[R/G] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork
[R/G] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Zaczynam kolejny temat. Może niezbyt spektakularny - nie jest to Yamato czy inny Bismarck, i nie za bardzo jest co prezentować, ale jak dla mnie ładna jednostka. Nie widziałem też sklejonego więc tym chętniej go złożę.
Model projektu Macieja Herbuta, czyli powinno być bez niespodzianek.
Mój egzemplarz wycinanki ma graficznie kilka mankamentów, jednak widocznych tylko z bardzo bliska - np. galaktyka różowych kropek na jednej burcie czy minimalne przesunięcie koloru na oklejkach dna. Bardziej widoczne są grube różowe krawędzie na niektórych drobnych elementach, ale to się zetnie/wyretuszuje.
Model zaprojektowany z dzieloną podłużnicą. Można bez kombinowania zrobić sobie waterline. Dno i burty zaprojektowane na styk.
Części niby nie wiele, ale wszystkie są drobnicą :
Rysunki montażowe nie należą do moich ulubionych, ale przedstawiają wszystko. Brak rzutu z góry i z boku zawsze nie irytuje.
Wręgi i pokłady wycięte:
I poskładane:
Model będzie posadzony na dwóch drewnianych kijkach - stąd w kadłubie przygotowane "gniazda" dla podstawki.
Trzeba się brać za szlifowanie szkieletu i oklejanie.
To do następnego...
pzdr Grzegorz
Ostatnio zmieniony ndz lip 15 2018, 13:28 przez gk, łącznie zmieniany 1 raz.
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Masz chłopie tempo - nie ma co. Cieszy mnie że załapałem się do loży na oglądanie relacji
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Tomasz, wpadłem w tzw. ciąg. Ale to minie, mam nadzieję, bo jak każdy nałóg, także nałóg sklejania modeli bywa szkodliwy.
Co by nie było całkiem na sucho, to doszła ścianka między pokładami:
Narzędzie do szlifowania - metoda stara jak węgiel - kawałek listewki 2x1 cm oklejony papierem ściernym z dwóch stron (różne gradacje):
pzdr Grzegorz
Co by nie było całkiem na sucho, to doszła ścianka między pokładami:
Narzędzie do szlifowania - metoda stara jak węgiel - kawałek listewki 2x1 cm oklejony papierem ściernym z dwóch stron (różne gradacje):
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Hmm, nie wiem czemu jak przeczytałem o " małym, też włoskim, okręciku uznanego projektanta" to przyszła mi do głowy Cicogna z Card Fleet. Ale i tego karalucha chętnie obejrzę, trzymając kciuki za powrót do Garbaldiego.
- Sklejacz Maciej
- Posty: 602
- Rejestracja: ndz wrz 08 2013, 9:51
- Lokalizacja: Inna piaskownica
- x 102
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Kurczę zasuwasz bardzo, jeden ledwie skończony a już drugi...
Popatrzę z boczku jeśli można.
Popatrzę z boczku jeśli można.
obecnie zamrożony:Iskander M (MZKT 79300 Astrolog)
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
już po: ORP Krakowiak, T-72M, Opel Blitz 3,6S, SdKfz 233.
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Hastur,
Cyconia oczywiście zalega w moich zbiorach. Jest po prostu wypasiona. Jeszcze poćwiczę na mniej pracochłonnych modelach. Nie chciałbym czegoś w niej zepsuć.
Tak więc podsumowując dość - co by nie mówić - owocny modelarsko weekend parę uwag o torpedowcu.
Bulaje podklejone kartką zadrukowaną na czarno.Stwierdziłem, że nie ma sensu dawać jakiejś kliszy czy dyskietki bo raz, że bulaje niewielkie, a dwa, żeby się błyszczały zawsze można kapnąć jakiś gloss. Poszycie rufy ukształtowane docelowo:
I przyklejone:
Tak jak się można było spodziewać po nazwisku w stopce redakcyjnej wycinanki - projekt jest bardzo dobry. Powiedzenie "klei się sam" jest jak najbardziej na miejscu. Cięcie, formowanie, retusz, przyklejenie. Nie ma stresu, że będzie brakować pół metra burty. Przymiarka sklejki burty:
Jak widać trzeba było skrócić ten element o około 0,4 - 0,5 mm - zjadłem je na cięciu i szlifie szkieletu.
No i ławiejsze za mną:
Dzióbek zszedł się nawet dobrze. Jeszcze górą lekka szparka do dociągnięcia:
No i niestety koniec weekendu. Czas zacząć tydzień owocnej pracy. Choć kto wie, może przybędzie coś czerwonego na torpedowcu
pzdr Grzegorz
Cyconia oczywiście zalega w moich zbiorach. Jest po prostu wypasiona. Jeszcze poćwiczę na mniej pracochłonnych modelach. Nie chciałbym czegoś w niej zepsuć.
