[R] "Vliestroom"- za oknem impreza :-) -scratch
Moderator: kartonwork
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
he he
Dzieńdoberek Wszem . We wpiątek pomalowałem już kadłub pierwszą warstwą farby - białą . Od tej zaczynam , gdyż ponieważ malując najpierw burty na czarno , ciężko by mi było wymalować na czarnym dosyć spore białe pasy . W tej chwili się sezonuje . Kadłub maluję lakierami samochodowymi . Wkrótce zobaczymy co z tego wyjdzie . Na nadbudówce porobiłem kilka detali praktycznie niewidocznych . Między innymi zainstalowałem lampki . Dla porównania to co było w pudełku i zamontowane na nadbudówce . Oczywiście wszelakie bambetle widoczne na zdjęciu nie są doklejone , ino poprzytykane moją drżącą dłonią .Czekają mnie jeszcze spore poprawki lakiernicze gdzie nie gdzie . Między innymi kilka dni temu ułamał mi się fragment pokładu łodziowego wystający do schodów zejściowych na pokład . Dokleiłem go na powrót , ale "pęknięcie" jest widoczne . Przemalowałem też ponton i zastanawiam się jak nadać sznurkoju charakterystyczny "zwis " , bo nie chce ze mną współpracować .
Dzieńdoberek Wszem . We wpiątek pomalowałem już kadłub pierwszą warstwą farby - białą . Od tej zaczynam , gdyż ponieważ malując najpierw burty na czarno , ciężko by mi było wymalować na czarnym dosyć spore białe pasy . W tej chwili się sezonuje . Kadłub maluję lakierami samochodowymi . Wkrótce zobaczymy co z tego wyjdzie . Na nadbudówce porobiłem kilka detali praktycznie niewidocznych . Między innymi zainstalowałem lampki . Dla porównania to co było w pudełku i zamontowane na nadbudówce . Oczywiście wszelakie bambetle widoczne na zdjęciu nie są doklejone , ino poprzytykane moją drżącą dłonią .Czekają mnie jeszcze spore poprawki lakiernicze gdzie nie gdzie . Między innymi kilka dni temu ułamał mi się fragment pokładu łodziowego wystający do schodów zejściowych na pokład . Dokleiłem go na powrót , ale "pęknięcie" jest widoczne . Przemalowałem też ponton i zastanawiam się jak nadać sznurkoju charakterystyczny "zwis " , bo nie chce ze mną współpracować .
- zxcvbnm1971
- Posty: 413
- Rejestracja: pn lut 13 2006, 23:31
A jak by je nasączyć delikatnie czymś co później zaschnie (farba, wikol, inny klej?) Mokry sznurek powinien być cięższy a zarazem mniej sztywny. No chyba że akurat Twój nie chce "pić" (sznurek jako rodzaj męski powinien pić )Grzegorz75 pisze:Przemalowałem też ponton i zastanawiam się jak nadać sznurkoju charakterystyczny "zwis " , bo nie chce ze mną współpracować .
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Yachciku - dzięki .
Otóż niestety sznur niepijącym sznurem jest , pochodzi zapewne z Zakładów Azotowych w Jaworznie albo czegoś podobnego . Zaletą jest to , że nie jest włochaty . Będę coś kombinował z Ca , jakoś go delikatnie spróbuję podklejać , ale może to się skończyć umaźglaniem pontonu klejem .
Otóż niestety sznur niepijącym sznurem jest , pochodzi zapewne z Zakładów Azotowych w Jaworznie albo czegoś podobnego . Zaletą jest to , że nie jest włochaty . Będę coś kombinował z Ca , jakoś go delikatnie spróbuję podklejać , ale może to się skończyć umaźglaniem pontonu klejem .
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
Helloł . W dzisiejszym odcinku przedstawię doświadczenia z metodą na wykonanie napisów . Otóż doszedłem do wniosku , że białe kalkomanie z nazwą jednostki , firmy itp , nie będą wyglądały za specjalnie . Duży model - duże kalkomanie . Co innego plastikowy model czołgu , który jest pstrokaty i ma na sobie 20 warstw różnych sidoluksów lub jakiś innych sidoluksów , pigmentów , zabrudzeń itp , co innego goła czarna burta i na niej piętnastocentymetrowej długości kalka . Film kalki będzie widać niestety , jak się łypnie okiem dokładnie . Przestudiowałem Syzyfowy wątek o napisach na model i postanowiłem jednak zrobić szablony . Zgłosiłem się do zaprzyjaźnionego p Rafała Drzymulskiego z Drafmodelu i tenże jak zawsze chętny do pomocy , wyciął mi szablony na papierze klejącym .Zwykła folia z której robi się reklamy nie nadawała się do naszego doświadczenia . Duże napisy wyszły ok , ale znaki wodne po pryśnięciu farbą nie wychodziły w ogóle . Farba trzymała się papieru , a nie powierzchni . Po prostu znaki wodne są za małe . Zwykły ploter tego raczej nie wytnie , więc wchodziło w grę tylko wycięcie laserem . Opcja z papierem klejącym okazała się fiaskiem . Wpadliśmy na pomysł , że wygraweruje się to wszystko na folii , ale takiej bardzo cienkiej , co się zowie "laminatem wylewanym " czy coś w tym stylu . Ustrojstwo ma grubość 50 mikronów i daje się wypalać laserem . Pierwsza próba wypadła jak na zdjęciu i wygląda obiecująco . Brązowy nalot po wypalaniu bardzo łatwo schodzi po wymerdaniu wilgotnym wacikiem . Teraz jeszcze muszę kupić folię do przenoszenia i za jej pomocą przenieść napisy na właściwe podłoże .
-
- Posty: 1000
- Rejestracja: pt gru 09 2005, 14:34
- Lokalizacja: GDYNIA
- x 1
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
...Przyszedłem...
Ostatnio zmieniony śr lut 25 2009, 7:56 przez Edmund_Nita, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8
-
- Posty: 2057
- Rejestracja: pt sie 29 2003, 11:06
- Lokalizacja: Koszalin
- x 8