Pomimo perturbacji świąteczno-przednoworocznych udało mi się znaleźć nieco czasu na wykonanie śmigła. Robiłem już oddzielne (potem łączone w całość) łopaty, ale nigdy jeszcze drewnianego śmigła z jednego kawałka drewna.
Szablon (z wycinanki) nakleiłem na listewkę sosnową o grubości 5 mm, zwracałem przy tym uwagę na optymalny przebieg słojów. Obrys wyciąłem piłką włośnicową. Od razu widać, że tym narzędziem nie pracowałem od kilkudziesięciu lat...
...ale nie szkodzi, od czego są pilniki i papier ścierny
Teraz zeszlifowałem listewkę, żeby była cieńsza na obwodzie.
Ostateczna obróbka nożykiem (cutter) i papierem ściernym. Dla demonstracji po lewej stronie część jeszcze nie obrobioną.
A tak to wygląda po ostatecznej obróbce i pomalowaniu lakierem bezbarwnym.
![Obrazek](https://s6.postimg.cc/a8fpalde9/Bild_24.jpg)