*[Relacja/Samolot] Republic F-84E Thunderjet

Zakończone relacje i galerie gotowych modeli.

Moderatorzy: Tomasz D., laszlik, kartonwork

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
pawelelka77
Posty: 417
Rejestracja: pn kwie 11 2011, 8:12
Lokalizacja: BYDGOSZCZ/BYSŁAW/TUCHOLA
x 105

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: pawelelka77 »

Jacob znowu nadaje...Techniki to masz obłędne! Chociaż jeszcze golas ale już teraz wygląda jak plastik...Działaj dalej.
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 854
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Cześć.
Witek – wybacz, ale nie chcę się powtarzać i rozpoczynać na nowo dyskusji.
Laszlik i Paweł – no tak, golas musi być na początku. To ważny moment w tym podejściu do budowy, który w sporym stopniu zdecyduje o późniejszym odbiorze całości.
Teraz kolejny etap i tutaj nastąpiła zmiana w stosunku do Kate. Przed ryciem paneli i nitów zdecydowałem o namalowaniu podstawowych elementów barwnych. Wynika to z tego, że takie farby jak biała lub czerwona mają tendencję do kiepskiego krycia. Duże, malowane powierzchnie skutecznie mogłyby zasłonić rysunek paneli i nitowania, który w tym samolocie musi być delikatny. Kilka warstw z aero i już niewiele będzie widać. Maskowanie robiłem taśmą tamyia, w paru miejscach trochę się zawiodłem i farba podciekała tu i ówdzie. Tragedii nie ma, ale nie jest to super czysta robota. Chyba trzeba będzie poszukać innego medium do precyzyjnego maskowania. Swoją drogą aero to wciąż sztuka, w której jestem początkujący. Malunki błyszczą się, bo zostały zabezpieczone lakierem - rytownictwo bezpośrednio na nich mogłoby zerwać farbę.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Kolejną modyfikacją w podejściu będzie nałożenie dużych powierzchniowo kalkomanii – naniosę gwiazdy i może coś jeszcze. Położone kalki będą polakierowane po powierzchni domaluxową miksturą. Testowałem to rozwiązanie i dzięki temu daje się spokojnie ryć i tłoczyć w tak przygotowanej powierzchni. Kalki są dość grube (o czym już pisałem) więc dodatkowo lepiej wprasują się w model. Dodatkową zaletą będzie ciągłość powierzchni i nakładanego weatheringu, przynajmniej taką mam nadzieję.
Pozdrawiam!
Witek
Posty: 109
Rejestracja: pn mar 10 2003, 22:11
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Witek »

