Jaką Cyfrę nabyć ?????
Moderatorzy: kartonwork, Bartosz B.
Ludzie, zanim kupiłem swój aparat (Canon A60), przez pół roku czytałem wszystko na grupie pl.rec.foto.cyfrowa. Ściągnąłem też cała masę przykładowych zdjęć zamieszczanych w różnych miejscach w sieci. Mój wybór był więc całkowicie świadomy. To nieprawda, że dobry aparat musi nieć matrycę min. 3 Mpix. Dobry aparat musi mieć przede wszystkim dobry obiektyw. Żadne tam Musteki czy inne tego typu pseudo-aparaty nie zapewnią należytej jakości (o głebi ostrości i ustawieniach manualnych nie wspominam nawet). Wielkość matrycy (przy dobrym aparacie=dobrym obiektywie) ma znaczenie o tyle, o ile chcemy ze zdjęć robić odbitki na papierze foto. Wiadomo: większa matryca=większa odbitka. Ale np z A60 (2Mpix) zdjęcia 10x15 wychodzą pięknie.
Podsumowując - jeśli zależy Ci na jakości zdjęć i nie chcesz przepłacić - bierz Canona A60 (lub A70 z 3 Mpix). Wg mnie najlepszy stosunek cena-jakość.
To tak w skrócie i w dużym uproszczeniu.
PZDR. Mała Mi
Podsumowując - jeśli zależy Ci na jakości zdjęć i nie chcesz przepłacić - bierz Canona A60 (lub A70 z 3 Mpix). Wg mnie najlepszy stosunek cena-jakość.
To tak w skrócie i w dużym uproszczeniu.
PZDR. Mała Mi
Dokładnie Mała Mi dlatego świadomie wybrałem OLYMPUSA C-740 ultra zoom, za który zapłaciłem 1300 zł po odjęciu podatku VAT niemieckiego a w polsce ten sam model kosztuje 2399,00...
Przedewszystkim ze względu na obiektyw i szklane soczewni a nie tam żadne plastiki i matryca 3,34MPx. Ciekawe że młodszy model C-4000 ma matryce większą bo 4,0Mpx a kosztuje o 400,00 mniej.Tym samym ma gorszy obiektyw i możliwości techniczne..
Przedewszystkim ze względu na obiektyw i szklane soczewni a nie tam żadne plastiki i matryca 3,34MPx. Ciekawe że młodszy model C-4000 ma matryce większą bo 4,0Mpx a kosztuje o 400,00 mniej.Tym samym ma gorszy obiektyw i możliwości techniczne..
Poczytałem sobie ot, tak...
Nie chciałbym się specjalnie wtrącać :-) ale tak się składa, że zajmowałem się fotografią zawodowo - dziennikarstwo i studio....
Trochę tego i owego łyknąłem i dziś mimo, że nie pracuję tak dużo jak kiedyś w branży - mam do czynienia na codzień...
Mają sporo racji Ci, którzy piszą o optyce! JEST NAJWAŻNIEJSZA!
A to znaczy, że lepiej kupić mało wypasionego Nikona o mniejszej matrycy niż inne koromysło - z 6,5 miliona mało znanej firmy.
Dobrze jest też rozglądnąć się za sprzętem np. w USA. DUŻO TANIEJ!
Sam używam Canona EOS'a 300D, którego cena w Stanach jest dużo bardziej atrakcyjna niż w Polsze!
Mam też starszego Coolpixa 990. Cena tego modelu nie jest już bardzo wyśrubowana - a efekty naprawdę dobre. No i jest to Nikon. Wiadomo, że za nazwę czasem trzeba przepłacić - ale to się zwykle opłaca.
Co do fotografowania modeli (poza stosowaniem światła naturalnego - dziennego) to już INNA BAJKA!
I osobny temat... Niestety. :-)
Na fotkach zdjęcia modelików w 1/43.
S.
Nie chciałbym się specjalnie wtrącać :-) ale tak się składa, że zajmowałem się fotografią zawodowo - dziennikarstwo i studio....
Trochę tego i owego łyknąłem i dziś mimo, że nie pracuję tak dużo jak kiedyś w branży - mam do czynienia na codzień...
Mają sporo racji Ci, którzy piszą o optyce! JEST NAJWAŻNIEJSZA!
A to znaczy, że lepiej kupić mało wypasionego Nikona o mniejszej matrycy niż inne koromysło - z 6,5 miliona mało znanej firmy.
Dobrze jest też rozglądnąć się za sprzętem np. w USA. DUŻO TANIEJ!
Sam używam Canona EOS'a 300D, którego cena w Stanach jest dużo bardziej atrakcyjna niż w Polsze!
Mam też starszego Coolpixa 990. Cena tego modelu nie jest już bardzo wyśrubowana - a efekty naprawdę dobre. No i jest to Nikon. Wiadomo, że za nazwę czasem trzeba przepłacić - ale to się zwykle opłaca.
Co do fotografowania modeli (poza stosowaniem światła naturalnego - dziennego) to już INNA BAJKA!
I osobny temat... Niestety. :-)
Na fotkach zdjęcia modelików w 1/43.
S.