Tak więc podsumowując dość - co by nie mówić - owocny modelarsko weekend parę uwag o torpedowcu.
Bulaje podklejone kartką zadrukowaną na czarno.Stwierdziłem, że nie ma sensu dawać jakiejś kliszy czy dyskietki bo raz, że bulaje niewielkie, a dwa, żeby się błyszczały zawsze można kapnąć jakiś gloss. Poszycie rufy ukształtowane docelowo:
I przyklejone:
Tak jak się można było spodziewać po nazwisku w stopce redakcyjnej wycinanki - projekt jest bardzo dobry. Powiedzenie "klei się sam" jest jak najbardziej na miejscu. Cięcie, formowanie, retusz, przyklejenie. Nie ma stresu, że będzie brakować pół metra burty. Przymiarka sklejki burty:
Jak widać trzeba było skrócić ten element o około 0,4 - 0,5 mm - zjadłem je na cięciu i szlifie szkieletu.
No i ławiejsze za mną:
Dzióbek zszedł się nawet dobrze. Jeszcze górą lekka szparka do dociągnięcia:
No i niestety koniec weekendu. Czas zacząć tydzień owocnej pracy. Choć kto wie, może przybędzie coś czerwonego na torpedowcu
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Gdyby ktoś przypadkiem chciał sobie skleić tego mikrusa, to do retuszu oklejek dna dobrze podchodzi Pactra A26. Rozcieńczam sobie alkoholem Tamiyi i pędzelkiem z pięcioma zerami maluję krawędź. WIdać też a zdjęciu wyraźne przesunięcie koloru. 9 na 15 okejek dna ma takie przesuniećie od 0,1 do 0,2 mm. Nie można go zciąć (nawet linii obrysu nie można zciąć) bo braknie po długości na kadłub, ale można zamalować. Projekt spasowany aż za dobrze :
Bez napinki, po trzy oklejki dziennie:
Dobrze się klei. Jest przyjemność z budowy bo części pasują. Trzeba docinać tylko do burty, ale tak miało być. No i jak tu nie lubić Answera
Cztery ostatnie oklejki dna mają odcień ciut ciemniejszy niż pozostałe. Kolejny model i to samo. Może to tak ma być, że w oryginalnej oryginalności dno przy rufie ciemnieje i wydawcy chcą to oddać
pzdr Grzegorz
Bez napinki, po trzy oklejki dziennie:
Dobrze się klei. Jest przyjemność z budowy bo części pasują. Trzeba docinać tylko do burty, ale tak miało być. No i jak tu nie lubić Answera
Cztery ostatnie oklejki dna mają odcień ciut ciemniejszy niż pozostałe. Kolejny model i to samo. Może to tak ma być, że w oryginalnej oryginalności dno przy rufie ciemnieje i wydawcy chcą to oddać
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD
- Szydercza Gała
- Posty: 2324
- Rejestracja: pt mar 05 2004, 14:48
- Lokalizacja: ZIELONA WYSPA PEŁNA OWIEC
- x 167
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Milusio, 3 oklejki dziennie to dobry system, stosuje od czasów Wariaga
NUR FüR MASON!!!!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
ZŁO SQUAD
WSPÓŁZAWODNICTWO RACJONALIZATORSKIE- DŹWIGNIĄ POSTĘPU TECHNICZNEGO!
NIE OTWIERAM MINIATUREK !!!
Re: [R] torpedowiec "Insidioso" (1:200, Answer)
Aż zapuściłem wyszukiwarkę i z rozrzewnieniem wróciłem do tamtych czasów - złote czasy, wspaniała relacja ...
Jak wpisałem w translatora nazwę okrętu to zadrżałem - Insidioso = Podstępny . Mam nadzieję, że model w pewnym momencie nie okaże się taki wobec budowniczego
Wiele nie przybyło - okleiłem do końca kadłub i męczyłem postument dla Podstępnego.
Oklejki na rufie nie wyszły tak jak by się chciało, ale jak się odwróci toto dnem w dół to niewiele widać. Śruby i ster też rozproszą uwagę patrzącego.
Oklejki są klejone bezpośrednio na wręgi. Z paskami byłby pewnie lepszy efekt, ale żeby dać paski trzeba by zaingerować w szkielet zmniejszając go, bo na burtach w ogóle nie było na nie miejsca.
Niemniej, kadłubek gotów:
i na katafalku:
pzdr Grzegorz
pzdr Grzegorz
ZŁO SQUAD
ZŁO SQUAD