Witam
Podglądam cały czas Twoją prace i jestem pod ogromnym wrażeniem. Może coś pomogę w kwestii podciekania farby pod taśmę klejącą a mianowicie jeśli już masz pomalowany dany kolor np. srebrny i chcesz nałożyć następny po oklejeniu taśmą jako pierwszy przy taśmie nakładasz znowu srebrny a następnie czerwony i to cały myk aby uniknąć podciekania obcego koloru pod taśmę.
Trzymam kciuki i czekam na kolejne aktualizacje z niecierpliwością.
Pozdrawiam Witek
Pozdrawiam Witek
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 854
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Cześć.
Witku, dzięki za podpowiedź, przy najbliższej okazji pewnie przetestuję.
Zacząłem psucie powierzchni samolotu. Położyłem duże powierzchniowo kalki na skrzydłach i pokryłem je kilka razy cienko lakierem. Jak pisałem wcześniej, te kalki są dość grube i preparat Microscale SET i SOL nie zrobił na nich żadnego wrażenia, ale ładnie się ułożyły i nie mam zastrzeżeń do ich przylegania. Pokrycie lakierem miało je dodatkowo zespolić z powierzchnią i wzmocnić przed odpadaniem w trakcie trasowania, ale niestety i tak tu i tam naruszyłem kalkę (będzie raczej do poprawy). Na razie wytrasowałem główne linie podziału na skrzydłach, dodałem aluminiowe panele na spodzie i górze skrzydeł oraz na krawędzi natarcia skrzydła w miejscu wylotu luf karabinów i fotokarabinu. Dodałem też aluminiowe panele wokół wylotu luf na dziobie w miejscu bez kamuflażu. Oczywiście dalekie to jest od ideału, rycie igłą nawet od linijki (zazwyczaj taśma Dymo) lub jakiegoś wzornika to dla mnie niełatwa zabawa. Tu i ówdzie pojawiają się jakieś drobne, za przeproszeniem, zboczenia linii.
Linie podziału zapuszczałem olejnymi wash’ami, AK2072 (ciemno szary na „aluminiowych” powierzchniach) i MIG-1600 (jasno szary na kalkomanii). To są tzw. paneliner’y, do cieniowania linii podziału blach. Na plastikach bardzo ładnie wchodzą w szczeliny, ale lakierowany papier już nie jest ich ulubionym środowiskiem. Trzeba nieco obficiej nimi pomazać po liniach i po jakiejś chwili sczyścić nadmiar. Mam wrażenie jednak, że łatwiej mi się z nimi pracuje niż w przypadku wash’y wodnych vallejo. Tamte potrafią wyschnąć na cienką skorupkę i trzeba powierzchnię mocniej męczyć, żeby ściągnąć nadmiar, te natomiast łatwo schodzą i wymagają delikatniejszych zabiegów. Dają też subtelniejsze efekty, pojawiają się jakieś cienie i lekkie przybrudzenia. Muszę się jednak pilnować, żeby nie przegiąć bo to na razie pierwsza warstwa „ornamentów”, dojdą na to jakieś śruby, nity i pewnie coś jeszcze.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Pozdrawiam!
Witek
Posty: 109
Rejestracja: pn mar 10 2003, 22:11
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Witek »

Witam
Twoja praca podoba mi się niesamowicie, a w zasadzie to jestem w szoku. Kiedyś robiłem model samolotu tak jak Ty ale było to bardzo dawno bo w latach 78-79 i był to Ła-7 z MM. Ale to co Ty wyprawiasz to coś nieprawdopodobnego, już przy B5N2 Kete czekałem na Twoją kolejną aktualizacje i teraz też czekam co nam nowego pokarzesz.
Trochę jestem zmęczony już moim Yamato i zacząłem sklejać F-4 z GPM, mam nadzieję że choć trochę zbliżę się do Twoich umiejętności bo w teorii to jest proste ale w praktyce może być problem. Marzy mi się tak wykonany Su-33 ale to jak poćwiczę z Phantomem.
Nie myślałeś o zakupie rylca do wykonywania linii podziału blach? Z tego co wiem jest to idealne narzędzie do trasowania poszycia bo wykonujesz nim idealne kreski i nie uszkadzasz krawędzi tych linii?
Pozdrawiam Witek
Pozdrawiam Witek
-------------------------------
Samoloty, Okrety, Pojazdy
-------------------------------
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 854
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Hej. Miło mi, że podoba Ci się moje lepienie. Jednak to wciąż jeszcze nie do końca to co chciałbym zobaczyć, co wynika z miksu moich umiejętności i wiedzy oraz częściowo mimo wszystko z materiału, z którym pracujemy. A propos materiału i wspomnianego przez Ciebie rylca - będzie teraz taki mały technologiczny wywód, uprzedzam, że będę przynudzał. To co piszę o trasowaniu linii podziału blach to bardziej tłoczenie/wygniatanie niż rycie/struganie gdzie wybiera się materiał z powierzchni. Kiedyś interesowałem się nimi bo też miałem tego typu pomysł, są one czymś w rodzaju "struga", który wybiera bardzo cienkie niteczki z plastikowej powierzchni modelu, tworząc w nim delikatną rynienkę. Plastik i papier to bardzo, bardzo różne materiały - co jest oczywistą oczywistością, ale nie koniecznie w kwestii rycia/tłoczenia itd. W moim przypadku warstwy kartonu z bloku technicznego lakierowane i wielokrotnie szlifowane nie posiadają jednolitej i odpornej struktury mimo wszystko. Trasowanie linii, nitów i innych ornamentów nie odbywa się u mnie w lakierze - (jest go tutaj naprawdę mało - to nie jest ulep lakierowy jak można by sądzić), ale w papierze. I tutaj pojawia się podstawowy problem z rylcami, one w moim przypadku raczej niszczyłyby powierzchnię tnąc i szarpiąc niejednorodny papier jak pług. Zamiast czystej i równej rynienki jak w plastiku miałbym postrzępione krawędzie i poszarpane dno rynienki. Wprowadzenie tam jakiegoś wash'a, spowodowałoby nasączenie głębszych warstw papieru i jego rozmoczenie - resztę można sobie wyobrazić. Dlatego ja stosuję prowadzenie zwykłej szpilki pod małym kątem w celu wgniatania śladu po igle, bez przerywania ciągłości lakieru. To papier pod spodem się ugina, a lakier jedynie trzyma to wszystko w kupie i utrwala, pozwalając bawić się wash'ami i innymi specyfikami. Koniec wywodu :)
Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
laszlik
Posty: 2050
Rejestracja: pn cze 07 2004, 1:42
Lokalizacja: WAW
x 109

