perker pisze:Witam,
jak dla mnie to jest Pan Mistrzem jeśli chodzi o takie tematy.
Nie śmiem zadawać szczegółowych pytań gdyż mechanizm tego działa jest jak dla mnie bardzo skomplikowany a jak widzę ma Pan poza wiedzą i doświadczeniem bogato wyposażony warsztat mechaniczny.
Czy mogę dowiedzieć się jak Pan wykonuje odlewy gąsienic. Zapewne formę zrobił Pan sam lecz mnie interesuje jak je Pan odlewa pod ciśnieniem? Czy też jest to tak skomplikowane jak strzelak?
pozdrawiam serdecznie
Janusz
Sprawa odlewania też niestety nie jest prosta.
ZNAL jest bardzo dobrym materiałem odlewniczym, ale nadaje się tylko do odlewania ciśnieniowego i to dosyć wysokiego ciśnienia uzyskiwanego przy pomocy pomp hydraulicznych ( olejowych).
Potrzebna jest jeszcze wtryskarka i oczywiście forma.
Nie mam dostępu do takiej profesjonalnych urządzeń, więc wykorzystałem kompresor, a wtryskarkę o bardzo prostej konstrukcji zrobiłem sam.
Na frezarce wykonałem elektrodę z mosiądzu o kształcie gąsienicy a właściwie dwóch gąsienic, a potem elektroda poszła drążyć formę na elektrodrążarce też własnej konstrukcji i wykonania o naprawdę bardzo prostej wręcz prowizorycznej budowie.
A potem to już tylko topienie ZNALu w piecu i odlewanie i to było najprzyjemniejsze.
Ogólnie przygotowania do odlewania trwało znacznie dłuuuuuuuuuuużej niż samo odlewanie, ale musiałem to zrobić bo model w skali 1: 10 i gotowych ogniw gąsienic nie ma. Można było odlewać z żywicy, ale model waży 15 kg i gąsienice szybko by się zużywały.
Pozdrawiam.