[Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

wszystko o modelach kartonowych

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

Awatar użytkownika
michal84
Posty: 295
Rejestracja: ndz maja 17 2015, 14:18
Lokalizacja: Gdynia
x 44

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: michal84 »

Dołączam się do słów Tomasza. Dodam tylko, że widać nakład pracy włożonej w silnik. Brawa za wytrwałość : )
Awatar użytkownika
Tempest
Posty: 3195
Rejestracja: sob maja 10 2003, 0:15
Lokalizacja: Tarnowskie Góry
x 97

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Tempest »

Trzeba przerzucić się na samoloty z silnikami rzędowymi albo odrzutowymi i będzie łatwiej i szybciej. Pod warunkiem że nie otwierania się pokryw tegoż silnika. :D

A sam model silnika gdy ogląda się go na ekranie 20-kilkucalowego monitora to może i ujawnia jakieś niedoskonałości ale w realu na pewno jest to mało widoczne.
Pozdrawiam
Tempest

Szukajcie a znajdziecie...
Jacek
Posty: 118
Rejestracja: ndz paź 25 2015, 18:01
x 1

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Jacek »

Fajny motorek ,działaj dalej , grunt to dobra zabawa. Pozdrawiam serdecznie Jacek.
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Dzięki za (pochlebne) opinie!
Silnik z cekinów robię nie dlatego, że ten oryginalny jest niedoskonały, wręcz przeciwnie, wystarczy spojrzeć na Kondradusie na prace KUDŁATEGO albo OSTOI! Motywem mojej działalności jest moja coraz mniejsza sprawność manualna; mówiąc inaczej, z cekinów „robi mi się” łatwiej a i też przyjemniej. No i to taka „działalność konstrukcyjna”, która sprawia mi olbrzymią radochę!
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
mr.jaro
Posty: 560
Rejestracja: wt lip 10 2007, 8:40
Lokalizacja: Hannover
x 11

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: mr.jaro »

Heinrich Kosmala pisze: śr sty 22 2020, 22:34 Silnik z cekinów...
Kurcze, taki pomysl nie przyszedlby mi do glowy! To sie nazywa "wyjrzec poza krawedz wlasnego talerza". Super.
Jarek M
___________________________________________
NIE OTWIERAM MINIATUREK!
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

„Ostatnie” części zmontowane, teraz jeszcze śmigło z kołpakiem. Śmigło o takim kształcie widzi sie chyba rzadko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Śmigło wraz z kołpakiem – nieco inne niż to „tradycyjne“. Chyba chodziło o to, że przy tej mocy silnika i parametrach śmigła jego końcówki poruszały się (obracały się) z prędkością większą niż prędkość dźwięku – stąd szablisty kształt łopat?
Łopaty śmigieł wystrugane z listewki sosnowej, kołpak z krążków podpiwka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jeszcze tylko anteny (ca. ½ godziny pracy) i model gotowy. Teraz tylko jeszcze poczekać na lepszą pogodę, żeby zdjęcia „lepiej wyszły“…

Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

Po zamontowaniu anten (u mnie jak zwykle nitka z pończochy) model gotowy! Niemalże zapomniałem (zlutowałem go z drutu miedzianego w ostatniej chwili) o „pojemniku“ na jakieś tam przyrządy pomiarowo-badawcze (kamera? magnetomierz?) po prawej burcie samolotu.

Obrazek

Obrazek

Z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że to najtrudniejszy model, jaki w mojej ponad 60-letniej karierze modelarza kartonowego budowalem! Kto da sobie (chociażby w grubych zarysach) z nim radę, może się uważać za pasowanego na modelarskiego rycerza!
Plusów ujemnych praktycznie nie znalazłem – poza faktem, że dodatkowo kupione LC-wręgi nie są numerowane, co szalenie utrudnia i spowalnia pracę – ale to (chyba?) nie wina autora wycinanki.
Objaśnienia grubości (podklejania) części tekturką też bym inaczej widział; n.p. „bristol +“ nic (mi) nie mówi, bo są „różne bristole“, prościej byłoby podanie końcowej grubości części, np. „*+” = 0,7 mm.
Co do mojego wykonania – koń jaki jest, każdy widzi. Ale moim zdaniem liczy się pasja i radocha z wykonanej pracy, no i fakt, że to następny, już 10 model samolotu w skali 1:33, który aktualnie (albo kiedyś) lata(ł) w barwach LOTu.

Teraz tylko poczekać. gdy przestanie padać (zdjęcia do galerii końcowej)…
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
Awatar użytkownika
Heinrich Kosmala
Posty: 2112
Rejestracja: sob paź 04 2008, 11:28
Lokalizacja: Landau/Niemcy
x 134

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Heinrich Kosmala »

No i przestało padać - zapraszam do galerii końcowej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam
Henryk

moje modele
stanisław.z
Posty: 143
Rejestracja: pt kwie 09 2010, 17:44
Lokalizacja: Biłgoraj
x 8

Re: [Relacja] An-2, Orlik Nr. 1/2011 – 1:33

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: stanisław.z »

Gratuluję ładnego ukończenia i słonecznej galerii. Henryku życzę powodzenia przy kolejnych projektach.
ODPOWIEDZ