Budowa statku vel Okrętu

[Prezes]

A tak na boku Green Peace wyegzekwowało wśród armatorów, aby jednostki starego typu były zastąpione nowszymi do ... hmmm.... chyba następnych 10 lat.

podaj zrodlo skad sie o tym dowiedziales. jak to sobie wuobrazasz ze co? green peace rozkazuje wymienic statki i armatorzy juz biegna kupowac nowe??? nie badz naiwny wierzac w takie bzdury"

... Są to słowa mojego profesora od Oceanotechniki, i raczej też wątpie aby to było na zasadzie rozkazu. Podejrzewam, że jest to dokładnie umowa między greenpeace a rządami poszczególnych krajów, które wywierają wpływ na swoich armatorów. Po za tym wymiana okrętów na nowe dla armatorów jest bardziej opłacalna niż eksplaatowanie starszych jednostek, które zużywają więcej paliwa i osiągają mniejsze prędkości..... takie jest moje zdanie. A jeśli armator jest dobry to taki statek zwróci mu się po kilku kursach ;)

[Łosiu]

Po za tym wymiana okrętów na nowe dla armatorów jest bardziej opłacalna niż eksplaatowanie starszych jednostek, które zużywają więcej paliwa i osiągają mniejsze prędkości

No, dlatego np Amerykanie wycofali pancerniki i inne stare okręty

[czarny_charakter]

A tak na boku Green Peace wyegzekwowało wśród armatorów, aby jednostki starego typu były zastąpione nowszymi do ... hmmm.... chyba następnych 10 lat.

podaj zrodlo skad sie o tym dowiedziales. jak to sobie wuobrazasz ze co? green peace rozkazuje wymienic statki i armatorzy juz biegna kupowac nowe??? nie badz naiwny wierzac w takie bzdury"

... Są to słowa mojego profesora od Oceanotechniki, i raczej też wątpie aby to było na zasadzie rozkazu. Podejrzewam, że jest to dokładnie umowa między greenpeace a rządami poszczególnych krajów, które wywierają wpływ na swoich armatorów. Po za tym wymiana okrętów na nowe dla armatorów jest bardziej opłacalna niż eksplaatowanie starszych jednostek, które zużywają więcej paliwa i osiągają mniejsze prędkości..... takie jest moje zdanie. A jeśli armator jest dobry to taki statek zwróci mu się po kilku kursach ;)

Instytucja odpowiedzialna za takie sprawy jest Międzynarodowa Organizacja Morska (IMO). to ona zajmuje się bezpieczeństwem na morzu (konwencja SOLAS) jak rowniez zapobieganiem zanieczyszczeniu środowiska morskiego przez statki (konwencja MARPOL). to one narzucaja wymagania stawiane statkom a nie zaden greenpeace.

przynajmnie z tego co mi wiadomo.

[Prezes]

Może faktycznie masz rację, ja tylko przekazuję informacje zdobytą od wykładowców ;) Może to wymóg IMO..... nie będę się kłócił ;) bo ja jak na razie jestem zielony w tych sprawach ;)

[czarny_charakter]

przeciez sie nie klocimy tylko wyjasniamt pewne sprawy.
powodzenia na studiach.

[Jeta]

Żadna organizacja światowa nie może nikomu nakazać wymiany floty tak samo jak nikt nie może nam nakazać wymiany samochodu. Co najwyżej wprowadzane nowe wymagania mogą skutkować takimi kosztami przebudowy, że stanie się ona nieopłacalna. Za bezpieczeństwo życia na morzu odpowiedzialna jest organizacja IMO i działające w jej imieniu Towarzystwa Klasyfikacyjne. IMO wprowadza zmiany wymagań dotyczących bezpieczeństwa a towarzystwa je egzekwują. Każda jednostka musi przechodzić cykliczne przeglądy dla odnowienia klasy. W przypadku pasażerów odbywają się one corocznie. Nowe wymagania wprowadzane przez IMO mają zawsze próg czasowy, do którego to dane zmiany muszą być wprowadzone. Zmiany są przeważnie (niestety) wprowadzane po analizie katastrof mających miejsce w ostatnim okresie czasu. Ostatnią taką katastrofą, która spowodowała ogromne zaostrzenie wymogów była katastrofa promu ESTONIA na Bałtyku. Konferencja Sztokholmska, która miała miejsce po tej katastrofie, wprowadziła tak ostre wymagania odnośnie promów, że wiele z nich musiało być poddanych ogromnym przebudowom lub też musiały po prostu zniknąć z Bałtyku, jako że kraje Bałtyckie zostały zobowiązane jako pierwsze do zastosowania się do wymogów tej konferencji.

[szczurasio]

Po za tym wymiana okrętów na nowe dla armatorów jest bardziej opłacalna niż eksplaatowanie starszych jednostek, które zużywają więcej paliwa i osiągają mniejsze prędkości

No, dlatego np Amerykanie wycofali pancerniki i inne stare okręty

O tych okretach, to w zeszlym roku ten sam czlowiek powiedzial ze on jest profesjonalista i profesjonalisci nie rozrozniaja jednostek plywajacych na statki i okrety. Takze Prezes nie radze wierzyc we wszystko co On mowi.

[Jancio Wodnik]

Ahoj! Sprawy mają się tak:
ZRĘBNICA jest to jakby "próg" wokół włazów i luków zapobiegający przedostawaniu się wody do wnętrza jednostki. Spotkałem w praktyce, że tak nazywano dolną część fundamentów nadbudówki.
SZPRINGI to liny cumownicze, które patrzą do śródokręcia, mamy szpring dziobowy oraz rufowy. Szpring ułatwiają również manewry odcumowania.
Znak Plimsolla nazwa pochodzi od angielskiego admirała, który chciał zapewnić bezpieczeństwo marynarzom aby nie przeładowano zbytnio statków. Znak umieszcza się na obu burtach i to go się dobrze przyspawuje aby go nie przesuwano kreska jest na wysokości letniej liny załadowawczej. Literki oznaczają firmę rejestrową, która pomierzyła dany statek. W przypadku Polski to PR /Polski Rejestr Statków/.Na drabince są oznaczenia:
FT/ST/ zanurzenie w wodzie słodkiej w okolicach tropiku;
F/S/ z.w wodzie słodkiej;
T/T/ z.w okolicach tropiku;
S/L/ z.w wodzie słonej latem /najważniejszy znak do obliczeń frachtu/;
W/Z/ z.w wodzie słonej zimą;
WNA/ZPA/ z. w wodzie słonej na północnym Atlantyku.
Ciekawe również są znaki zanurzenia.
Z morskim pozdrowieniem-Jancio Wodnik

[Prezes]

wielkie dzięki za pomoc Panowie