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: laszlik »

To się nazywa wywód :spoko:
To się nazywa RELACJA :diabel:
Im więcej koloru i bruzd, tym fajniej to wygląda. Ale czy wnęki podwozia aby nie za jaskrawe? Na pewno użyłeś właściwego koloru? Czy to może aparat daje Ci za duże nasycenie?
-Dziadku, ruskie w kosmos poleciały!
-Wszystkie?
-Nie, dwóch tylko.
-To co mi d... zawracasz!?

ZŁO SQUAD
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 854
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Hej. Kolorek jest oczoj..nie żółty w rzeczywistości. Taak, jest zbyt jaskrawy. Tak, zrobiłem to z premedytacją kiedyś tam. Po prostu nie mogłem dobrać barwionego papieru w masie, który by pasował do ciemnego odcienia żółci ze zdjęć. Więc lekkomyślny jacob sobie wykombinował, że użyje takiego żółtego na razie - taki kolor bazowy, a potem jak trochę to wypełni gratami to nałoży jakiś a la filtr i przyciemni i jednocześnie wycieniuje i takie tam. Innymi słowy staram się nie martwić na zapas ;-)
Pozdrowionka!
Awatar użytkownika
jacob
Posty: 854
Rejestracja: pt sty 05 2007, 13:51
Lokalizacja: Warszawa
x 108

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: jacob »

Cześć
Wykonałem część rysunku na skrzydłach. Tym razem nadziubdziałem mniejsze panele (jakieś rewizje, mocowania do podwieszeń, wlewy paliwa) oraz śruby - zdaje się systemu Philipsa w oryginale, to te kropki. To jeszcze nie jest właściwe nitowanie, śruby są zrobione z innego materiału i generalnie powinny się odznaczać na powierzchni modelu. Nitów już nie planuję podmalowywać washe’m, one powinny w zasadzie być tylko lekko widoczne (zobaczymy jak wyjdzie…). Oczywiście nie wszystko jak zwykle wykonałem jak należy tzn. nie wszystko wyryłem lub odcisnąłem idealnie równolegle, gładko itd., trudno. Mam nadzieję, że jak przyjdzie nitowanie to ta powierzchnia bardziej się „obudzi”, a całość będzie sprawiać lepsze wrażenie, zobaczymy.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

To na razie, pozdrawiam!
Awatar użytkownika
QN
Posty: 1050
Rejestracja: czw gru 04 2003, 8:29
Lokalizacja: Stasi Las
x 123

Re: [R] Republic F-84E Thunderjet

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: QN »

Oj, zaczyna to wyglądać, zaczyna...
ODPOWIEDZ