"Blaszki" niefototrawione

inne techniki modelarskie - plastik, żywica, drewno itd.

Moderatorzy: kartonwork, Edmund_Nita, Tempest

ODPOWIEDZ
Edmund_Nita
Posty: 2057
Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
Lokalizacja: Koszalin
x 8

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Edmund_Nita »

"...coś kapitalnego..." - samo sedno... :D
Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

Blaszki niefototrawione

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Pora ożywić trochę wątek. Wreszcie udało mi się zmontować elementy obudowy zespołu napędowego. Trochę miałem z tym kłopotów, bo trzeba było najpierw wszystko rozrysować w 1:72 na podstawie zdjęć, a środkowe żebro wpasować doświadczalnie. Teraz tylko powypełniać ścianki wszelaką drobnicą zawieszek do przewodów (sporo tam tego jest) i będzie można pomalować ten fragment.

Obrazek
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
Awatar użytkownika
lehcyfer
Posty: 485
Rejestracja: pt lis 11 2005, 18:19
Lokalizacja: Poznań

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: lehcyfer »

Wygląda niesamowicie. Podziwiam cierpliwość - chyba bym się powiesił na tych zawieszkach :)
- Do not try to make a model. Instead only try to realize the truth.
- What truth?
- There is no model. Then you will see that it's not the model that you make, it is only yourself.
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 286
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

Zdumiewający postęp prac. Idziesz jak burza. Naprawdę szybko Ci to idzie.
Dzięki za aktualizację. Jak zawsze wielka przyjemność.
Awatar użytkownika
hadzi
Posty: 31
Rejestracja: czw sie 13 2009, 11:00
Lokalizacja: Rybnik

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: hadzi »

Jak zawsze jestem pełen podziwu :!:
Pozdrowienia ze stolicy ROW
Jerzy Ciupek
Andrzej Ziober
Posty: 483
Rejestracja: sob lut 11 2006, 16:30
x 58

Blaszki niefototrawione

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Andrzej Ziober »

Zdumiewający postęp prac. Idziesz jak burza.
No, no... tempo mam zaiste zdumiewające :lol: . W tym czasie niektórzy już zdążyli zrobić ze dwadzieścia modeli (albo i więcej) , a ja jednego nawet do połowy nie mam gotowego :oops: . Kiedyś jeden sławny user z Pewnej Witryny Modelarskiej napisał: co z tego Ziobra za modelarz, co to przez 20 lat tylko cztery modele zrobił, a pewien nasz rodzimy sławny wydawca prasy modelarskiej stwierdził: takich facetów, co to kilka lat robią jeden model to należy dużym łukiem omijać
hadzi z przyjemnością widzę, że idziesz w moje ślady :spoko: .
Gdy stajesz przed problemem, szukaj rozwiązania, a nie obejścia.
Awatar użytkownika
greatgonzo
Posty: 286
Rejestracja: pt lis 30 2007, 22:45
Lokalizacja: Giżycko
x 11

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: greatgonzo »

Dobra, dobra... . Nie z nami takie sztuczki. To każdy centymetr sześcienny to samodzielny model.
wojtek_fajga
Posty: 76
Rejestracja: ndz lip 08 2007, 22:08
Lokalizacja: EPBY

Re: Blaszki niefototrawione

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: wojtek_fajga »

Andrzej Ziober pisze:...pewien ... wydawca ... stwierdził: takich facetów, co to kilka lat robią jeden model to należy dużym łukiem omijać...
Trochę w tym racji. Tacy faceci mogą przenosić silnie zaraźliwego wirusa... ;-)
Awatar użytkownika
Gienek
Posty: 397
Rejestracja: sob mar 20 2004, 14:09
Lokalizacja: Gdańsk

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: Gienek »

Nieuleczalnego co gorsza :razz:
djack
Posty: 5
Rejestracja: śr lip 22 2009, 21:42

Re: Blaszki niefototrawione

  • Cytuj
  • zaloguj się, by polubić ten post

Post autor: djack »

Andrzej Ziober pisze:pewien nasz rodzimy sławny wydawca prasy modelarskiej stwierdził: takich facetów, co to kilka lat robią jeden model to należy dużym łukiem omijać
Akurat z punktu widzenia wydawcy to się nie ma co dziwić. Opublikuje początek relacji, a potem trzeba czekac np. 5 lat zanim facet skończy model. :D To tak jak np. ze współcześnie produkowanymi aparatami fotograficznymi. Żaden z nich nie wytrzyma 30 lat użytkowania jak stare analogi, bo z punktu widzenia producenta klient pokazujący sie raz na 30 lata to kiepski klient.
To oczywiście tak tytułem dygresji, bo z mojego punktu widzenia model Andrzeja powala na kolana już na tym etapie.
ODPOWIEDZ