to Revele mają przewagę nad Humbrolami nie tylko w zapachu Z mojego doświadczenia wynika, że dobrze "konserwowane" Revele zachowują świeżość i dobre krycie przez długie lata, czego nie mogę powiedzieć o żadnej z kilku farbek Humbrola po których został tylko suchy proszek... Moje najstarsze Revele pochodzą jeszcze z czasów podstawówki (a kończe teraz studia) i nic nie straciły z pierwotnej świetności
Hubrol podobno jest obeckie kiepski - dawniej było inaczej. Mam kilkanascie puszeczek Humbroli które przeleżały u mnie w szafie 20 lat. Jakiś rok temu pootwierałem puszeczki, przemieszałem - nic nie wyparowało - i wydaje mi sie że da się tym jeszcze coś pomalować chociaż trzymam je raczej 'na pamiątkę' niż w celach malarskich.
No to powiedzmy, że te z przed 20 lat były niezłe, ale te z przed 10 jak już napisałem mają tendencje do zmiany stanu skupienia, natomiast te obecnie robione podobno mają problemy z dobrym kryciem, ja używam już tylko Revela...
Maluję modele samolotów i mam kłopot z naniesieniem odpowiednich wielkości godeł i innych oznaczeń. Pomalowanie to jeszcze nic co z liniami podziału blach i innymi takimi. Mam tu gdzieś pomalowany F4U to pokażę. To jest stary model z MM. Postanowiłem dodać coś do niego od siebie. Teraz mam problem z malowanie samolotu w znaki państwowe. Myślę nad zastosowaniem wycinanek ale jeszcze nie wiem jak je dopasować. Może macie jakieś prostrze pomysły na naniesienie znaków na malowane modele?